ParaMythology

Pełna wersja: Hrabia de Saint Germain - Człowiek, który wie wszystko i żyje wiecznie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
[Obrazek: 240px-Count_of_St_Germain.jpg]

Encyklopedia Britanica określa Hrabię De Saint Germain jako europejskiego poszukiwacza przygód określanego mianem cudotwórcy. Właściwe nie wiadomo dokładnie ani kiedy się urodził, ani kiedy umarł. Fryderyk Wielki usłyszał od Voltaira, że hrabia jest człowiekiem, który wie wszystko i żyje wiecznie. Całe życie Hrabiego De Saint Germain owiane było tajemnicą. Przekazy o nim twierdzą,, że żył przynajmniej dwieście lat wcale się przy tym nie starzejąc. Jan van Helsing w „Ręce precz od tej książki”, pisze następująco:

Cytat:W rozmowie z Madame Pompadour, faworytą Ludwika XV, w następujący sposób podsumował styl życia ówczesnej epoki: Wszystkie kobiety pragną wiecznej młodości, a wszyscy mężczyźni - kamienia filozoficznego.
Wszyscy poszukuje albo nieprzemijającej urody, albo wiecznego bogactwa. Wiele osób spośród tych, które znały hrabiego, uważały, że odkrył on wszystkie te tajemnice, co było przyczyną jego długowieczności. Fryderykowi Wielkiemu wyjawił niegdyś, iż wynalazł eliksir niezmiernie przedłużający ludzkie życie, sam zaś żyje
już ponad dwa tysiące lat. Baronowi von Alvensleben zwierzył się przy jakiejś okazji: Dzierżę w mych dłoniach siły natury i tak jak Bóg stworzył świat, mogę i ja wyczarować, z nicości wszystko, czego tylko zapragnę. Kiedy indziej znowu oświadczył ze śmiechem, że jest chyba starszy od Matuzalema.
Prześledźmy po kolei, co wiadomo o jego losach. Po raz pierwszy pojawił się w roku 1710, o czym dowiadujemy się z zapisków kompozytora Jean-Philippe'a Rameau i młodej hrabiny de Georgy, którzy oceniali jego wiek na 40-45 lat. Z okresu następnych dwóch dziesięcioleci nie wiadomo prawie nic, tyle tylko, że był zaufanym Madame Pompadour i miał duże wpływy w lożach wolnomularskich i innych ówczesnych tajnych stowarzyszeniach.

Cytat:Pomiędzy rokiem 1737 a 1742 Saint Germain przebywał na dworze szacha perskiego. Prawdopodobnie właśnie tam zdobył gros swej niezwykle rozległej wiedzy na temat diamentów. W 1743 roku pojawił się na dworze króla Ludwika XV, gdzie zasłynął z ogromnego bogactwa i umiejętności alchemicznych. On sam twierdził, że odkrył kamień filozoficzny i potrafi wytwarzać diamenty, a poza tym przewędrował Himalaje, gdzie spotkał ludzi, którzy wiedzą wszystko. Zagadkowo dodawał, iż trzeba by prowadzić studia we wnętrzu piramid,
tak ja to czyniłem, aby dotrzeć do tych samych tajemnic natury, które otworzyły się przed nim. Opowiadał także o swych podróżach w przestrzeni kosmicznej. Bardzo długo leciałem poprzez przestworza. Widziałem kule ziemskie kręcące się wokół mnie i światy leżące u mych stóp. Przy innej okazji wspomniał mimochodem: Podróżowałem w czasie i przenosiłem się całkiem nieświadomie do najodleglejszych krain.

Cytat:Hrabia wykazywał zdolności wizjonerskie - donosił na przykład o wynalazkach, jakie miały być poczynione w dalekiej przyszłości. Spotkać też można twierdzenia, że potrafił - w obecności świadków - stać się niewidocznym i ukazać się znowu w dowolnym miejscu i czasie. Jemu współcześni - od wspomnianej już Madame Pompadour po niemieckiego filozofa Grimma - podkreślali w listach i pamiętnikach niespotykany talent opowiadania historii i niesamowitą, szczegółową wiedzę hrabiego o wydarzeniach historycznych. Jego czarujące anegdoty na temat Kleopatry, Poncjusza Piłata, Marii Tudor, Henryka VIII i Franciszka I, prezentowane ze wszystkimi barwnymi detalami, przekonywały słuchające z zapartym tchem audytorium, nie wyłączając Ludwika XV, że opisywał zdarzenia widziane na własne oczy.

W 1774 roku Hrabię wtrącono do więzienia pod zarzutem szpiegostwa. W latach 1775-1776 mieszkał już na wiedeńskim dworze cesarskim. Grał na skrzypcach i na fortepianie. Władał biegle wieloma językami tak więc całe towarzystwo było nim dosłownie zachwycone. Pomiędzy rokiem 1747 a 1756, co najmniej dwa razy odwiedził Indie, gdzie ponoć nauczył się przetapiać kamienie szlachetne.

W 1760 roku Madame du Hausset twierdziła, że Hrabia wygląda na pięćdziesiąt lat. De Geogry natomiast przypominał sobie, że pięćdziesiąt lat wcześniej poznał Saint Germaina w Wenecji jako markiza Balletii.

W 1757 roku hrabia pojawia się w Wersalu, gdzie ma nieograniczony dostęp do Ludwika XV a już w latach 1760-1762 przebywa w Holandii gdzie pośredniczy w zawarciu pokoju z Anglią. Jan van Helsing podaje:

Cytat:W tym samym czasie Voltaire pisał do króla pruskiego: Powiada się, ze tajemnicy pokoju nie poznał nikt inny poza niejakim panem de Saint Germain, który swego czasu wieczerzał z ojcami soboru. To człowiek, który żyje wiecznie i wie wszystko.

W europie o politycznych i naukowych dokonaniach hrabiego słyszano w latach 1762-1773. W kręgach masonów i iluminatów hrabia dowiedział się o ogromnym spisku, przed którym ostrzegał Ludwika XVI i Marię Antoninę. Wraz z księciem Karlem von Hessen-Kassel obracał się w kręgach wolnomularzy, ryżokrzyżowców i templariuszy. Fryderykowi Wielkiemu proponował zdobycie wiedzy chemicznej, mogącej uczynić Niemcy liderem produkcji przemysłowej.
27 lutego 1784 hrabi De Saint Germain nagle zmarł. Pogrzeb jego odnotowano w księgach parafialnych kościoła w Eckemforde, jednak po kilku dniach, kiedy otwarto jego trumnę, okazało się, że jest pusta…
15 lutego 1785 roku hrabia czyli prawie rok po swojej rzekomej śmierci, hrabia pojawił się na spotkaniu okultystów w Wilheimsbad. W 1788 roku ostrzegał francuskich arystokratów przed zbliżającą się rewolucją a już w 1789 chronił w Szwecji króla Gustawa III. Marii Antoninie przepowiedział dzień i godzinę jej śmierci.

Źródła podają, że w 1821 roku przebywał w Wiedniu, w 1836 widziany był na pogrzebie Karla von Hessen-Kessela. W 1867 brał udział w spotkaniu Wielkiej Loży Mediolanu a później poznał nawet Chopina i Czajkowskiego.
Tam gdzie pojawiał się hrabia De Saint Germain, nie brakowało zdumienia i zainteresowania. Trudno się temu dziwić, skoro opisywał wynalazki nieznane jeszcze ówczesnym ludziom. Kin naprawdę by? Czy odkrył tajemnicę nieśmiertelności? Jak wytłumaczyć to, że był widziany jeszcze w latach trzydziestych ubiegłego wieku?
Jan van Helsing przytacza list jaki Voltair kieruje do hrabiego:

Cytat:Odpowiadam na Pański list, monsieur, któryś mi Pan wysłał w kwietniu, odkrywając w nim straszliwe tajemnice, łącznie z najgorszą ze wszystkich tajemnic, jaka może istnieć dla starego człowieka, jak ja: godziną
śmierci. Dziękuję, Germain, niechaj światło mojej dla Pana przyjaźni towarzyszy Pańskiej długiej podróż poprzez stulecia, trwającej aż do momentu, aż w połowie XX wieku wypełnią się objawione przez Pana przepowiednie. Mówiące obrazy to miły podarunek na dni, które mi jeszcze pozostały. Pocieszam się też myślą, że Pańska zadziwiająca, mechaniczna maszyna latająca w każdej chwili mogłaby sprowadzić Pana do mnie. Adieu, przyjacielu. Voltaire.

Jakież to „straszliwe tajemnice" poznał filozof?”

Czy kiedyś się tego dowiemy? Nie wiem i nie twierdzę też, że w to wierzę.

Jestem wyłącznym autorem powyższego tekstu (jak i wszelkich innych publikowanych na forum) kopiowanie i rozpowszechnianie powyższego artykułu jest możliwe tylko za moją pisemną zgodą.
zwykly kit legenda i tyle ...

http://www.forum.paramythology.pl/images/uwaga.png) no-repeat scroll center rgb(36, 36, 36);width: 60%; margin: 0 auto; border: 1px solid #B80000; ">

3.8 Unikaj jednozdaniowych wypowiedzi, szczególnie tych potwierdzających wpis (np. zgadzam się, masz rację).

Unikając jednozdaniowej wypowiedzi podzielę ją na 2 zdania. Tak. Możliwe iż Jan van Hellsing kontaktuje się z istotą podającą się za Saint Germaina. Tak Saint Germain i Adamus -nieśmiertelny, wszechwiedzący opiekun Ziemi to jedna i ta sama istota, przy czym Saint Germain to imię ziemskiego wcielenia, a Adamus to imię kosmiczne. Tak warto poznać przekazy Adamusa dla Shaumbry. Z drugiej strony. Tak wiele istot podszywa się pod Saint Germaina czy pod Adamusa. I jak tu być mądrym?