ParaMythology

Pełna wersja: Zaklęcia miłosne, trochę inaczej! - Wicca
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jakiś czas temu pojawił się tu wątek o znalezieniu prawidłowego partnera w miłości. Troszkę za szorstko go potraktowałam, ale mam ku temu swoje powody.

Od długiego czasu praktykuję magię wiccariańską. Samo do mnie przyszło po zdaniu sobie sprawy z tego, że to, w co wierzę, to poganizm.

Powody moje, to bardziej obawy o osoby, które rzucają takie zaklęcia miłosne. Niby niewinne i w sumie większość kobiet ma na koncie chociaż jedno, ale sporo ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie konsekwencje one przynoszą.

Posłużę się tu głównie wiedzą z książki, którą napisała Soraya i swoimi doświadczeniami.

Podobał mi się kiedyś jeden mężczyzna (z którym z resztą teraz jestem i mieszkam).
Był idealny, cudowny i dokładnie w moim typie. Nie pił, nie palił, był zupełnie bez nałogów. Wzdychałam sobie do Niego, myśląc jak złapać go w swoje sidła. I na myśl przyszło mi właśnie zaklęcie miłosne, mające na celu przyciągnąć go do mnie na resztę życia. Bo przecież mężczyzna cud! Teraz już wiem, jak bardzo głupie to było.
Wszystko zaczęło toczyć się pięknie. Okazał się bliskim znajomym osoby, z którą mieszkałam i osoba ta zaproponowała mu zamieszkanie razem z Nami. Uznałam to za najlepszy dzień w swoim życiu. Pomieszkaliśmy trochę razem, między nami zaiskrzyło i w końcu połączyliśmy się w parę.
Nigdy nie szło mi lepiej, do czasu...
Mieszkaliśmy razem z moją rodziną przez dwa lata. Na trzeci rok postanowiliśmy zamieszkać sami. I zamieszkaliśmy. Wtedy nagle zmienił się nie do poznania. Wszedł w nałogi, męczą go choroby, ja sama rwę sobie włosy z głowy przez to, co zrobiłam. Zaczął późno wracać, wyjeżdżać i jak się okazało - stała za tym inna osoba.
Od połowy roku planuję się wyprowadzić. Razem z planami przyszło wyrzucenie mnie z pracy, zero funduszy. Dalej nie mogę znaleźć pracy. Gdy już nagle zaczyna dobrze się układać i zaczynam się pakować - zawsze zaczyna dziać się coś niedobrego, co nie pozwala mi uciec. Tym razem są to choroby bliskich.

Wiedząc już, jak możecie sobie tymi zaklęciami nabroić, mam nadzieję, że wszyscy przemyślą to, w jakim celu ich używają, żeby nie zaszkodzić tym samemu sobie Uśmiech.

Soraya w swojej książce pisała, że sama kiedyś takie rzuciła, jako pierwsze z zaklęć. Chciała poznać mężczyznę o danych cechach charakteru i znaku zodiaku. Wybazgrała trochę symboli na starych butach, które nosiła, wyobrażając sobie tą osobę.
Niedługo po tym poznała przystojnego mężczyznę, idealnie zgadzającego się z opisem. Jakiś czas później okazał się bardzo nudny i nieodpowiedni. Po tym możemy wnioskować, że nie zawsze działa to w tą bardzo złą stronę Uśmiech.


No, czas na kilka dobrych i pozytywnych zaklęć!
I jeszcze jedno z jej książki.
"Zaklęcia miłosne.
Gdy Ty, lub bliska Ci osoba czuje się niekochana i samotna. Pamiętaj, żeby używając zaklęć miłosnych NIGDY nie rzucać takich, które mają na celu "uwięzienie"/uwiecznienie (Ang. Force) relacji z konkretną osobą. "

Miłość, zaklęcie pierwsze.
Dzień tygodnia: Piątek.
Czas: Piąta rano, południe, siódma wieczorem, lub jakikolwiek czas wieczorem, w którym księżyc jest przybywający, lub w pełni.
NIGDY gdy księżyc jest ubywający.
Bogini: Freya.
Planety: Mars, Wenus.
Anioł: Arnad.
Znak gwiezdny (zodiaku): Byk.
Metal: Miedź, mosiądz.
Kolor: Róż, czerwień, lub pomarańcz.
Runy: Ing (lub Inguz), Mann
Symbol: Serce.
Numer: Dwa.
Kryształ: Kwartz różany, szmaragd, szafir.
Kwiat: Lawenda, lilia, czerwona róża, lub jaśmin.
Olejek zapachowy: Dolina róż, rose maroc, ylang ylang, geranium, lub jaśmin.
Zioło: Róża.
Drzewo: Jabłko.

Zaklęcie pierwsze.

Przygotuj się i udekoruj ołtarz na przykład poniższymi:
Serca, pierścionki i symbole miłości
Rzeczy zrobione z miedzi, lub mosiądzu
Kwartz różany
Dwie czerwone róże
Jabłko
Zdjęcia szczęśliwych par trzymających dłonie, lub całujących się (najlepiej rodziny)
Jedna biała i jedna różowa, długa świeca (taper candle)
Olejek ylang ylang, lub patchouli
Mała doniczka, wypełniona ziemią
Ostry nóż
Mała szklanka wody


Gdy jesteś gotów i wszystko jest na swoim miejscu, stań na brzegu swojego kręgu. Zamknij oczy i weź głęboki oddech, wyobrażając sobie jasną energię, wypełniającą Twoje ciało. Wypuść powietrze i wraz z nim, całą negatywną energię. Gdy jesteś zupełnie zrelaksowan, wstań i przenieś się cicho we wschodnim kierunku swojego kręgu, lub pokoju.

Zapal wschodnią świeczkę, mówiąc:
Niech element powietrza pobłogosławi to miejsce światłem, miłością, powietrzem i wielką, prawdziwą, odwzajemnioną miłością.

Zapal południową świeczkę, mówiąc:
Niech element ognia pobłogosławi to miejsce światłem, miłością, ogniem i wielką, prawdziwą, odwzajemnioną miłością.

Zapal zachodnią, a później północną świeczkę, mówiąc to samo (zachód-woda, północ-ziemia).

Następnie klęknij przy stole, ołtarzu, jakimkolwiek miejscu, które jest Twoim miejscem pracy. Zapal białą świeczkę i medytuj myśląc o bogini Venus. Wyobrażaj sobie siebie w związku wypełnionym miłością.
Wypowiedz swoje słowa modlitwy do anioła Arnada.
Zapal różową świeczkę i stojąc z przodu swojego ołtarza, wznieś wysoko swoje dłonie i powiedz:

"Venus, shining in the night,
Bless my heart with love and light.
Loved in truth I wish to be,
Listen to my prayer, my plea.
May I love and be love too,
Blessed be the love that's true.
AND IT HARM NONE SO BE IT."

[Nie lubię tłumaczyć zaklęć, bo to zależy od własnej interpretacji ich. Jednak gdyby ktoś miał problemy - proszę pisać]

Spędź trochę czasu cicho przy swoim ołtarzu, pozwalając różowej świecy spalić się do końca. Gdy świeczka nadal się pali, obierz jabłko i delikatnie wybierz z niego nasiona, wkładając je do małej doniczki z ziemią. Podlej je i powiedz:

"As the seeds I have planted begin to grow,
May the love that I have begin to show."

Gdy skończysz, przesuń się w lewą stronę swojego kręgu.

Zgaś wshodnią świeczkę, mówiąc:
Dziękuję elementowi powietrza za pobłogosławienie mnie szczęśliwą, pełną miłości relacją.

Następnie zrób to samo z południową, zachodnią i północną świeczką (ogień, woda, ziemia).

PAMIĘTAJCIE, ABY NIGDY NIE ZDMUCHIWAĆ ŚWIECZEK! INACZEJ CAŁE ZAKLĘCIE BĘDZIE ODWOŁANE!

Zamknij krąg, mówiąc:
Niech te cztery elementy oddadzą wszechświatu całą energię i moc, która nie została zużyta. Moje zaklęcie jest skończone, a krąg zamknięty. Tak musi się stać. (Coś w rodzaju Amen!).

Następnie postaw doniczkę z nasionkiem w miejsce, które będzie błogosławić je światłem. Dbaj o nie i obdarzaj miłością.
__________________________________

Na następne zaklęcia (jeszcze kilka ich mam) założę już nowe wątki Uśmiech Reguły jednak będą obowiązywać bardzo podobne. Życzę powodzenia!
___
W miarę czasu postaram się przetłumaczyć zaklęcia na język Polski najlepiej, jak tylko mogę. Piszcie o swoich doświadczeniach! Uśmiech