ParaMythology

Pełna wersja: Sesja evp PORADY.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie. Nie wiem czy narzucam sie w dobry dział. A mianowicie chciałbym wykonać sesje EVP przy uzyciu dyktafonu analogowego,w starym opuszczonym domu. Prosiłbym was o jakieś rady/przestrogi co do tematu Mruga2
Pozdrawiam Bartek.
ważne pytanie : czy jesteś na to gotowy ?
Myśle,że tak. Prosiłbym o jakieś porady.
Proszę napisz, czy ty masz jakieś "doznania" ? oczywiście nie wspominam tu o twojej historii z zegarkiem, ale czy wcześniej miałeś jakieś sytuacje z których wynikałoby, że czujesz/widzisz więcej niż inni i nie da się tego w logiczny sposób wytłumaczyć ?
Wiesz będąc jeszcze dzieckiem miałam może z 3 lata i ja już wtedy czułam, że coś jest dziwnego. Nie było wtedy ani internetu, tylko radio i TV (dwa kanały) i nikt nie rozmawiał o takich rzeczach jeśli to można nazwać rzecz. W wieku 9-10 lat wiedziałam, że nie chcę chodzić na cmentarz. Nie z przestrachu, po prostu nie chciałam czuć tej silnej energii. To samo tyczy się kościoła i kilku innych miejsc. A kiedy były czasy "głupstw" typu wywoływanie duchów (bez tablicy) wiedziałam, kiedy mogę a kiedy nie. Sama wiedziałam i bez wiedzy (bo takowej nie było-książki czy internet), że muszę się zblokować na końcu "seansu". Kiedy wiedziałam, że "coś" zostanie nie korzystałam w takich zabawach. A i zostało co się później okazało. Trzeba być silnym i to bardzo i nie ulegać swojej wyobraźni. Myślę, że jeśli ktoś ma dar to bez względu na miejsce i czas czy ćwiczenia doświadczy obecności, możesz ściągnąć myślą. Ja tak to odczuwam. Proszę o jakiś znak, czasem to jest kwestia 2 dni, dzieją się takie różne nie codzienne zdarzenia. W tym miesiącu zmarł mój kolega. Byłam z nim kiedyś związana (on miał też takie zdolności -twierdził, że widzi), bardzo chciałam się dowiedzieć jak zginął. Nie było to takie proste, bo zmarł na statku. Ściągnęłam go myślą na "siłę" i tak się nie powinno robić. Wiesz, ukazał mi się jego obraz leżącego na łóżku, płaczącego i tak strasznie świadomego, że umiera (coś jakby okaleczył siebie-samobójstwo ? ) i nie czułam w tym obrazie jego chęci do życia. Czułam jego wielki smutek. Moja siostra poniekąd się dowiedziała, że on miał wypadek, uderzył się w głowę i podczas snu zmarł.Czyli łóżko się zgadza. A jaka jest prawda - chcę się tego dowiedzieć. I dlatego po tylu latach zdecydowałam się "powrócić" jestem nawet szczęśliwa z tego faktu, dobrze się z tym czuję. Największe moje odczucia ujawniały się u mnie jak miałam 16/17 lat. Pewnie i wtedy jak człowiek dojrzewa to i mózg najintensywniej pracuje. Trzeba umieć też odczytywać- ale tego nie da się nauczyć- albo to masz w sobie albo nie. Ja nigdy nie korzystałam z książek, nie interesowało to mnie. Mam dobrą intuicję. Jeśli miałabym się utożsamić z kimś o takich zdolnościach jak moje - byłby to ten jasnowidz Jackowski. Wczoraj słuchałam na youtube jego wypowiedź jak kupił nawiedzony dom. Też potrafię wyczuć na "dzień dobry". Takie coś jest w człowieku. Nie umiem tego wyjaśnić.
Baku dlaczego zdecydowałeś się na przeprowadzenie sesji? Pozdrawiam!
Ciekawość zainteresowanie ciekawi mnie to Janek ; )