30.06.2013, 09:43
Hej.
Jako, że jest to mój pierwszy temat na tym forum to się przedstawię.
Nazywam się Michał, jeszcze nie mam żadnego magicznego pseudonimu, a chętnie bym sobie sprawił tyle, że musiałby mi ktoś w tym pomóc... Po za tym mam 12 lat (tak, tak wiem.. trochę mało ).
Ostatnio oglądałem sobie anime, a dokładniej Hunter x Hunter. Pewna postać tworzyła tam elektryczność pomiędzy palcami, a to mnie natchnęło do tego, aby coś takiego uzyskać w realnym świecie. Jak wiecie istnieją PSI BALL'e wodniste, ogniste oraz jeszcze jakieś tam. Tak więc pomyślałem, że na tej samej zasadzie wytworzę "prąd"/błyskawicę pomiędzy dwoma palcami w małej odległości. I co się stało? Po mniej więcej minucie skupienia się na palcach i wizualizowania sobie jak przez ciało przechodzimy moja energia do palców, a potem się z nich wydostaje i zamienia w elektryczność, zauważyłem lekkie efekty mojej pracy. A mianowicie mała kropeczka w przestrzeni pomiędzy dwoma palcami zabłysła. I było to na prawdę jasne błyśnięcie, lecz nie pozostawiające po sobie żadnego światła (w końcu jest dzień i jest jasno to jak mógłbym to zauważyć...). Kropeczka zniknęła, a za nią uniósł się mały obłoczek dymu. Bardzo mało widzialnego jednak zauważyłem to kątem oka jak przelatuje przez sekundę i się od razu rozpływa w powietrzu.
Jak myślicie, po wielu treningach dałoby się uzyskać ładną, małą błyskawicę? Chciałbym dostać radę, co mam ćwiczyć, aby to udoskonalić.
Jako, że jest to mój pierwszy temat na tym forum to się przedstawię.
Nazywam się Michał, jeszcze nie mam żadnego magicznego pseudonimu, a chętnie bym sobie sprawił tyle, że musiałby mi ktoś w tym pomóc... Po za tym mam 12 lat (tak, tak wiem.. trochę mało ).
Ostatnio oglądałem sobie anime, a dokładniej Hunter x Hunter. Pewna postać tworzyła tam elektryczność pomiędzy palcami, a to mnie natchnęło do tego, aby coś takiego uzyskać w realnym świecie. Jak wiecie istnieją PSI BALL'e wodniste, ogniste oraz jeszcze jakieś tam. Tak więc pomyślałem, że na tej samej zasadzie wytworzę "prąd"/błyskawicę pomiędzy dwoma palcami w małej odległości. I co się stało? Po mniej więcej minucie skupienia się na palcach i wizualizowania sobie jak przez ciało przechodzimy moja energia do palców, a potem się z nich wydostaje i zamienia w elektryczność, zauważyłem lekkie efekty mojej pracy. A mianowicie mała kropeczka w przestrzeni pomiędzy dwoma palcami zabłysła. I było to na prawdę jasne błyśnięcie, lecz nie pozostawiające po sobie żadnego światła (w końcu jest dzień i jest jasno to jak mógłbym to zauważyć...). Kropeczka zniknęła, a za nią uniósł się mały obłoczek dymu. Bardzo mało widzialnego jednak zauważyłem to kątem oka jak przelatuje przez sekundę i się od razu rozpływa w powietrzu.
Jak myślicie, po wielu treningach dałoby się uzyskać ładną, małą błyskawicę? Chciałbym dostać radę, co mam ćwiczyć, aby to udoskonalić.