ParaMythology

Pełna wersja: Wzrost egzorcystów w Polsce
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
W ciągu ostatnich 15 lat wzrosła liczba egzorcystów w naszym kraju z zaledwie 4 do 120 dzisiaj. Jedno z czasopism zauważa, że rosnąca popularność rytuałów wzywania złych duchów i demonów właśnie osiąga punkt "krytyczny". Magazyn ma być swego rodzaju "nowoczesną formą ewangelizacji i obroną przed magią, okultyzmem i ezoteryką.

[Obrazek: daemonenaustreibung-durch-jesus-auf-dem-...24dffa.jpg]

Ojciec Aleksander Posacki, filozof, profesor teologi, czołowy demonolog Polski, ekspert egzorcyzmów, podczas prezentacji swojego pisma pt. "Miesięcznik Egzorcysta" wyjaśniał, że Polska ze swoimi 120 egzorcystami, obok Włoch, jest jedynym krajem z tak dużą liczbą owych kapłanów.

Podczas tzw. Wielkiego Egzorcyzmu są wykonywane przez specjalnie wyznaczonego do tego celu kapłana czynności, który powołując się na Moc Jezusa Chrystusa wyrzuca z opętanego złe duchy. Jest też "mały egzorcyzm", który rozpoczyna się od chrztu, kiedy to odgania się diabła i prosi się o ochronę Kościół Święty i Świętą Trójcę. Jan Paweł II dodatkowo pozwolił na pomoc ze strony medycyny i psychiatrów. Według Katechizmu Kościoła Katolickiego (KKK) Wielki Egzorcyzm służy do "Wypędzania demonów lub do uwalniania spod wpływu diabła poprzez duchowy autorytet jaki Chrystus pozostawił Kościołowi".

Miesięcznik przedstawia bardzo ciekawie zagadnienia egzorcyzmów. Ponadto wiele tłumaczy i powinien przypaść do gustu osobom interesującym się opętaniami i sposobami walki z nimi. Jest też to najprawdopodobniej pierwszy miesięcznik na świecie o egzorcyzmach.

Czemu napisałem taki temat? Chciałbym w nim z Wami podyskutować na temat egzorcyzmów w Polsce. Podano też, że rośnie zainteresowanie astralem, okultyzmem i magią, co jest raczej bezsprzeczne.

Zachęcam do dyskusji Mruga2
To mój ulubiony temat Happy
Dorzucę nieco polskiego dorobku.
Ciekawostką zapewne dla wielu z Was będzie, iż 11 lipca 2011 na Jasnej Górze odbyła się kolejny raz (po raz trzeci w Polsce i trwała 5 dni) europejska konferencja egzorcystów (Europejska Konferencja Międzynarodowego Stowarzyszenia ds. Posługi Uwalniania). Spotkało się na niej 300 osób bezpośrednio zaangażowanych w sprawy egzorcyzmów z Europy, a także z Indii i Afryki. Na konferencji omawiano m.in. współczesną modę na wampiryzm, problemy schizofrenii i zaburzeń psychicznych, okultyzm i spirytyzm, a także kłamstwa złego ducha podczas egzorcyzmu.

Samo opętanie jest także kwestią bardzo sporną. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w roku 1992 zakwalifikowała opętanie jako chorobę. Zostało umieszczone w międzynarodowym spisie chorób, tzw. ICD-10. Większość uczonych bowiem twierdzi, że we wszystkich objawach opętań można odnaleźć medyczne przyczyny i tym samym da się je wyleczyć (przykład chociażby rozprawy jaka toczyła się po śmierci Emily Rose/Analiese Michele i fakt, że wszystkie jej "przypadłości" dało się wyjaśnić w dwojaki sposób - jako chorobę, ale także jako objawy opętania) . Chorobę tę nazwano zaburzeniem transowym i opętaniowym.

Według Kościoła natomiast, egzorcyzm jest obrzędem liturgicznym, którego celem jest uwolnienie duszy opętanego od demona za pośrednictwem rozmowy z nim (demonem naturalnie), wydawaniem mu komend (nakazanie mu zdradzenia swego imienia chociażby) oraz modlitwę. Dopiero nasz Papież Jan Paweł II w 1998 roku nieco zreformował to pojęcie - podzielił opętania na prawdziwe i fałszywe. W ten sposób osiągnął kompromis z WHO. W sprawie opętań fałszywych powinno się szukać pomocy u psychiatry, w sprawie prawdziwych - u egzorcysty (duchownego, nie świeckiego). I każdy egzorcysta ma obowiązek zdiagnozować (wysłać do lekarza) potencjalnie opętaną osobę, w celu wykluczenia wszelkich chorób psychicznych.

A co ma wpływ na zwiększenie liczby egzorcystów? Coraz więcej Polaków szuka pomocy u egzorcystów. Ale nie tylko. W aptekach dostępne są wciąż leki homeopatyczne, w większych miastach można spotkać gabinety medycyny alternatywnej. Nie istnieją bez przyczyny, musi być na nie popyt, dlatego też zwiększyła się liczba egzorcystów.

Czy wszystkie opętania są prawdziwe? Ciężko mi powiedzieć. Ale patrząc na to, że coraz mniej młodych ludzi chodzi do kościoła(no mało jakoś jest księży z powołania), zaczynam sądzić, że to jakiś dziwaczny plan szatana (i może także Boga?) na nawrócenie poprzez opętanie? Kto wie. A może to wynik nieumiejętnego wykorzystania tak łatwego dostępu do wiedzy (internet), ciekawości i zabaw w wywoływanie duchów? Skoro wzrosła liczba opętań, tym bardziej wzrosła liczba duchownych zajmujących się tym. Jest popyt.
Nie wiem, nie wiem... ale jak zawsze jestem ciekawa co będzie dalej, zacieram rączki czekając na smaczny kąsek i nowe informacje, dowody a nie obietnice Uśmiech
Cytat:Samo opętanie jest także kwestią bardzo sporną. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w roku 1992 zakwalifikowała opętanie jako chorobę. Zostało umieszczone w międzynarodowym spisie chorób, tzw. ICD-10. Większość uczonych bowiem twierdzi, że we wszystkich objawach opętań można odnaleźć medyczne przyczyny i tym samym da się je wyleczyć (przykład chociażby rozprawy jaka toczyła się po śmierci Emily Rose/Analiese Michele i fakt, że wszystkie jej "przypadłości" dało się wyjaśnić w dwojaki sposób - jako chorobę, ale także jako objawy opętania) . Chorobę tę nazwano zaburzeniem transowym i opętaniowym.
(...)
Dopiero nasz Papież Jan Paweł II w 1998 roku nieco zreformował to pojęcie - podzielił opętania na prawdziwe i fałszywe. W ten sposób osiągnął kompromis z WHO. W sprawie opętań fałszywych powinno się szukać pomocy u psychiatry, w sprawie prawdziwych - u egzorcysty (...)

Myślę, że ten kompromis Jana Pawła II był próbą dogadania się z WHO. Nauka nie bierze pod uwagę opętania, tłumaczy je jako chorobę psychiczną, a papież pewnie chciał mieć jakiś udział w podejmowaniu decyzji co tak naprawdę się dzieje.

Opętanie można podzielić, ale szukać wytłumaczeń w nauce na wszystko? Świadkowie egzorcyzmów twierdzą, że osoba opętana podczas rytuału uzyskiwała nadludzkie moce, mówiła w innym języku i bała się symboli świętych. Nauka może sobie tłumaczyć, ale niech wytłumaczy najpierw czemu w przypadkach prawdziwych egzorcyzmów nie dają rady wyleczyć osoby, a egzorcysta umie? Czy faszerowanie człowieka lekami coś da? Jeśli to prawdziwe opętanie to ciało człowieka nie jest w stanie normalnie funkcjonować i człowiek staje się słaby, a demon nie potrafi kontrolować ciała, co nie oznacza, że wszystko wróciło do normy. Naukowcy zwykle nie proszą o pomoc egzorcystów, a jak już to robią to są naprawdę zdesperowani i wtedy zwykle egzorcysta pomaga.

O sprawie Analiese Michele łatwo się mówi po latach. Tak jak zawsze łatwiej jest o czymś powiedzieć nie doświadczając tego. Uważam, że papież podjął dobry krok dzieląc egzorcyzmy, bo nie zawsze opętanie jest powodowane przez demony bądź duchy, może to być także choroba psychiczna. Ze względu na podobieństwa tych "dolegliwości" nie można na pierwszy rzut oka stwierdzić, czy to opętanie.

Z tą utratą młodych przez KK to sprawa na inny temat, który można by poruszyć bo mogę dodać kilka grosików Mruga2
Nie łączyłabym faktu z nie-chodzenia do kościoła z opętaniami, nawet z samym KK bo demony i im podobne spotkać można w wielu kulturach, a w innych jeszcze takie "opętania" są faktycznym elementem rytuałów etc.
A podział jest słuszny bo popadanie w skrajności jest bynajmniej chore. Btw - to dusza 'wierzącego' jest 'cenniejsza' więc taką będzie próbował upodlić i posiąść demon.
To fakt, nie wzięłam tego pod uwagę. Podobno najczęściej ofiarami opętań padają mocno wierzące, mniej wykształcone kobiety (według portalu odkrywcy.pl). Podobnież wzrost opętań odnotowało się bardzo po filmie "Egzorcysta" w 73 a także 30 lat później po jego prequelu. Psycholodzy nazywają ten stan "objawami histerycznymi", które spowodowane są wpływem filmu na psychikę człowieka.

Ponadto znalazłam informację Happy
Artur Winiarczyk, redaktor naczelny czasopisma Egzorcysta, o którym wspominasz Marcelo, twierdzi, że trzeba ludzi ostrzegać przed falą okultyzmu, jaki zalewa nasz kraj. Przyczyną wzrostu takich problemów w naszym kraju, jest według niego, upadek komunizmu. Dopóki władza zmuszała ludzi do ateizmu religia katolicka była metodą obrony przed totalitaryzmem. Ale gdy to się zmieniło, napłynęły do nas różnego rodzaju książki, materiały czy inne rzeczy związane z okultyzmem, co jest przyczyną dręczeń duchowych czy opętań. Czyli generalnie, to o czym pisałam wcześniej. Zabawy w wywoływanie duchów, a jak już dobrze wiemy, nie koniecznie może do nas przyjść, ta istota, którą chcieliśmy wezwać.

Ponadto, podobnież prawdziwy egzorcyzm nie ma nic wspólnego z tym, co można zobaczyć w filmach. Tutaj znowu zastanawia mnie jak to było z Analiese Michelle Sad


źródło
Okultyzm jest zagrożeniem dla osób nie umiejących się posługiwać nim i nie potrafiących ochronić siebie przez skutkami. Ktoś powiedział, że jak jest przyczyna to jest też skutek.

Wielką bazą informacji jest internet, gdzie można spotkać tysiące artykułów dotyczących okultyzmu, magii i astralu, ale mało jest metod ochrony przed skutkami. Najczęstszym skutkiem jest "nie używanie", a powinno się więcej pisać o pogodzeniu ochrony i okultyzmu.

Zwykle też te prawdziwe egzorcyzmy nie są wyłaniane na światło dzienne, gdyż każdy chciałby o nich zapomnieć.

Jak już tak sobie przypomniałem to przedstawię trochę faktów z życia egzorcysty - ma on bardzo skomplikowane i ciężkie życie. Ciągłe modlitwy i żyje jedynie z darów ludzi, nie zajmuję się niczym, co może w nim wywołać uczucia, które może wykorzystać demon podczas egzorcyzmu. Miałem okazję rozmowy z takim kapłanem i nie zazdroszczę im życia.