ParaMythology

Pełna wersja: Prekognicja i jasnosłyszenie.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Prekognicja- zdolność do przewidywania przyszłych lub przeszłych zdarzeń, za pomocą zdolności ponadzmysłowych.
Osoba ze zdolnością przewidywania przyszłości otrzymuje wizje, które są związane z przyszłością dla danej osoby lub zdarzenia związane z narodem, pogodą lub dotyczące prozaicznego życia swojego lub interesantów.
Prekognicja jest ściśle związana ze zdolnością jasnosłyszenia i jasnoczucia. Jasnosłyszenie związane jest również z mediumizmem, a więc z pomocą przyjaznych duchów, bądź innych istot z " eteru". Jasnoczucie to zdolność, dzięki której na podstawie przedmiotów( ubrania, maskotki, przedmioty codziennego użytku), możemy dowiedzieć się czegoś o osobach, do których przedmioty należą lub należały.
Szeroko pojęta prekognicja to od wielu dziesiątek lat sfera badań naukowych. Osoby wróżące, w minimalnym stopniu posiadają tę zdolność.
Czy sny prorocze się do tego zaliczają? w jaki sposób taka osoba otrzymuje wizję przyszłości?
Sny prorocze teoretycznie tak, ale tylko niektóre. Jak przyśni Ci się jakaś codzienna sytuacja, który powtórzy się w rzeczywistości, to może być zasługa podświadomości.
(01.03.2018, 22:35)Asriel Dreemur napisał(a): [ -> ]Sny prorocze teoretycznie tak, ale tylko niektóre. Jak przyśni Ci się jakaś codzienna sytuacja, który powtórzy się w rzeczywistości, to może być zasługa podświadomości.
Nie wiem czy dobrze rozumiem 
Czyli że np.. dzień wcześniej podświadomość wyśle mi sygnał że kolega (nazwę go X żeby było mi łatwiej) zostanie poproszony żeby podszedł do tablicy i wstając z ławki potyka się potem dochodzi do tablicy rozwiązuje zadanie i wraca  z powrotem do ławki robiąc dziwną minę i ja reaguje na to śmiechem potem następnego dnia dzieje się tak ja ja to napisałem
(01.03.2018, 23:51)Andzej napisał(a): [ -> ]
(01.03.2018, 22:35)Asriel Dreemur napisał(a): [ -> ]Sny prorocze teoretycznie tak, ale tylko niektóre. Jak przyśni Ci się jakaś codzienna sytuacja, który powtórzy się w rzeczywistości, to może być zasługa podświadomości.
Nie wiem czy dobrze rozumiem 
Czyli że np.. dzień wcześniej podświadomość wyśle mi sygnał że kolega (nazwę go X żeby było mi łatwiej) zostanie poproszony żeby podszedł do tablicy i wstając z ławki potyka się potem dochodzi do tablicy rozwiązuje zadanie i wraca  z powrotem do ławki robiąc dziwną minę i ja reaguje na to śmiechem potem następnego dnia dzieje się tak ja ja to napisałem


To jest zjawisko, które można zaliczyć do zwykłego proroczego snu, jednak ja to nazywam zaburzeniem czasu. Widzisz coś co ma się zdarzyć niedługo, gdyż twoja dusza "wybiega" do przodu na linii czasu. Nie jest to nic złego Mruga2
(03.03.2018, 11:22)Asriel Dreemur napisał(a): [ -> ]
(01.03.2018, 23:51)Andzej napisał(a): [ -> ]
(01.03.2018, 22:35)Asriel Dreemur napisał(a): [ -> ]Sny prorocze teoretycznie tak, ale tylko niektóre. Jak przyśni Ci się jakaś codzienna sytuacja, który powtórzy się w rzeczywistości, to może być zasługa podświadomości.
Nie wiem czy dobrze rozumiem 
Czyli że np.. dzień wcześniej podświadomość wyśle mi sygnał że kolega (nazwę go X żeby było mi łatwiej) zostanie poproszony żeby podszedł do tablicy i wstając z ławki potyka się potem dochodzi do tablicy rozwiązuje zadanie i wraca  z powrotem do ławki robiąc dziwną minę i ja reaguje na to śmiechem potem następnego dnia dzieje się tak ja ja to napisałem


To jest zjawisko, które można zaliczyć do zwykłego proroczego snu, jednak ja to nazywam zaburzeniem czasu. Widzisz coś co ma się zdarzyć niedługo, gdyż twoja dusza "wybiega" do przodu na linii czasu. Nie jest to nic złego Mruga2
No nie wiem czy to jest coś złego, zależy jak na to się spojrzy bo jeśli ci się przyśni własna śmierć np że zostałeś przejechany przez samochód np :Uśmiech to powoli zaczniesz przeklinać na ten "dar" A potem uświadomisz sobie że twoje ostatnie słowa jakie zostaną wypowiedziane przed twoją śmiercią to o kurczak czy ja tu nie miałem umrzeć :Happy tak zwane ''deja vu''.
Deja vu jest takim niezłym psikusem naszego mózgu. Kiedyś na jakimś naukowym forum, przeczytałam nieco na temat tego zjawiska. Podobno jedna półkula mózgu, szybciej postrzega jakieś zdarzenie, nie jest to zauważalne i dopiero w momencie, kiedy uświadamiamy sobie, żę " o, kurde, mam deja vu\'- dopiero wtedy okazuje się, żę któraś z naszych półkul mózgowych już wcześniej tego doznała, czyli zauważenia danej sytuacji, chwili. Osobiście podchodzę do tej teorii sceptycznie.