ParaMythology

Pełna wersja: Wspomnienia reinkarnacji
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Na podstawie "Dewolucji człowieka" Michaela Cremo

"Zjawisko reinkarnacji wspiera ideę, że OBE należy interpretować jako wyjście świadomej jaźni z ciała. Ian Stevenson i jego współpracownicy omówili liczne przypadki małych dzieci, spontanicznie opowiadających o swoich wcześniejszych wcieleniach. Raporty te dokumentują świadectwa potwierdzające tożsamość osoby, którą dziecko, jak twierdzi, było w poprzednim życiu. Jest mało prawdopodobne, by mogło się ono dowiedzieć o nich w jakiś zwykły sposób. Stevenson opublikował 64 obszernie udokumentowane przypadki z całego świata, a ponadto dysponuje kolejnymi 2600 przypadkami, które wydają się prawdziwe.
Sukla Gupta urodziła się w roku 1954 we wsi Kampa w Zachodnim Bengalu. Kiedy osiągnęła wiek 18 miesięcy, rodzice zauważyli, że chętnie bawi się kawałkiem drewna. Owijała go materiałem i traktowała jak niemowlę, nazywając Minu. Kiedy była starsza oznajmiła, że Minu jest jej córką. Opowiadała także, że miała męża. W typowy dla indyjskich mężatek sposób nie wymawiała jego imienia. Wspominała, że pewnego razu poszła z nim do kina. Podała imiona dwóch innych ludzi, Khetu i Karuny, mówiąc, że byli to młodsi bracia jej męża. Powiedziała, że wszyscy mieszkali w sąsiedniej wiosce zwanej Bhatpara, w części o nazwie Rathtala, położonej o jedenaście mil na południe od Kampy, przy szosie do Kalkuty. Stevenson pisze: Rodzina Suklów nieco znała Bhatparę, lecz nigdy nie słyszeli o takiej osadzie ani o zamieszkałych tam ludziach o nazwisku podanym przez Suklę.
Kiedy Sukla miała cztery lata, poprosiła, żeby zabrać ją do Bhatpary, grożąc, że jeśli rodzina jej tam nie zabierze, pójdzie sama. Oznajmiła, że jeśli się tam znajdzie, wskaże droge do domu ojca swego męża. W tradycyjnej rodzinie indyjskiej młodzi małżonkowie mieszkają często w domu rodziców męża. Ojciec Sukli, Sen, urzędnik na kolei, wspomniał o rewelacjach córki swojemu koledze, Palowi, który mieszkałw pobliżu Bhatpary. Przez krewnych Pal dowiedział się, że mężczyzna imieniem Khetu rzeczywiście mieszka w tej wiosce. Stevenson pisze: Pal dowiedział się ponadto, że człowiek ten miał bratową o imieniu Mana, która zmarła przed kilku laty (w styczniu 1948 roku), osierociwszy małą córeczkę imieniem Minu. Kiedy Pal opowiedział o wszystkim ojcu Sukli, ten zaczął wykazywać nieco większe zainteresowanie odwiedzeniem wraz z córką owej wioski. Za zgodą starszego członka drugiej rodziny zorganizowano taką wyprawę.
W lecie 1959 roku Sukla wraz z kilkoma krewnymi pojechała do Bhatpary. Pal dołączył do nich na miejscu. Sukla poprowadziła wszystkich do domu. Stevenson tak to komentuje: Chociaż droga była prosta, a nie kręta, niemniej jednak stało przy niej wiele domów, były też małe uliczki, w które mogłaby skręcić, gdyby nie znała właściwej drogi. Było tam także jedno głowne skrzyżowanie. Sukla szła na czele całej grupy. Tylko Pal znał drogę, ale znajdował się z tyłu.
Dotarłszy do właściwego domu, Sukla nie umiała znaleźć głównych drzwi wejściowych. Stevenson pisze: Od śmierci Many ówczesne wejście do domu zamknięto, a główne drzwi znajdowały się teraz z boku domu, trzeba było do nich podejść wąską alejką. Nic dziwnego zatem, że Sukla czuła się zdezorientowana.
Podczas gdy Sukla i reszta grupy stali przed domem, właściciel pojawił się na ulicy. Na jego widok Sukla rozpromieniła się i spuściła oczy, jak czynią kobiety w Indiach na widok starszeg członka rodziny. Wewnątrz domu znajdowało się około 20-30 osób. Suklę poproszono o wskazanie męża. Prawidłowo pokazała Haridhana. Poprawnie wskazała też Khetu, którego nazwała wujkiem Minu. W pewnym momencie do domu wszedł jeszcze jeden mężczyzna i pokilku minutach zapytał Suklę: Kim jestem? Dziecko odrzekło Karuna, i dodało, że jest on młodszym bratem męża. Większość z obecnych nie znała imienia Karuna, gdyż zwracano się do niego, używając przezwiska Kuti. Na widok Minu Sukla zaczęła płakać i okazywać uczucie dziewczynce, która miała wówczas około 12-13 lat. Babka Sukli zapytała ją, która to jej była teściowa. Dziewczynka prawidłowo wskazała osobę.
Tydzień po wizycie w Bhatparze Haridhan (mąż Many), Reba (ciotka ze strony matki) i Minu przyjechali do Kampy. Reba zapytała: Z kim zostawiłaś Minu przed śmiercią? Sukla odparła: Z tobą.
Stevenson pisze: Zanim Mina umarła, poprosiła ciotkę, żeby zajęła się dzieckiem, na co ta wyraziła zgodę. Sukla nalegała także, aby jej rodzina przygotowała dla Haridhana specjalną potrawę, która okazała się jego ulubionym daniem. Reba wspomina także, że Suklę pytano, czy miała inne dzieci oprócz Minu. Mała oznajmiła, że miała jeszcze syna, któy umarł jako niemowlę przed narodzinami Minu. Suklę zapytano: czy mieszkałaś jeszcze gdzieś poza Bhatparą? Udzieliła na to prawidłowej odpowiedzi, że mieszkałą jeszcze w Kharagpur. Haridhan i jego żona Mana istotnie mieszkali tam przez ponad rok. Reba i Haridhan pytali Suklę o ubrania Many. Odparła, że miała ona trzy sari, w tym dwa jedwabne z Benares. W czasie późniejszej wizyty w Bhatparze Sukla wybrała sari Many spośród wielu innych. Sukla powiedziała też, że miała mosiężny dzbanek na wodę, który trzymała w jednym z pokoi. Dziewczynka udała się do tego pokoju i znalazła w nim dzbanek. W czasie pierwszej wizyty wcale tam nie była. Była to sypialnia Many. Sukla poprawnie określiła, gdzie stało łóżeczko małej Minu.
Sukla bardzo polubiła Haridhana. Potwierdził on słowa Sukli o wizycie w kinie. Fakt ten może się wydać trywialny, jednak Stevenson pisze: Była to rzecz godna zapamiętania, ponieważ po raz pierwszy i jedyny w życiu Mana poszła do kina, została za to zganiona przez teściową. Sukla zawsze wyczekiwała na odwiedziny Haridhana. Gdy spotykała Minu, okazywała jej zawsze wiele uczucia i odgrywała rolę matki, mimo że była od niej młodsza i mniejsza.
Stevenson rozważał oczywiście możliwość, że obie rodziny pozostają ze sobą w kontakcie, co stanowiłoby wytłumaczenie posiadanej przez Suklę wiedzy. Członkowie obu rodzin zaprzeczyli, jakoby kiedykolwiek wcześniej wiedzieli coś na swój temat. Guptowie przybyli do Kampy ze Wschodniego Bengalu dopiero w roku 1951. Twierdzenie, że nie było żadnych wcześniejszych kontaktów z Guptami, poparte jest różnicą kastową pomiędzy obiema rodzinami. Ci ostatni należą do kasty bania, czyli handlarzy, zaś pozostali do kasty braminów. Sukla nie lubiła jadać z innymi dziećmi ze swojej rodziny, Mawiała: Dlaczego mam z wami jeść? Jestem braminką."