ParaMythology

Pełna wersja: Życie w Harmonii
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wiele procesów, zachodzących obecnie w życiu, skierowanych jest na usunięcie blokady między świadomością i podświadomością człowieka, a wszystko, co przenika do podświadomości, staje się skierowaniem do działania i zaczyna aktywnie pracować.


[Obrazek: praca-z-emocjami.jpg]


Jeśli sto – sto pięćdziesiąt lat temu szturmowaniem podświadomości zajmowały się głównie sztuka, filozofia, niektóre szkoły ezoteryczne, to teraz do tego procesu włączyła się medycyna.
Logika świadomości człowieka skierowana jest na przeżycie ciała fizycznego, logika podświadomości – na zachowanie i rozwój duchowych struktur, dlatego próby ich mechanicznego połączenia w wielu sytuacjach mogą doprowadzić do zguby jednej z nich.
Obecnie podświadomość człowieka pochłania energetyczny „brud” z nieprawdopodobną szybkością, i nie tylko dlatego, że wielu dąży do przeniknięcia w nią, ale i dlatego, że zakłopotany człowiek jest dzisiaj za bardzo ufny. Wystarczy wykazać chociaż jeden procent niedowierzania do otrzymanej informacji i podświadomość będzie dla mej zablokowana.
Negatywne uczucia i emocje, przeniknąwszy do podświadomości, przestają być kontrolowane przez człowieka, i, ponieważ zdrowie fizyczne jest ściśle związane z podświadomością, powstają bardzo złożone zależności i skutki.

[Obrazek: podswiadomosc.jpg]


"Mam wizytę mężczyzny, który skarży się na stałe bóle głowy. Znajduję przyczynę jego choroby. Przed dziesięcioma laty on bardzo mocno obrażał się na żonę, i, chociaż ona dawała powody ku temu, mężczyzna też cierpiał przez swoją urazę. Opowiadam mu to wszystko, on słucha i zdziwiony pyta:
- Wszystko zgadza się, ale proszę powiedzieć, jak Pan się tego domyślił?
- Domyślać się ja nie mam prawa. Badam przyczyny choroby i widzę je. Uraza jest jednym z najbardziej rozprzestrzenionych naruszeń zasad Wszechświata, które może spowodować różne nieprzyjemności w życiu tak skrzywdzonego, jak i, odpowiednio, krzywdziciela.
Rozmawiam z mamą dziesięcioletniej dziewczynki. Mama skarży się, że z córką nie chcą przyjaźnić się jej koleżanki z klasy.
- Proszę wymienić imiona dziewczynek, – przeprowadzam testowanie i widzę, że wszystkie wymienione dziewczynki odnoszą się do córki bardzo negatywnie.
- W 1974 roku Pani bardzo obraziła kobietę, – wyjaśniam mamie. Co z tego wyszło? W Pani polu przez obrazę była uformowana deformacja struktury pola, która przeszła do pola córki i skierowana jest przeciwko kobietom. Dziewczynki to czują i nie chcą z córką przyjaźnić się.
Po korekcie struktur pola mamy widzę, jak zmienia się stosunek dziewczynek do jej córki. Jutro koleżanki z klasy będą jej przyjaciółkami. Korektę struktur powinna przeprowadzić sama matka, chociaż nie jest ekstrasensem i ma energetykę zwykłego człowieka ale dokładne zogniskowanie na tych punktach pola, na które należy oddziaływać i moja pomoc w wyjściu na poziom duchowy kontaktu ze Wszechświatem doprowadzają do oczekiwanego wyniku."


Pewnego razu leczyłem babcię młodego człowieka. Głównym jej naruszeniem, o którym mówiliśmy, – była obraza na matkę. Matka w skomplikowanej sytuacji życiowej obraziła ją jakimś czynem. Możliwe, że nie mogła postąpić inaczej, ale córka w ciągu wielu lat obrażała się na matkę. Los i stan zdrowia syna i wnuka kobiety był niepomyślny. Ponieważ na poziomie pola między dziećmi i rodzicami istnieje bardzo ścisła jedność, to obraza dziecka na rodziców lub rodziców na dziecko powoduje rozerwanie i deformacje najsubtelniejszych struktur, które odpowiadają za normalne, życzliwe stosunki między ludźmi. Babcia obrażała się na swoją matkę, deformacja jej struktur pola była przekazana synowi, i syn sześć czy siedem razy żenił się. Przy czy rozwodził się zachowując świetne układy z żonami ale, tym niemniej, rodzinne życie nie układało się. U wnuka – te same problemy, stałe niepowodzenia w życiu osobistym. To wspaniały dobry człowiek, który spotyka świetne dziewczyny, a trwałej rodziny założyć nie może…
[...]
Rozdrażnienie w stosunku do ludzi, złość – to próba energetycznego ataku nie tylko na konkretnego człowieka, ale i na Wszechświat, który powoduje deformacje struktur pola.
Każde uczucie obrazy, które dostało się na dużą głębokość lub z którym człowiek długi czas nie może sobie poradzić – to duże niebezpieczeństwo. Ludzie intuicyjnie próbowali wyrzucić, rozładować uczucie krzywdy, nie dawali mu nagromadzić się. Sposobem na to był płacz, tłuczenie talerzy, awantura… Wtedy, gdy urazę długo przeżywają, staje się ona o wiele bardziej niebezpieczna i uderza nie tylko w krzywdziciela i w skrzywdzonego, ale i w ich dzieci. Ludzie zdrowi, zwykle, nie pozwalają sobie długo obrażać się.

[...]
Na wizycie u mnie jest dziewczyna dwudziestoletnia. Zwykle nie pytam, z czym do mnie przychodzą, a patrzę sam. Stan fizyczny dziewczyny znajduję jako zadowalający, tylko duchowe struktury zdeformowane są, ale na zdrowie na razie to mało wpływa. Mówię:
- W zasadzie, zdrowie ma pani świetne, nic poważnego nie dolega. Ona patrzy mętnym wzrokiem:
- Mam cukrzycę.
Wcześniej bym doświadczył szoku z powodu jakoby nieprawidłowej diagnozy. Człowiek poważnie choruje, a ja mówię, że powinien czuć się świetnie. Ale od kiedy zacząłem studiować przyczyny powstawania chorób, zrozumiałem, że jej cukrzyca po pierwsze – nie jest chorobą, a obronną reakcją organizmu. Organizm musi zatrzymać programy zniszczenia innych’ ludzi, które się w nim pojawiły. Im silniejszy i groźniejszy jest program zniszczenia, tym efektywniejsza i niezawodna powinna być blokada, czyli choroba. Badam przyczyny cukrzycy. Dziewczyna w wieku 14 lat była zakochana w młodzieńcu, zakochana bardzo mocno, ale rozstali się. A rozstali się oni dlatego, że ich pola informacyjne nie zgadzały się. W świecie fizycznym może to przejawić się w różny sposób. Dziewczyna śmiertelnie znienawidziła młodzieńca, zabiła miłość, żałowała, że się rozstali i bardzo mocno życzyła mu zła. Te uczucia wywołały rozwój cukrzycy, gdyż było naruszone podstawowe prawo Wszechświata, nastąpiło u dziewczyny zerwanie łączności z Kosmosem. Wyrzekanie się wyższych uczuć mocno zniekształca strukturę pola człowieka i przejawia się na planie fizycznym często jako nieuleczalna choroba.
Choroba może pełnić różne funkcje. Pierwsza funkcja choroby – zapobieganie, druga – zatrzymanie działania, które szkodzi prawidłowemu rozwojowi człowieka, trzecia – usunięcie mechanizmów, które pozwalają na rozprzestrzenienie się negatywnej informacji. Musimy stale pamiętać o tym, co stanowi komórki wspólnego organizmu imieniem „ludzkość”, która, z kolei, jest częścią wspólnego systemu Wszechświata.

Wszystkie podstawowe przykazania światowych religii – to zaszyfrowana koncepcja budowy świata i zasad naszej współzależności z nim. Mamy teraz możliwość rozszerzyć swoje wyobrażenie o świecie, zobaczyć to, co wcześniej było znane tylko Wielkim Wtajemniczonym.

[Obrazek: popkorn.pl_miejsca-i-podroze_droga-mleczna_135389.jpg]

“Lazariew – Diagnostyka karmy”