ParaMythology

Pełna wersja: Wasze podejście do życia po śmierci
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
(10.11.2014, 12:48)Arronax napisał(a): [ -> ]"Natomiast po drugiej stronie my jesteśmy prawdziwi, ale życie tam jest nadal nieprawdziwe" O ten fragment mi chodzi.
Jesteś na pewno oczytany i zdajesz sobie sprawę ze nasza jaźń ( główna cześć duszy) jest tylko powleczona w ciało, by tutaj na Ziemi robić doświadczenia i szukać drogi ku światłu. Jak sam wiesz ze ciało to tylko powłoka w materii, i jest bardzo krucha i łatwo ja zniszczyć. Związku z powyższym istnieje coś czego nie można zniszczyć a to jest dusza, a życie tutaj jest chwilowe, natomiast tam wieczne czyli środowisko prawdziwe jest a astralu. Pozdrawiam.
Dzięki za rozwinięcie. Tak zapewne jest, oby to była prawda Uśmiech.

Pozdrawiam!
A moze po prostu - czeka nas taki los na jaki zasluzylismy? Za zycia i po smierci.
Może ... ale powinniśmy starać się "dobrze" żyć po prostu a nie dlatego, że spotka nas kara lub inne nieprzyjemności
(15.11.2014, 16:41)Victoria napisał(a): [ -> ]A moze po prostu - czeka nas taki los na jaki zasłużyliśmy? Za życia i po śmierci.
Los czyli prawo P.S. (karma) dyktuje nam warunki egzystencji. Poprzednie żywoty nam się teraz "kłaniają" a obecnym życiem stwarzamy sobie warunki w jakich nam przyjdzie żyć. Kto czyni dobro - je otrzymuje, kto czyni zło również je otrzymuje.
Co zasiejesz to zbierzesz Mruga2 .
Arronax masz duzo racji. Moze raczej nalezy zyc w zgodzie ze soba i wlasnym sumieniem. Pewnie nie jest latwo utrzymac rownowage, bo kazdy ma slabosci, marzenia, pragnienia. Nieraz trzeba walczyc o wlasne szczescie i miejsce na ziemi. Ale mozna sie chociaz starac nie krzywdzic przy tym innych, osiagajac wlasne cele. Jak na rozumna istote przystalo.
Dobrze piszesz. Po prostu szanujmy innych, niestety w nas jest dużo złych emocji i pragnień, które niekiedy sprowadziły by nas na gorszą "drogę". Ale mamy rozum, intuicje i sumienie, powinniśmy wiedzieć, że można żyć bez pewnych rzeczy i może to być życie udane, szczęśliwe i pełne sukcesów. Mimo kuszeń, które czujemy na co dzień.
Oczywiscie, ze wierze w zycie po smierci. Przeciez to wszystko co tutaj mamy - dusza, mozg, 'ja' - nie moze ot tak sie konczyc i ucinac wraz z koncem naszej cielesnej powloki.
Dlaczego nie może? Czy życie i świat musi być oparty na logice?

Często mnie to zastanawia i smuci.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8