ParaMythology

Pełna wersja: Sny...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Mam problem, od pewnego czasu śnią mi się różne sny, ale zawsze występuje w nich jakaś kobieta. Czasem trzyma mnie za rękę, czuje od niej wielkie ciepło, nie wiem czy to przypadek, czy co ale potrzebuje, żeby ktoś mi pomógł. Dziw miałem znów taki sen. Teraz nie wiem, czy za poważnie to odbieram...
Nie chce wymyślać itp, ale mi się skojarzyło z kobietą, która Cię strzeże, jest przy Tobie, z tej drugiej strony. Może... kogoś ostatnio straciłeś? A może nie koniecznie ostatnio? Oczywiście, moja teoria nie musi być zgodna z prawdą, tak tylko gdybam. Uśmiech
Nie, nikogo nie straciłem, szczególnie jakiejś kobiety. Każdy sen praktycznie, który uda mi się zapamiętać ma w tle kobietę i jakieś uczucie do niej. Oto najnowszy : Sen się zaczyna jak przyjeżdża do mnie kilku znajomych, których jakoś nie poznaje, nie są mi bardzo znajomi. Spędzają u mnie kilka godzin, rzecz się dzieje z rana. Później mam jechać do pracy i oni jadą ze mną i miałem ich wysadzić gdzieś po drodze. Miałem problem z zapaleniem samochodu, ale udało się, bo zrobili mi psikusa. Potem jakby dziura w pamięci. Wysiadam z samochodu i oni wraz ze mną, prowadzę wózek z dzieckiem i koleżanka obok mnie też, ona dodatkowo ma jeszcze psa. Idziemy tak idziemy i patrze na zegarek - jest 13.30, gdy po chwili patrze jest 13.25. Wydało mi się to dziwne, ale zaraz przestałem myśleć o tym, bo koleżanka się zaczęła ze mną rozmawiać całą drogę. Później znów nic nie pamiętam, ostatnie co pamiętam to jak stoję razem z nią gdzieś pod blokiem i rozmawiam, w końcu się budzę.... Co Ty na to?
Czyli tutaj moja pierwsza myśl być może będzie najlepsza. Przeważnie się sprawdza, ta którą ignoruję, bo myślę sobie, że to niemożliwe(z tego korzystam, bo interpretacjami snu jako tako się nie zajmuję - mózg składa obrazy ze wszystkiego i np. w moim przypadku by się nie sprawdziło, ale mnie tknęło by Ci odpisać). Co do samego snu, normalny (wierz mi, dziś miałam sen o 3 rzekomo martwych wisielcach, z których niby wypływała krew, a tak naprawdę to był trick, bo krew spływała z góry... no mniejsza o to, tak jak pisałam no nie idzie zitnerpretować). Co do kobiety, myśl była taka, że albo to jest Twoja druga Połowa(to gdybanie) albo Anioł Stróż (to pierwsza myśl, Kobieta, od, której bije ciepło i trzyma Cię za rękę).
Kobieta jako symbol jest najbogatszy w treść i aby dokładnie zinterpretować sen, należałoby po kolei analizować każdy występujący symbol w śnie.

Spotkanie znajomych - często na jawie okazuje się na jawie, że otrzymasz wiadomość, dobrą lub złą.

Samochód - awarie i wypadki samochodowe wskazują na istnienie przeszkód w dotarciu do celu

Dziecko - może uosabiać szanse i możliwości dalszego rozwoju

Pies - obejmuje symboliką popędy (głównie seksualny).

Sklep - może symbolizować bogactwo życiowych możliwości

I wreszcie Kobieta - piękna kobieta zapowiada sukcesy, spacerowanie z nią może oznaczać nieprzyjemności i kłopoty.

Jakbyśmy mieli to tak interpretować, to aż głowa boli od symboli i dalej nie wiadomo o co chodzi(można to zinterpretować na naprawdę wiele sposób, praca, sfera intymna). Na szczęście to nie takie proste, bo wszystko rozbija się o powtarzającą się postać Kobiety.
I tu pytania, które się pojawiły. Nie musisz mi odpowiadać oczywiście. Ale może faktycznie doszukujesz się rzeczy nadprzyrodzonych (nie martw się, ja także stale to robię, niestety w 99 % się zawodzę, jedyne, co to czasem intuicja się odzywa ).
Masz rodzinę, żonę(pracujesz, a dziecko, które prowadzisz, jest Twoje czy tylko sen)?. Jeśli tak, to wersja z Drugą Połową raczej odpada. Dalej, być może ją gdzieś spotkałeś, zachwyciła Cię, to był ledwie ułamek sekundy, ale mózg zapamiętał jej obraz i teraz zwyczajnie w snach Ci się przypomina. No i trzecia sprawa, lekko nadnaturalna, anioł Stróż. Anielica dokładniej, chociaż one nie mają płci podobno.
Jak w ogóle wygląda? Rozumiem, że zachowuje się stosownie? W ogóle to.. zapytam, ale i tak pewnie sobie wymyśliłam. Ma czerwona sukienkę i długie czarne włosy? Czy to już moja wyobraźnia Mruga2
Nie mam żony, nawet dziewczyny nie mam od jakiegoś miesiąca. Wyprzedzając pytanie, nie to nie ona jest w tych snach. Właśnie zależnie od snu ma inny wygląd, ale zawsze czuję dziwny spokój i jakby ciepło. Nie wiem może to zwykłe sny a ja się doszukuje czegoś więcej. Dziwi mnie tylko, że każdy sen jaki się mi uda zapamiętać prędzej, czy później pojawia się tram ten motyw. Dziwne nie?
Skonsultowałam się z koleżanką, która jest bieglejsza w interpretowaniu snów. Także obstawia jakąś istotę lub Stróża. To już kwestia czy będziesz próbował jakoś się skontaktować - przed snem, coś na zasadzie modlitwy. Może jakoś Ci się uda. A jak o niej myślisz, to jakieś imię przychodzi Ci do głowy? Jakaś uporczywa myśl? Albo poproś by Ci się przedstawiła?
W sumie to sam teraz nie wiem, jakiegoś konkretnego imienia to raczej nie. Wydaje się mi, że to może być spowodowane przez brak bliskiej mi osoby przed dłuższy czas? Jak myślisz?
Też tak może być. Wcześniej nie zwróciłam uwagi, byłam pewna że to ta sama kobieta, a to jednak są różne, jedynie uczucie ciepła się powtarza, a kobieta ma inny wygląd i ubiór. Szukając informacji o powtarzającej się postaci we śnie, znalazłam kilka ciekawych poradników na jednej stronie i pozwoliłam sobie je wrzucić. Być może Ci się coś rozjaśni Uśmiech Ale dochodzę do wniosku, że to nadinterpretacja. Być może miewasz także innych snów, a nasz organizm wysyła nam informacji o tym, czego chce a mieć nie może w danej chwili. Ciepło drugiej osoby i bliskość. Miałeś dziewczynę, może Ci tego nie dawała a tego pragniesz właśnie.
Przeanalizuj(dla siebie samego, w głowie czy na kartce) swoje pragnienia, swój były związek, czego nie otrzymałeś. Mózg to sprytna bestia i nam podsuwa obrazy, bo inaczej nie może nam czegoś przekazać, symboliczne bardziej lub mniej Uśmiech
Co do opiekuna jeszcze mam pytanie, czy może to być jego przejaw, te sny itp.?
Z informacji, które wyszukałam wynika, że jest taka możliwość. Zresztą nie na darmo się mówi, aby szukać informacji w snach. Sygnałów, obrazów, wskazówek. W tym przypadku, tak jak pisałam wcześniej, przed zaśnięciem proś o kontakt, wskazówki i zapamiętaj co Ci się śniło. Masz tutaj sporo możliwości, zbadaj wszystkie.
Wracając jeszcze do Opiekunów, niektórzy ludzie podobno sygnały odbierają w czakrach, nie mam pojęcia, czy to rzeczywiście możliwe. Ja na przykład mam uporczywe myśli, coś na zasadzie, odpychania i przyciągania. Nie wiem, czy to mój Opiekun, czy coś innego (intuicja), czy po prostu sama tak wybrałam podświadomie. Ale niekiedy, gdy gdzieś idę i znam np. dwie drogi, boję się iść jedną i wybieram tę drugą, bo tak czuję. Czy coś, by się stało, gdybym poszła tamtą? Może nic, a może coś.
Czy próbowałam, prosiłam o znaki i kontakt? Wiele razy, ale, czy to mi coś dało? Kiepska sprawa, rano zapominałam spisać sobie sen i nie wiem czy był czy nie.
Stron: 1 2