ParaMythology

Pełna wersja: Dziwne zdarzenia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć , jestem 16 letnim młodym człowiekiem , od kilku miesięcy zdarzały mi się dziwne wstrząsy/przebudzenia/mikoty/myśli które nie mogę wyjaśnić coś w pewnym sensie świadomość przyszłości , z czasem to się nasila im jestem starszy , zaczynam się tego bać , podam przykład:
Patrzę na kalendarz i bum dana liczba dziwne uczucie w tym dniu zdarzyło się , lub rozmawiam z kimś np. o rodzinie bum dziwne uczucie + myśli dziwne które nie mogą się wydarzyć lub to jest nie możliwe a jednak są możliwe 2 miesiące temu miałem dość dziwną myśl i dziś właśnie się dowiedziałem (ciąża pewnej osoby z rodziny ) , nie wiem co mam zrobić , nikt mi prawie nie wierzy oprócz mego brata ciotecznego które prawie wierzy bo sam się dowiedział jak powiedziałem mu przed tym że nasza babka pojedzie do szpitala/ lub coś się z nią stanie i stało się .. szpital.. serce , lecz żyje (na szczęście). Ma ktoś coś podobnego? wie jak to w pewnym sensie kontrolować? czasem mi się zdarza że nie chce tego wiedzieć ;/ , pewnie sobie myślicie że jestem świrem , albo i nie ;/
I czy jest to możliwe?
---
Wybaczcie jeśli zły dział
Oczywiście że jest to możliwe i zapewne zdarza ci się to kiedy jesteś rozluźniony lub rozkojarzony.
Jak na razie nie mogę wykluczyć że to jest przypadek lub udajesz (sorry).
Przydało by się głębsze opisanie owego "zjawiska" .
Naprawdę trudno mi to opisać , jak myślę o tym to tak jak bym miał nie po kolei w głowie , może to hormony czy coś w wieku dojrzewania? wy też może mieliście takie coś? minie to z czasem? nie chce aby ludzie myśleli że jestem jakiś "dziwny" ;/



Nie musisz cytować posta, który jest zaraz nad Twoim Uśmiech pozdrawiam, Evell
Każdy człowiek jest inny Happy Jak chcesz mogę napisać co chcesz usłyszeć lub zglebić twój "problem".
Nikt tu nie uzna cie za nienormalnego {Świr .świra nie ocenia :joke:}
Da się to w pewnym sensie kontrolować? tak ,abym był pewny tego że coś się stanie?
Jak ktoś kiedyś powiedział Losu nie da się kontrolować ...
Zapewne twoje "Przepowiednie" nie są 100% pewne ,zapewne dostrzegasz jedną z możliwości.
Prawdopodobieństwo przepowiedni spada z każdym dniem dalej od daty "startowej".
Im bardziej odległe zdarzenie tym różne czynniki wpływające na wydarzenie mogą się zmienić.
Co do samych momentów ukazania się "danych",jak sam zauważyłeś pojawiają się same ,co za tym idzie możesz jedynie zwiększać prawdopodobieństwo pojawiania się ich lub zminimalizowania ich.

minęło 30 min więc nie mogę edytować posta , więc proszę jak to zauważy jakiś admin lub moderator to niech ładnie to podklei do poprzedniego posta .
Zawczasu dziękuje.
Najlepszym pomysłem było by prowadzenie dzienniczka w którym zapisywał byś owe "zjawisko" a puzniej sprawdzał dokładność swoich przepowiedni Happy
Może jesteś świrem albo i nie Happy w każdym razie trudno to opamiętać;przewidzieć;kontrolować w zasadzie to powinieneś się cieszyć, że jesteś taki wrażliwy a nie się bać... może Ci to uratuje tyłek nie raz :P coś typy deja vu? Mam taki sam "problem", chodź nie nazwałbym tego problemem Mruga2 jak Ty, odkąd sięgnę pamięcią. Nie wiem jakim jesteś człowiekiem na co dzień, jaki jest Twój tryb życia, ale z pewnością "spokój wewnętrzny" mógłby Ci wiele pomóc.
DemonHuter nie możemy mu narzucić żeby zaakceptował coś co go przeraża i uniemożliw normalne przebywanie z ludźmi Happy(sam nie wiem co to jest to normalne przebywanie z ludźmi Happy)
Oczywiście jeżeli nauczył by się to w pewien sposób kontrolować(przewidywać) i myśl o tym że jest "wrażliwy" nie przerażała by go to jak najbardziej mogli byśmy mu bardziej pomóc niż jesteś my wstanie zrobić to teraz.
A właśnie Łowco jak to jest u ciebie ?
Masz racje nie mozemy mu tego narzucic tzn Tobie kolego Ase. Wg mnie jest to "problem" indywidualny i jesli czlowiek sam sobie z tym nie poradzi to nie wiem kto mu moze pomoc, szaman? wrozka?ksiadz? a moze psycholog albo psychiatra... Serio gdybym mial teraz pisac kolego Trismegistos co mi sie w zyciu przytrafialo to do jutra bym nie skonczyl a pomocy nie uzyskalem w zasadzie od nikogo :P w kazdym razie tez przez caly ten czas szukalem "pomocy" nieswiadomie rozmawialem z wieloma ludzmi z roznych subkultur na ten temat z wieloma ludzmi podzielilem sie moimi przezyciami, nie tyle ze poszukiwalem pomocy ale mialem nadzieje ze moze ktos powie mi cos madrego na ten temat i w koncu dowiem sie o co chodzi z tym "deja vu" i jak tego uniknac lub tym kontrolowac a nawet przewidziec. Daje sobie reke uciac ze wiekszosci osob z tego forum doswiadczylo czegos w tym stylu i zgodzicie sie ze mna ze na to "nie ma bata" :P. Ase z czasem sie do tego przyzwyczaisz i jak juz wczesniej napisalem ze moze Ci to tylko pomoc poniewaz nie masz wlpywu na to co sie stanie a przynajmniej bedziesz przygotowany Mruga2
Kolego DemonHunter co do "deja vu" to sowiego czasu poszukiwałem informacji o podobnych doświadczeniach u mojej rodziny jak i znajomych jak to u nich wygląda i okazuje się że co osoba to inaczej jej się to objawia np. u mojej mamy jest to tak że porostu wie lub widzi jak to ona określiła "film" a u mojego znajomego Bartka na chwile przestaje kontaktować a sam twierdzi że widzi Coś jak Zięcia w 3D które powoli się rozmazują. Ale nikt nie miał 100% trafności zawsze była chociaż 1 na 100 że nie ziści się jego "przepowiednia".