ParaMythology

Pełna wersja: Energia Radości i Strachu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Kilka dni temu było Halloween, więc postanowiłem zgłębić temat, który mi ciągle nie dawał spokoju. Temat energii emocji. 
Przechadzałem się między domami, gdzie chodziły dzieci zbierające cukierki i skanowałem emocje. Udało mi się wyczuć radość. Pochłonąłem jej trochę, starając się, żeby nie była niczym skażona. Radość ta miała bladoróżowy kolor i zawierała dużo energii. Co ciekawe, energia radości była idealna do poprawy samopoczucia, jednak zbyt mało stabilna, żeby stworzyć z niej jakąś strukturę.

Później, gdy nadeszła okolica godziny 23, wyczułem bardzo intensywną i przenikającą wszystko siłę. Był to strach. Ponownie zaczerpnąłem jego trochę i przeanalizowałem. Strach zawierał ogromną energię, jednak nie była to zwykła energia. Jednocześnie pobudzała wszystko, jednak nie sposób ją kontrolować. Można powiedzieć, że strach sam chciał rządzić mną. W końcu udało się go ustabilizować. Ustabilizowany nadawał się do wzmacnianie innych energii, a także osłabiania ich. To bardzo potężna i destrukcyjna siła. Nie radzę z niej korzystać.

To tylko dwa przykłady, jednak emocji jest wiele i nadają się do różnych rzeczy. Zachęcam do eksperymentowania  Mruga2