Barri Ghai i Phil Measey odwiedzii Górę w Guildford po tym jak zrobiono tam zdjęcie ducha
Zdjęcie znalazło się w Surrey Advertiser i spowodowało spore zamieszanie, kiedy zostało opublikowane. Fotograf amator złapał coś o wyglądało jak białe objawienie/ mgła na ciemnej drodze obok drzew. Barri i Phil postanowili znaleźć dodatkowe dowody zjawisk paranormalnych w tym obszarze, prowadząc własne dochodzenie. Wideo poniżej, niestety nie ma polskiego tłumaczenia.
W filmie mówią że są na górze po raz pierwszy. Mają nadzieję znaleźć ducha, opisują o objawieniu ze zdjęcia (zmieściłam kadr powyżej). Zdecydowali się na to śledztwo, gdyż po sprawdzeniu zdjęcia okazuje się że w żaden sposób nie było edytowane. Nie jest to fake. Zdecydowanie coś tam jest.
Przechodzimy do śledztwa.(po ok minucie filmu) Co tam znaleźli? Droga na której stoją jest bardzo starą drogą w Anglii. Na którymś z drzew tutaj ludzie byli wieszani.
Ok 1:45 rozmawiają o sprzęcie, który wygląda dość poważnie.
Wykrywacz pola magnetycznego (to pudełko ) tutaj, jak wiadomo, co potwierdzi grupa SWN, wykrywa energię duchową.
Ok 2 minuty robią to samo co nasi Spece, proszą ducha o manifestację.
2:30 decydują się poprosić kobietę o pomoc, gdyż może właśnie jej duch odpowie (wiadomo, gdzie diabeł nie może ). Tuż przed 3 minutą widzimy jak padła bateria w kamerze po tym jak kobieta prosi o jakiś znak. Bateria była pełna. Tutaj wyjaśniają że duch może zabrać całą energię z baterii.
3:30 czy boicie się podczas swoich śledztw? odpowiadają że wciąż się boją.
ok 3:50 jeden z nich opowiada że czuje ducha, za jego głową zmieniła się temperatura. 4:10 mierzą temperaturę. w 4:33 - 4:34 minucie zobaczycie jak miernik zareagował. Zwróćcie uwagę, że podziękowali duchowi za manifestację
5:07 przechodzą do nagrania EVP. Niestety pod koniec filmu pojawia się napis że nic nie grali i nie mają aktualnie żadnego EVP (jestem zawiedziona osobiści).
ok 5:44 jeden z Łowców twierdzi że coś mu dzwoni w uchu - może tak reagować na duchy.
Pod koniec 6 minuty kończą śledztwo. Ogólnie byli tam ok 3 godzin i z pewnością jeszcze wrócą.
To by było na tyle, ogólnie dość ciekawe. Aha wiem, że mówili dużo więcej ale skróciłam do najważniejszych informacji
Zdjęcie znalazło się w Surrey Advertiser i spowodowało spore zamieszanie, kiedy zostało opublikowane. Fotograf amator złapał coś o wyglądało jak białe objawienie/ mgła na ciemnej drodze obok drzew. Barri i Phil postanowili znaleźć dodatkowe dowody zjawisk paranormalnych w tym obszarze, prowadząc własne dochodzenie. Wideo poniżej, niestety nie ma polskiego tłumaczenia.
W filmie mówią że są na górze po raz pierwszy. Mają nadzieję znaleźć ducha, opisują o objawieniu ze zdjęcia (zmieściłam kadr powyżej). Zdecydowali się na to śledztwo, gdyż po sprawdzeniu zdjęcia okazuje się że w żaden sposób nie było edytowane. Nie jest to fake. Zdecydowanie coś tam jest.
Przechodzimy do śledztwa.(po ok minucie filmu) Co tam znaleźli? Droga na której stoją jest bardzo starą drogą w Anglii. Na którymś z drzew tutaj ludzie byli wieszani.
Ok 1:45 rozmawiają o sprzęcie, który wygląda dość poważnie.
Wykrywacz pola magnetycznego (to pudełko ) tutaj, jak wiadomo, co potwierdzi grupa SWN, wykrywa energię duchową.
Ok 2 minuty robią to samo co nasi Spece, proszą ducha o manifestację.
2:30 decydują się poprosić kobietę o pomoc, gdyż może właśnie jej duch odpowie (wiadomo, gdzie diabeł nie może ). Tuż przed 3 minutą widzimy jak padła bateria w kamerze po tym jak kobieta prosi o jakiś znak. Bateria była pełna. Tutaj wyjaśniają że duch może zabrać całą energię z baterii.
3:30 czy boicie się podczas swoich śledztw? odpowiadają że wciąż się boją.
ok 3:50 jeden z nich opowiada że czuje ducha, za jego głową zmieniła się temperatura. 4:10 mierzą temperaturę. w 4:33 - 4:34 minucie zobaczycie jak miernik zareagował. Zwróćcie uwagę, że podziękowali duchowi za manifestację
5:07 przechodzą do nagrania EVP. Niestety pod koniec filmu pojawia się napis że nic nie grali i nie mają aktualnie żadnego EVP (jestem zawiedziona osobiści).
ok 5:44 jeden z Łowców twierdzi że coś mu dzwoni w uchu - może tak reagować na duchy.
Pod koniec 6 minuty kończą śledztwo. Ogólnie byli tam ok 3 godzin i z pewnością jeszcze wrócą.
To by było na tyle, ogólnie dość ciekawe. Aha wiem, że mówili dużo więcej ale skróciłam do najważniejszych informacji
The Tarot Reader