Jesli zły dział to przepraszam i prosze o przeniesienie.
Mam wujka który ma "fałszywe oczy" (jak zazdrości to zwierzęta padaja z przyczyn nie wyjaśnionych). mam rybki oczkowe w akwarium miałem 15 sztuk jak mi zaczął zazdrościć i wychwalac zostało mi tylko 4 sztuki ryb.jakie sa wasze mozliwości zdjęcia tego uroku? Sprawa fizyczna jest wyjasniona nawet weterynasz i ekspert od ryb sprawdzili stan wody, pokarm, akwarium, sprzęt i stan ryb, nie ma odznak by cos w akwawarium zaczeło sie dziac a jednak ryby traca łuski i padają po kilku dniach. macie jakies złote środki? Zaznaczam ze to nie jego pierwszy taki przypadek.
Przeniosłem temat do Dziwne Zjawiska.
Dałeś tytuł tematu jako zdejmowanie uroku ze zwierząt. Sądzę, że sprawa tkwi nie w jakiejś klątwie, a w specjalnych zdolnościach Twojego wujka. Wydaje mi się, że jedynym sposobem, który może temu zaradzić to ćwiczenie, aby kontrolować tę umiejętność. Wydaje mi się, że Twój wujek powinien nauczyć się kontrolować tę moc. Sprawa będzie wyglądała znacznie trudniej kiedy to Twój wujek nie jest świadomy swego "potencjału".
Mógł być to też zbieg okoliczności.
(11.04.2011, 16:58)Marcelo napisał(a): [ -> ]Przeniosłem temat do Dziwne Zjawiska.
Dałeś tytuł tematu jako zdejmowanie uroku ze zwierząt. Sądzę, że sprawa tkwi nie w jakiejś klątwie, a w specjalnych zdolnościach Twojego wujka. Wydaje mi się, że jedynym sposobem, który może temu zaradzić to ćwiczenie, aby kontrolować tę umiejętność. Wydaje mi się, że Twój wujek powinien nauczyć się kontrolować tę moc. Sprawa będzie wyglądała znacznie trudniej kiedy to Twój wujek nie jest świadomy swego "potencjału".
Mógł być to też zbieg okoliczności.
On raczej jet nieświadomy tego ale jak 86 latkowi przetłumaczyć hyy?
co do zbiegu okoliczności to bardzo mało prawdopodobne bo przez 2 tygodnie przed przyjazdem było wszystko ok a po jego wyjeżdzie wszystko sie zaczęło.Zresztą to już nie jego pierwszy przypadek tego typu kiedys też tak było ale udało sie opanować a teraz nic nie pomaga.5 razy wymieniałem całą wode wymyłem akwa w płynach dobrze przepłukałem odczyt wody i związków w normie.
Spotykam się z takim zjawiskiem po raz pierwszy. Jednak wykluczyłbym magię, ale istnieje też możliwość wystąpienia tak zwanej klątwy. Osoba musi bardzo pragnąć nieszczęścia innej osoby i nieświadomie rzuca klątwę. Jeśli będzie taki przypadek to należy rzucić kilka czarów ochronnych lub też zaopatrzyć się w przedmiot (amulet) chroniący przed klątwami.
Jeśli są to indywidualne umiejętności to jest problem, gdyż tylko osoba posiadająca te "moce" może nimi władać i sterować. Możemy starać się również amuletami stworzyć taką jakby ochronę przed mocą, ale całkowicie stłumić może ją tylko osoba władająca.