Jakbyś posiedział trochę w bibliotece i ruszył dupsko poza okrąg bezpiecznej strefy człowieczeństwa, to byś sam sie przekonał. (forma żartobliwa, bez urazy)
Odbijając od tej dyskusji na temat liczby demonów, jedyne co mogę powiedzieć to tyle, iż demony nie wybierają sobie od tak zwykłych ludzi, musiałbyś się nieźle namęczyć żeby ściągnąć go do siebie, więc nie wydaje mi się aby to był demon, mało tego, gdyby to był on, nie skończyło by się jednorazowo, demony nie przychodzą sobie od tak i jednorazowo straszą czy robią jakąś inną rzecz. Czytałem kiedyś taką fajną historię, w pewnym domu zaczęło straszyć, przedmioty latały, dziwne dźwięki i tym podobne, grupa badająca zjawiska naturalne na czele z medium weszła do tego domu, coś twierdziło, że jest demonem, okazało się, że to duch małego chłopca, który "dla zabawy" podawał się za demona, aby bardziej nastraszyć mieszkańców tego budynku, mały cwaniaczek
hmm, a ja wiem;]
tu chodzi o to , byś zwrócił uwagę na rzeczy niewidzialne, te bardziej duchowe...
myślę, że to nie był demon. Demony troszkę inaczej się objawiają, jakby bardziej agresywnie w psychikę człowieka- jako choroba, tracisz zmysły, idziesz w stronę Mroku...
Myślę, że to był dobry Byt, który chciał Ci pokazać jakąś swego rodzaju ścieżkę...bo dlaczego jesteś na tym forum?
zdania sa pewnie podzielone... ilu ludzi- tyle teorii
@ajka:
Całkiem możliwe, ale to było coś mrocznego. Czuć było potencjał tego czegoś. Może i to nie demon, wiem tylko jedno że nie wyglądało na coś pozytywnego.
Nie oceniaj książki po okładce, tak samo tyczy sie wszystkiego, spotkałem dusze kalingrusi hur, tak piękną i czystą, ze trudno było uwierzyć, ze jest ona skazana na 20000 lat, za zabójstwa i rozboje, (wyglądała na 18l), więc nie ma nic do rzeczy.
panowie jedno pytanie skad wy bierzecie taka liczbe demonow,ja w goecji doczytalam 79.Byc moze faktycznie to byly demony jednak obstawialam bym przy mniejszych bytach ktore zablakaly sie do ciebie przez przypadek