ParaMythology

Pełna wersja: Legenda o Królu Węży z Góry Chełm
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Najbardziej fantastyczna z legend, opowiadających o górze Chełm, mówi o umieszczonym na jej szczycie miejscu pradawnego kultu, nad którym panowanie miał posiadać król wszystkich węży. Starsi ludzie opowiadali, że wydawał on dźwięki podobne do gwizdania i w ten sposób dawał znać mieszkańcom, że on tu rządzi. W dniach, w których słychać było „węża w koronie", nikt nie odważył się iść na górę Chełm. Siedzibą króla węży była chata Iwanickiego położona nieopodal szczytu. Chłop miał je dokarmiać i udzielać im schronienia, a w zamian za to węże nie robiły mu nic złego. Wokół jego chaty widywano duże kłębowiska tych gadów, między którymi miał znajdować się jeden, szczególnie wyróżniający się, bo w koronie na głowie. Nic dziwnego, że pozostali mieszkańcy omijali zagrodę Iwanickiego szerokim łukiem. Kiedy Iwanicki zmarł, w opuszczonej chacie w obawie przed wężami nikt nie chciał zamieszkać, a po jakimś czasie wskutek starości zaczęła się rozpadać. Jakiś czas później podczas gwałtownej burzy, uderzył w nią piorun i doszczętnie spłonęła, a przebywające w jej obejściu węże zniknęły. W okresie międzywojennym na terenie Chełmu odkryto złoża rudy żelaznej, z czym wiązała się konieczność wysiedlenia mieszkających w pobliżu wieśniaków. Jeden z nich - niejaki Ziarnik nie chciał się przeprowadzić, dlatego kupił małe gospodarstwo zaraz pod szczytem. Jak prawili ludzie później tego żałował, bo na jego dom rzuciła się plaga węży. Pomimo stosowania różnych sposobów - łącznie z sprowadzeniem księdza, modlitwami i poświęceniem chałupy, nie można się było ich pozbyć. Jeszcze po II wojnie światowej najstarsi okoliczni mieszkańcy ostrzegali, aby w dniach przesilenia wiosennego i jesiennego nie wybierać się na górę Chełm. Zwłaszcza jeśli dni te były pochmurne, deszczowe i mgliste. Podobno zwłaszcza wtedy rozpoczynało się panowanie Króla Węży, a wędrowcowi łatwiej się było zgubić wśród leśnych gęstwin.
[Obrazek: boris_olszanskij_20120808_1362620787.jpg]



edit Evell: żródło