15.03.2013, 11:47
Łatwo spocząć na laurach. Osiągamy chwilowy sukces, czujemy się podekscytowani i zaczynamy pobłażać sobie, wymigując się z kontynuacji działań, które nam go zapewniły. To normalne dla człowieka. Dlatego potrzebujemy zwracać na to uwagę, by nie ulegać skłonności do takiego postępowania.
Lepiej iść małymi krokami, niż robić wielkie i za moment przerwać. To odnosi się tak do praktyki duchowej, jak i do wszystkich innych rzeczy.
Pamiętasz bajkę Ezopa o Żółwiu i Zającu? Żółw szedł powoli, krok za krokiem, systematycznie, zdyscyplinowanie, Zając zaś biegł szybko, i ponieważ odniósł sukces nad Żółwiem już na starcie, odpuścił sobie i w końcu przegrał.
Dlatego tak dobrze jest coś zaplanować a potem systematycznie to robić. Gdy jakieś ćwiczenie przynosi ci dobre efekty, planuj je codziennie wykonywać. Zrób listę ćwiczeń, które przynoszą ci najwięcej korzyści i wykonuj je, odznaczając kolejne. To samo z zajęciami, którzy przynoszą ci satysfakcję i zaspokajają twoje potrzeby.
Masz za mało pieniędzy? Znajdź coś interesującego ciebie, wpisz to na swoją listę i codziennie coś rób w tym kierunku. To może być dodatkowy dochód.
To jest twórcze działanie. Przecież pomysły do listy pojawiają się żywiołowo i bez dyskusji, tak jak tego chce huna. Wpisujesz to, co pojawia się intuicyjnie.
Praca z listą bardzo pomaga. Umysł się świetnie koncentruje. Nawet rozrywkę można planować i zapisywać. Myśl z ołówkiem w ręku - mówią nauczyciele motywacyjni. Jest magia w pisaniu. Egipski bóg magii Toth był zarazem bogiem pisma.
Można planować dzień, tydzień, miesiąc, rok. W tym celu polecam książkę "Zjedz tę żabę" Briana Tracy'ego, którą uważam po prostu za genialną. Znajdziesz tam wszystkie niezbędne informacje, by osiągnąć prawdziwy sukces w życiu. Tak naprawdę to wystarczy tylko ta książka w kontekście planowania by go osiągnąć. Możesz nie znać innej literatury.
Idź małymi kroczkami, ale posuwaj się do przodu. Nie napalaj się, wkładając wielki wysiłek i czas w jakieś zajęcie, by potem stwierdzić, że się wypaliłeś.
Zrób listę kilku czynności, które są twoją pasją albo które w tym czasie odpowiadają twojemu dążeniu, celowi, związanemu z tym, co teraz chcesz osiągnąć. Może są to dodatkowe pieniądze. Napisz swój cel i wypisz wszytko, co przychodzi ci do głowy, związanego z jego osiągnięciem. A potem realizuj to stopniowo, codziennie, regularnie. W ten sposób stworzysz własną dyscyplinę.
Może szukasz super technik, super nauk, najwyższych mantr i medytacji. A co z tymi prostymi, które znasz? Jak dalece się w nich rozwinąłeś? Czy masz podstawy by myśleć o czymś więcej? By budować głębsze i mocniejsze doświadczenie? Czy te przekazy podstawowych praktyk nie marnują się, gdy ty marzysz o czymś nadzwyczajnym?
Nie poprzestawaj na małym, pnij się do przodu ku wielkim rzeczom. Ale diabeł tkwi szczegółach. A szczegóły wymagają od nas precyzji. Precyzja zaś rodzi się i rozwija gdy systematycznie zajmujemy się najprostszymi rzeczami i stopniowo podnosimy swoją poprzeczkę.
Miej wielkie cele, ale umiej realizować małe.
http://www.muninszaman.blogspot.com
Lepiej iść małymi krokami, niż robić wielkie i za moment przerwać. To odnosi się tak do praktyki duchowej, jak i do wszystkich innych rzeczy.
Pamiętasz bajkę Ezopa o Żółwiu i Zającu? Żółw szedł powoli, krok za krokiem, systematycznie, zdyscyplinowanie, Zając zaś biegł szybko, i ponieważ odniósł sukces nad Żółwiem już na starcie, odpuścił sobie i w końcu przegrał.
Dlatego tak dobrze jest coś zaplanować a potem systematycznie to robić. Gdy jakieś ćwiczenie przynosi ci dobre efekty, planuj je codziennie wykonywać. Zrób listę ćwiczeń, które przynoszą ci najwięcej korzyści i wykonuj je, odznaczając kolejne. To samo z zajęciami, którzy przynoszą ci satysfakcję i zaspokajają twoje potrzeby.
Masz za mało pieniędzy? Znajdź coś interesującego ciebie, wpisz to na swoją listę i codziennie coś rób w tym kierunku. To może być dodatkowy dochód.
To jest twórcze działanie. Przecież pomysły do listy pojawiają się żywiołowo i bez dyskusji, tak jak tego chce huna. Wpisujesz to, co pojawia się intuicyjnie.
Praca z listą bardzo pomaga. Umysł się świetnie koncentruje. Nawet rozrywkę można planować i zapisywać. Myśl z ołówkiem w ręku - mówią nauczyciele motywacyjni. Jest magia w pisaniu. Egipski bóg magii Toth był zarazem bogiem pisma.
Można planować dzień, tydzień, miesiąc, rok. W tym celu polecam książkę "Zjedz tę żabę" Briana Tracy'ego, którą uważam po prostu za genialną. Znajdziesz tam wszystkie niezbędne informacje, by osiągnąć prawdziwy sukces w życiu. Tak naprawdę to wystarczy tylko ta książka w kontekście planowania by go osiągnąć. Możesz nie znać innej literatury.
Idź małymi kroczkami, ale posuwaj się do przodu. Nie napalaj się, wkładając wielki wysiłek i czas w jakieś zajęcie, by potem stwierdzić, że się wypaliłeś.
Zrób listę kilku czynności, które są twoją pasją albo które w tym czasie odpowiadają twojemu dążeniu, celowi, związanemu z tym, co teraz chcesz osiągnąć. Może są to dodatkowe pieniądze. Napisz swój cel i wypisz wszytko, co przychodzi ci do głowy, związanego z jego osiągnięciem. A potem realizuj to stopniowo, codziennie, regularnie. W ten sposób stworzysz własną dyscyplinę.
Może szukasz super technik, super nauk, najwyższych mantr i medytacji. A co z tymi prostymi, które znasz? Jak dalece się w nich rozwinąłeś? Czy masz podstawy by myśleć o czymś więcej? By budować głębsze i mocniejsze doświadczenie? Czy te przekazy podstawowych praktyk nie marnują się, gdy ty marzysz o czymś nadzwyczajnym?
Nie poprzestawaj na małym, pnij się do przodu ku wielkim rzeczom. Ale diabeł tkwi szczegółach. A szczegóły wymagają od nas precyzji. Precyzja zaś rodzi się i rozwija gdy systematycznie zajmujemy się najprostszymi rzeczami i stopniowo podnosimy swoją poprzeczkę.
Miej wielkie cele, ale umiej realizować małe.
http://www.muninszaman.blogspot.com
Usługi szamańskie na dystans: uzdrawianie, jasnowidzenie, oczyszczanie, ceremonie haipule (pieniądze, miłość, zdrowie, rodzina, duchowość), warsztaty szamańskie: muninszaman.blogspot.com