ParaMythology

Pełna wersja: Trójca
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam. Otóż kiedy byłem młody zdarzyła mi się dziwna sytuacja. Kiedy przez chwile patrzyłem na obraz, który przedstawiał Boga pojawiły mi się na nim trzy postacie, były ubrane w czarną szate (jak mnisi) z założonym kapturem. Zdecydowanie jeden z nich był "liderem" a reszta stała za nim. Nie mogłem się ruszyć, ani odciągnąć wzroku. Było to dość dawno więc nie pamiętam wszystkich szczegółów oraz przypominało to "jakość" jak ze snu. Uważam że to był jakiś demon ponieważ czuć było że ma potężny potencjał.
Ludzie...... wszędzie tylko demony.... mniej jest ich niż sądzisz, mamy ku nim potężna broń, opiekunów światła, może to był zwykły halun, zdarza się, mi też kiedyś tak sie zdawało, ale co innego.
Nie jestem w klimacie więc nazwałem to "demonem" ponieważ uważam że to coś więcej niż duch. A wątek napisałem ponieważ może ktoś miał to samo / podobnie i co może to oznaczać / co to.
Gdybyś bardziej opisał całą historię, postaci i warunki.
Demonów mało? Proszę Cię Uśmiech Demonologią zajmuję się szczególnie i każdy demon z każdej najmniejszej religii jest. Nie ma religii, która nie miałaby swoich demonów, bądź czegoś na ich kształt. Może nie koniecznie to był demon, ale one są i często też postrzegane są jako złe duchy.
Opiekunowie światła nie chronią przed wszystkimi demonami. Ich siła zależy od nas. Poza tym jak się trafi demon większej "rangi" to nie jest łatwo go powstrzymać. Często też od nas zależy czy wpuścimy demona do siebie i czy przyciągamy jego uwagę.

Skoro wyczuwa się moc, energię to wątpię w przywidzenia. Mógł to być jakiś dobry duszek.
ja mówię o faktycznej ilości a nie teoretycznej według religii :P, ponadto. Opiekunowie tez się dzielą na różne stopnieMruga2 akurat w tym to mam dużo do powiedzeniaMruga2
Ja mam dużo do powiedzenia w demonologii :P W tym wypadku teoretyczna ilość jest faktyczną, tylko nie każda z tych istot atakuje takich "zwykłych" ludzi. Człowiek ma różne rodzaje bariery wokół siebie i nie każda bariera jest łatwa do przezwyciężenia.
Nie neguje tego, ale teoretyczna rózni sie z faktyczną, wiesz mi, według religii mamy koło 1895 rodzai demonów, co jest bzdurą bo realnie i faktycznie mamy tylko..... uwaga!..... 278 :P z czego połowa to osobne stany a 1/3 nie jest dostępna na tym świecie. Cool Masz stare dane kolego, zaktualizuj je sobie.Uśmiech
Jak pisałem wcześniej nie jestem w stanie tego opisać lepiej. Dodam jeszcze że źle czułem się potem w kościele (jak jeszcze tam bywałem), straciłem przytomność w połowie mszy.
(26.01.2012, 13:31)krzysztof903 napisał(a): [ -> ]Nie neguje tego, ale teoretyczna rózni sie z faktyczną, wiesz mi, według religii mamy koło 1895 rodzai demonów, co jest bzdurą bo realnie i faktycznie mamy tylko..... uwaga!..... 278 :P z czego połowa to osobne stany a 1/3 nie jest dostępna na tym świecie. Cool Masz stare dane kolego, zaktualizuj je sobie.Uśmiech

Nie wiem skąd bierzesz takie dane ale naprawdę nie przekonują mnie ani trochę Mruga2 Może większość ludzi tak uważa, ale ja mam swoje własne badania i sam zbieram dokumentacje więc jestem w stanie określić jak jest, nie posługując się statystykami, a jedynie zdarzeniami prawdziwymi Mruga2
Stron: 1 2