14.01.2013, 18:11
Na YouTube pojawiły się nowe zjdęcia wykonane przez kamery NASA, na których widać niezidentyfikowane obiekty o różnych kształtach. Niektóre z nich poruszają się bardzo powoli, inne szybko.
Z czym mamy tu do czynienia? Czy to dowody na istnienie odwiedzających nas obcych, a może odbicie w szybach ISS? A może to meteory lub szybko poruszające się śmieci kosmiczne?
W święta (2012 r.) Streetcap - użytkownik YouTube, umieścił w sieci film ze srebrnym, powoli poruszającym się obiektem, który zauważył na jednym z nagrań z ISS. W 46 s. nagrania, obiekt widać w dalszej perspektywie.
Streetcap prezentuje również filmy z innymi obiektami - jednym okrągłym, drugim dyskowatym, które widziane były w Nowy Rok.
"Generowany przez statki kosmiczne 'łupież' widywany jest od początku załogowych misji w kosmos, a jego ruchy i trudne do ustalenia w kosmosie odległości sprawiają, że obserwatorzy dokonują złej identyfikacji" - twierdzi James Oberg - były inżynier kosmiczny specjalizujący się w misjach wahadłowców, a obecnie konsultant kosmiczny stacji NBC News. "Nie dziwi, że oglądający YouTube'a pół wieku później ludzie są totalnie zaskoczeni czymś, czego nie potrafią zrozumieć" - dodaje.
Oberg nie wierzy, że widziane w pobliżu ISS obiekty mogą być statkami obcych cywilizacji. Uważa jednak, że obserwowanie widoków z kamer stacji jest ważne, ponieważ może dostarczyć informacji, gdyby zaszły nieoczekiwane problemy.
Oto zestawienie domniemanych UFO:
źródło
Z czym mamy tu do czynienia? Czy to dowody na istnienie odwiedzających nas obcych, a może odbicie w szybach ISS? A może to meteory lub szybko poruszające się śmieci kosmiczne?
W święta (2012 r.) Streetcap - użytkownik YouTube, umieścił w sieci film ze srebrnym, powoli poruszającym się obiektem, który zauważył na jednym z nagrań z ISS. W 46 s. nagrania, obiekt widać w dalszej perspektywie.
Streetcap prezentuje również filmy z innymi obiektami - jednym okrągłym, drugim dyskowatym, które widziane były w Nowy Rok.
"Generowany przez statki kosmiczne 'łupież' widywany jest od początku załogowych misji w kosmos, a jego ruchy i trudne do ustalenia w kosmosie odległości sprawiają, że obserwatorzy dokonują złej identyfikacji" - twierdzi James Oberg - były inżynier kosmiczny specjalizujący się w misjach wahadłowców, a obecnie konsultant kosmiczny stacji NBC News. "Nie dziwi, że oglądający YouTube'a pół wieku później ludzie są totalnie zaskoczeni czymś, czego nie potrafią zrozumieć" - dodaje.
Oberg nie wierzy, że widziane w pobliżu ISS obiekty mogą być statkami obcych cywilizacji. Uważa jednak, że obserwowanie widoków z kamer stacji jest ważne, ponieważ może dostarczyć informacji, gdyby zaszły nieoczekiwane problemy.
Oto zestawienie domniemanych UFO:
źródło
The Tarot Reader