04.02.2012, 16:29
Łotwa, Las Pokaini.
Istnieje wiele teorii, które rzekomo tłumaczą dziwne "zachowania" kamieni i całą aurę lasu. Jedną z ciekawszych jest historia o meteorycie, który spoczywa pod poszyciem i głazami i jest odpowiedzialny za ciepło oraz lecznicze właściwości.
Inna mówi o "świętym miejscu", podobno przed setkami lat las zamieszkiwali druidzi, którzy manipulowali pogodą i właśnie aurą tego miejsca.
Najprostsza i najbardziej logiczna teoria tłumaczy pojawienie się kamieni tym, że przez setki lat, okoliczni rolnicy po prostu wywozili do lasu głazy które znajdowali na swych polach
Podobno w lesie Pokaini znajduje się tzw. "dolina dusz". Dzieją się w tym miejscu przedziwne rzeczy, zegarki, kompasy i inne mechaniczne przedmioty szaleją albo po prostu przestają działać. Kiedy ktoś oddaje się tam medytacjom, wycisza się, wokół niego pojawiają się liczne świetliste kule, które widać jednak dopiero na zdjęciach. Gołym okiem nie da się ich zaobserwować.
Serwis pravda.ru poinformował, że już w połowie lat 70-tych las odwiedzili eksperci ze Stanów Zjednoczonych. Prof. Jim Hurtock poinformował wtedy, że należące do NASA satelity zarejestrowały w tej części Łotwy dziwną iluminację, której średnica wynosiła 350 kilometrów, a epicentrum znajdowało się właśnie w lesie Pokaini.
Znajduje się na Łotwie, około dziewięćdziesięciu kilometrów od Rygi i jest niewątpliwie jednym z najsłynniejszych i najbardziej tajemniczych miejsc w tej części Europy. Po pierwsze las "nie reaguje" na warunki pogodowe wokół niego. Choćby wszędzie naokoło była sroga zima i leżały tony śniegu, między drzewami jest przyjemnie ciepło i spokojnie. Drugą ciekawą sprawą są dziwne głazy i kamienne kręgi, których pełno w tym lesie. To właśnie im przypisywane są nadnaturalne i uzdrawiające właściwości. Większość z nich jest ciepła w dotyku. Podobno są dwa rodzaje energii "wydzielanej" przez kamienie.
Do tego lasu przybywają ludzie z różnymi dolegliwościami, chcą, by las ich uleczył swoją tajemniczą energią...
źródło- Internet
Istnieje wiele teorii, które rzekomo tłumaczą dziwne "zachowania" kamieni i całą aurę lasu. Jedną z ciekawszych jest historia o meteorycie, który spoczywa pod poszyciem i głazami i jest odpowiedzialny za ciepło oraz lecznicze właściwości.
Inna mówi o "świętym miejscu", podobno przed setkami lat las zamieszkiwali druidzi, którzy manipulowali pogodą i właśnie aurą tego miejsca.
Najprostsza i najbardziej logiczna teoria tłumaczy pojawienie się kamieni tym, że przez setki lat, okoliczni rolnicy po prostu wywozili do lasu głazy które znajdowali na swych polach
Podobno w lesie Pokaini znajduje się tzw. "dolina dusz". Dzieją się w tym miejscu przedziwne rzeczy, zegarki, kompasy i inne mechaniczne przedmioty szaleją albo po prostu przestają działać. Kiedy ktoś oddaje się tam medytacjom, wycisza się, wokół niego pojawiają się liczne świetliste kule, które widać jednak dopiero na zdjęciach. Gołym okiem nie da się ich zaobserwować.
Serwis pravda.ru poinformował, że już w połowie lat 70-tych las odwiedzili eksperci ze Stanów Zjednoczonych. Prof. Jim Hurtock poinformował wtedy, że należące do NASA satelity zarejestrowały w tej części Łotwy dziwną iluminację, której średnica wynosiła 350 kilometrów, a epicentrum znajdowało się właśnie w lesie Pokaini.
Znajduje się na Łotwie, około dziewięćdziesięciu kilometrów od Rygi i jest niewątpliwie jednym z najsłynniejszych i najbardziej tajemniczych miejsc w tej części Europy. Po pierwsze las "nie reaguje" na warunki pogodowe wokół niego. Choćby wszędzie naokoło była sroga zima i leżały tony śniegu, między drzewami jest przyjemnie ciepło i spokojnie. Drugą ciekawą sprawą są dziwne głazy i kamienne kręgi, których pełno w tym lesie. To właśnie im przypisywane są nadnaturalne i uzdrawiające właściwości. Większość z nich jest ciepła w dotyku. Podobno są dwa rodzaje energii "wydzielanej" przez kamienie.
Do tego lasu przybywają ludzie z różnymi dolegliwościami, chcą, by las ich uleczył swoją tajemniczą energią...
źródło- Internet
open your eyes and free your mind