ParaMythology

Pełna wersja: Wasze podejście do życia po śmierci
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Uważacie, że po śmierci istnieje jakiś świat, bądź coś? Jakie macie podejście?

Jak wiecie wiele jest religii współczesnych, które wierzą w tzw. życie pozagrobowe. Chrześcijanie po śmierci widzą raj, czyściec i piekło. Islam ma tam te 72 dziewice dla tego, kto zginął w "Świętej Wojnie" (czy jakoś tak).

Uważacie, że po śmierci stajemy się aniołami Anioł czy też idziemy do piekła by stać się demonami Diabeł ? A może człowiek dostaje nowe wcielenie?

Ja osobiście wierzę, że coś po naszym życiu ziemskim jest. Myślę, że wszyscy ludzie zdążają to takiej doskonałości swojej duszy, aby ta mogła powędrować swoją ścieżką do swojego świata, raju itd.
Ja akurat jestem po stronie reinkarnacji. Po śmierci dusza czeka na swoją kolejkę, aby móc wejść w ciało innego stworzenia podczas poczęcia. Reinkarnacja moim zdaniem trwa tak długo, aż dusza stanie się tak silna aby przejść do świata astralnego, a tam już "żyje" sama dla siebie.
Ja również jestem za reinkarnacją, wielowymiarowością bytu. Jeśli chodzi o ontologię to utożsamiam się z Teozofią i Antropozofią Mruga2
Ja osobiście uznaję,że na pewno coś jest po śmierci,nie ma nicości.
Nie wierzę,że jest niebo i piekło,a jest tak jak sobie wyobrazimy,wymarzymy za życia,będzie tak jak sobie w umyśle pozostawimy.
Coś w stylu podróż astralnych,będziemy wędrować tyle,że w naszym "świecie".
Powiem tak: "Śmierć to dopiero początek"
niektórzy mówią,że życie to sen,a po śmierci zaczyna się dopiero życie.
Też mówią, że "Owoc życia poznamy jak go stracimy"

Na pewno jest z VII w. p.n.e ale kto to powiedział nie pamiętam, dziura w pamięci, bo zakochałem się.
tak.już jest,że często gdy mamy coś pod ręką nie widzimy jego wartości.
dokładnie, tak, aczkolwiek czasami to bardziej podnosi siłę umysłu i psychiki, i daje nadzieję na lepsze życie.
Jestem ateistą, moim zdaniem nie ma nic po śmierci lub zapadamy w "sen", czyli przed stanem kiedy umieramy fizycznie a żyjemy jeszcze przez jakiś czas psychicznie, ukazują się nam najważniejsze sytuacje w życiu, co zrobiliśmy dobrze a co źle. Jeżeli wiemy że robiliśmy dobrze, będzie to dobry "sen" a nie "koszmar". A tym że sen nie może się skończyć ponieważ nie może go nic zatrzymać, zostaje on z nami na wieczność.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8