ParaMythology

Pełna wersja: "Wyjście z samego siebie"
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie zabijcie mnie tylko za nowy wątek, ale musiałam to gdzieś jakoś umieścić. Ujmę to tak. Zdarzyło mi się to już jakiś czas temu. Wiadomo, spałam. Była noc. W moim śnie tak samo, tyle że po prostu byłam pod sufitem. Ja.. a może moja dusza? Widziałam puste łóżko, a potem siebie w nim. Bałam się, potwornie się bałam! Chciałam wrócić. Krzyk mieszał się z płaczem i bezradnością. W końcu wezwałam Boga - "Boże, ratuj!" i się obudziłam. Nadal była noc, to samo łóżko. Coś niesamowitego! Pytałam księdza podczas spowiedzi, ale powiedział, że to coś na wzór doświadczenia, że Bóg mnie doświadczył, ale w jakim celu - tego nie wyjaśnił. Nie wiem ile w tym prawdy, a może to po prostu sen? Tylko .. co by oznaczał? Takie było zdanie księdza, a jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Jak dla mnie mogło być to niekontrolowane OOBE i księdza ani boga bym w to nie mieszała. Mruga2
Każdy tego doświadcza, nie każdy pamięta.
OOBE? To znaczy? Co to takiego? Hmm.. księdza zapytałam bo był po prostu .. najbliżej. Zwłaszcza, że obudziłam się tuż po słowach "Boże, ratuj!", toteż księdza uznałam za odpowiednią osobę.