ParaMythology

Pełna wersja: Abdykacja Benedykta XVI
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Następca Jana Pawła II, Benedykt XVI wybrany na papieża 19 kwietnia przez Konklawe, później od 24 kwietnia 2005 roku zasiadał w Watykanie, 11 lutego 2013 złożył oficjalne oświadczenie o swojej abdykacji:

Cytat:"Aby kierować łodzią św. Piotra i głosić Ewangelię (...) niezbędna jest siła zarówno ciała, jak i ducha, która w ostatnich miesiącach osłabła we mnie na tyle, że muszę uznać moją niezdolność do dobrego wykonywania powierzonej mi posługi. Dlatego, w pełni świadom powagi tego aktu, z pełną wolnością, oświadczam, że rezygnuję z posługi Biskupa Rzymu, Następcy Piotra, powierzonej mi przez Kardynałów 19 kwietnia 2005 roku, tak, że od 28 lutego 2013 roku, od godziny 20.00, rzymska stolica, Stolica św. Piotra, będzie zwolniona (sede vacante) i będzie konieczne, aby ci, którzy do tego posiadają kompetencje, zwołali Konklawe dla wyboru nowego Papieża" .

Ta informacja zaszokowała wszystkich. 86 letni Joseph Ratzinger tłumaczy, że odchodzi z powodu swojego złego stanu zdrowia. Teraz po niecałych 8 latach pontyfikatu pozostaje nam jedynie czekać na wybór nowego Papieża.

[Obrazek: benedykt_xvi.jpg]


Źródło cytatu : http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata...05628.html
Były już krótsze kadencje ale to pierwsza Abdykacja od ok 700 lat .
Mnie ciekawi bardziej prawdziwy powód dla którego Benedykt XVI nie chce być już papieżem. Trochę z niedowierzaniem podchodzę do jego tłumaczenia o złym stanie zdrowia, ale jeżeli jest w tym jakiś sekrecik zapewne wyjdzie dopiero po paru latach, więc moja ciekawość będzie musiała być bardzo cierpliwa. Uśmiech
Jestem podobnego zdania. Jan Paweł II był bardzo chory a jednak nie abdykował. Co więc skłoniło Benedykta? Czy jest aż tak źle? Takie nasuwa mi się pytanie..
Ponoć jego współpracownik przeczytał/czytał jego korespondencję z `kimś tam` i dlatego pod przykryciem zdrowia zrezygnował z funkcji kiedy o tym się dowiedział. Co było w tej korespondencji nie wiadomo...
Możemy mieć tylko "nadzieję", że kiedyś przyjdzie się nam o tym dowiedzieć. Do tego czasu pozostają czyste spekulacje z których - jak wiadomo - czasem też może wyniknąć coś niezupełnie dobrego.

A tak mówiąc żartem... Ja nie wierzę, że jakikolwiek Niemiec od tak się poddał i rezygnuje z władzy Diabeł


No... To teraz powinni wybrać czarnoskórego a potem został tylko koniec świata :-)
Ingridka6: On chyba ma 86 lat a nie 89. Z tego co pamiętam.
Racja, przez przypadek musiałam kliknąć 9 Uśmiech dzięki. W każdym razie teraz będzie pewnie 100 teorii o tym czemu odchodzi, co się stało itd... w końcu musi być jakaś sensacja. Pozostaje nam czekać...
Czytając wiele wypowiedzi osób na temat abdykacji zauważyłem, że prawie wszyscy uważają to za akt wielkiej wiary i odwagi. Tłumacząc, że papież podjął dość odważną decyzję, sam też tłumaczy się, że nie jest już w stanie sprawować tej funkcji.

Czy warto doszukiwać się "drugiego dna"? Myślę, że nie. Jest człowiekiem wielkim i przychylam się do zdania, że była to słuszna decyzja (biorąc pod uwagę fakt, że stan zdrowia nie pozwala mu godnie sprawować tej funkcji).
(12.02.2013, 15:29)Marcelo napisał(a): [ -> ]Czytając wiele wypowiedzi osób na temat abdykacji zauważyłem, że prawie wszyscy uważają to za akt wielkiej wiary i odwagi. Tłumacząc, że papież podjął dość odważną decyzję, sam też tłumaczy się, że nie jest już w stanie sprawować tej funkcji.

Czy warto doszukiwać się "drugiego dna"? Myślę, że nie. Jest człowiekiem wielkim i przychylam się do zdania, że była to słuszna decyzja (biorąc pod uwagę fakt, że stan zdrowia nie pozwala mu godnie sprawować tej funkcji).

Tak wspominasz tu o stanie zdrowia, a Jan Paweł II, jakoś był chory praktycznie umierający, i potrafił pojechać do drugiej osoby, która także umierała pobłogosławić ją, a wy wszyscy chcecie jak zawsze, zrobić świętoszka, bo to Benedykt XVI, a popatrzcie na to z innej strony.

(11.02.2013, 21:45)Gron napisał(a): [ -> ]Możemy mieć tylko "nadzieję", że kiedyś przyjdzie się nam o tym dowiedzieć. Do tego czasu pozostają czyste spekulacje z których - jak wiadomo - czasem też może wyniknąć coś niezupełnie dobrego.

A tak mówiąc żartem... Ja nie wierzę, że jakikolwiek Niemiec od tak się poddał i rezygnuje z władzy Diabeł


No... To teraz powinni wybrać czarnoskórego a potem został tylko koniec świata :-)

Czy ty masz coś do Niemców? Czyli do mej krwi?? Ale muszę Ci przyznać, że powinni wybrać czarnego.
Stron: 1 2