29.10.2014, 21:03
Witam proszę o interpretację mojego snu.
Śnił mi się on parę razy, parę lat temu.
A więc bawiłem się w szukano z kolegami, ja szukałem. Zaczynam szukać ich nie widać, staję pomiędzy furtką i nagle pojawia się gruby cyklop i coś do mnie mówi, sepleni a ja nie mogę tego zrozumieć i czuję przerażenie. Chwyta mnie i nie mogę się wyrwać próbuje uciekać ale on nadal mnie trzyma i w tym momencie budzę się.
Śnił mi się on parę razy, parę lat temu.
A więc bawiłem się w szukano z kolegami, ja szukałem. Zaczynam szukać ich nie widać, staję pomiędzy furtką i nagle pojawia się gruby cyklop i coś do mnie mówi, sepleni a ja nie mogę tego zrozumieć i czuję przerażenie. Chwyta mnie i nie mogę się wyrwać próbuje uciekać ale on nadal mnie trzyma i w tym momencie budzę się.