ParaMythology

Pełna wersja: Wywiad z Podświadomością
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Rozmowa I

JA- to ja, Enoch
PŚ- to moja Podświadomość

Dowiecie się:
- kim jest i jaki ma cel wasza podświadomość
- co czeka samobójców po śmierci
- czy piekło istnieje
- czy w Astralu jest są ograniczenia czasoprzestrzenne


JA: Przejdźmy od razu do rzeczy. Zacznijmy od Podstaw. Kim jesteś?
PŚ: Jestem Tobą, a raczej jedną częścią Ciebie, potrzebną byś ty jako jednostka dowodząca i badawcza mogła bez przeszkód uczyć się na Ziemi.
JA: Co dokładnie robisz?
PŚ: Kontroluję wszystkie twoje ciała nie ograniczając jednak twoich wyborów. Możesz więc w każdej chwili poruszać ciałem wedle życzenia. Jednak mam pewne polecenia ochrony twojej osoby, które nakażą mi cię powstrzymać. W końcu Ty to też ja.
JA: Więc jeśli będę próbował się zabić to mnie powstrzymasz?
PŚ: Nie, ale będę próbował przemówić ci do rozsądku. Nie mogę ingerować w twoją Wolną Wolę.
JA: Wyjaśnij dlaczego, proszę.
PŚ: Tobie oddano w ręce dowództwo nad ciałem. Poza tym śmierć wbrew temu co uważają inni ludzie nie jest nieodwracalna. Nie ma, więc przymusu życia "do końca". Jedynym minusem takiej decyzji jest zaprzepaszczenie mnóstwa możliwości nauki. Tego typu wybór wybiera człowiek, który nie potrafi poradzić sobie z wyzwaniem.
JA: Co się dzieje z samobójcami?
Czy Piekło istnieje?
PŚ: Piekło nie istnieje w sensie pojmowania wiary chrześcijańskiej. To obszar, w którym zgodnie z przekonaniami "skazanego" powinien być zamieszkany przez demony a on sam ma cierpieć niewyobrażalne tortury.
Miejsce jest kreowane na życzenie takiej osoby z dostępnej materii astralnej. Taki pseudogrzesznik przebywa tam jakiś czas. Jednak w końcu zdaje sobie sprawę, że nie ma żadnej "kary" a on sam może w każdej chwili opuścić obszar wymyślonego Piekła.

JA: To czas istnieje w Astralu? Myślałem, że Astral jest wolny od ograniczeń czasoprzestrzeni.
PŚ: Jak zapewne wiesz-Astral to świat o mniejszej gęstości energetycznej. W przeciwieństwie do świata materialnego gdzie energia jest w niższych wibracjach i nie jest w stanie wolnym(głównie skupia się w materialne obiekty) Astral jest wypełniony wyższymi wibracjami a energia krąży głównie w stanie wolnym-co jest jej naturalnym stanem.
Obiekty występujące w Astralu to głównie myślokształty stworzone przez ludzi i można je porównać do naczynia, w które wlewa się i utrzymuje energia zewsząd.
Jako, że świat astralny nie ma trwałych form przestrzeń go nie ogranicza. W dodatku dzieli się na poszczególne plany astralne, których jest niezliczona ilość.
Czas w Astralu jest względny i można podróżować nim w jakimkolwiek kierunku zechcesz. Mam na myśli podróże w przeszłość czy przyszłość, a nawet w światy alternatywne czy inne rozgałęzienia zdarzeń. To daje ci możliwości sprawdzenia np. jak w dzisiejszych czasach wyglądałaby cywilizacja Egiptu gdyby opanowała świat.

JA: Dziękuję, na razie to wszystko.
PŚ: Wiesz, że zawsze jestem gotów Enoch.


Zapraszam na kolejną rozmowę, którą możecie poprowadzić!
Wystarczy, że zapiszecie pytania, na które moja Podświadomość da odpowiedź, która pojawi się w następnej rozmowie.
Nie dziwcie się trochę dziwnej mowie Podświadomości. To przez to że ona nie podaje mi informacji poprzez słowa.
Rozmowa II

Dowiecie się:
-Jaka jest najtrafniejsza definicja magii
- Czym jest Wyższe Ja
- Jak pozbyć się zła które w was przebywa
- Czy człowiek mimo że dobry nie popełnia zła
- Co się dzieje z satanistami
- Najlepszy sposób na codzienne szare dni
- Czy samotnikom idzie lepiej w magii czy to kwestia uzdolnienia


Ja: Czy istnieje definicja magii? Jaka jest najtrafniejsza jeśli jakakolwiek istnieje?
PŚ: Z wielu definicji jedna jest najlepsza- Magia to zdolność tworzenia, kreowania otaczającego nas świata. Używa się jej jednak dopiero wtedy gdy zmienimy swe wnętrze gdyż każdy człowiek jest skupionym punktem Świadomości którą wy nazywacie Wyższym Ja. To jest nic innego jak wy sami w pełnej glorii chwały choć wielu z was uważa Wyższe Ja za rodzaj istoty którą jesteście tylko nic nie znaczącą cząstką.
Ja: Niezwykłe. Czy jest sposób na pozbycie się zła w nas?
PŚ: Oczywiście. Pierwszym krokiem jest poznanie zła. Drugim pogodzenie się z nim bo jest naszą nierozerwalną częścią. Nie ma podziału na Dobro i Zło więc każde twoje doświadczenie lub cel nie powinny być przez ciebie odrzucane. Dlatego radzę zapoznać się z waszą "ciemną stroną" choć taka tak naprawdę nie istnieje.
Ja: Czy człowiek nawet nie wadzący nikomu jest zły? Przecież komuś może się nie podobać jego decyzję-np. o wydaniu złodzieja policji.
PŚ: Nie ma Dobra I Zła a jest tylko Doświadczenie. Wszystko: twoje wybory i decyzje są tylko twoje i to ty przyjmujesz ich konsekwencje na siebie. Złodziej wiedział że ryzykuje i łamie prawo ustanowione przez ludzi. To że człowiek uczciwy powiadomił policję jest inną sprawą. On też powinien być świadomy tego że się naraża na późniejsze nieprzyjemności jeśli np. złodziej zechce się zemścić. Powtarzam raz jeszcze- wszystko zależy od ciebie gdyż żadna wyższa siła nie będzie się wtrącała w twój osobisty rozwój.
Ja: Przyjaciel pyta się co się dzieje z satanistami po śmierci...
PŚ: Mają prawo do reinkarnacji jak każda inna istota. Problem z wami jest w tym że macie błędne pojęcia Dobra i Zła. Nie ma czegoś takiego. Jest za to inny Dual- Kreacja i Nicość. Do Kreacji potrzebny jest spory pakiet doświadczeń różnych kategorii- nawet tych nieprzyjemnych. Nie doświadczysz "dobra" bez poznania "zła". Ale odbiegłem od tematu. Mogą wstąpić do armii Szatana ale raczej jako pokarm lub niewolnicy niż żołnierze. To z powodu części Boga w człowieku- ludzie nigdy nie będą tak źli jak demony. Na jednego demona przypada cały ogrom bólu i cierpienia.
Ja: Jaki jest najlepszy sposób na przeżycie szarego dnia?
PŚ: Cieszyć się nim. Przychodzicie na świat myśląc że życie to droga pełna wyrzeczeń. Nic bardziej mylnego. Zanim skoncentrujecie swą świadomość w ciele fizycznym doskonale wiecie ile życie daje wam możliwości. Potem to zapominacie. Myślicie o problemach- ja wam mówię: Zapomnijcie o nich i żyjcie krocząc przez czas i przestrzeń ufając swojej mocy. Jesteście tak zajęci negatywną stroną życia że nie dostrzegacie pozytywnych zdarzeń które dzieją się każdego dnia. Choćby najgorsze chwile- są i były tylko po to byście się czegoś nauczyli i nigdy żadna próba nie była ponad wasze siły.
Ja: Czy samotnikom idzie lepiej w magii? Czy może są specjalnie uzdolnieni?
PŚ: Wręcz przeciwnie. Większość magów po prostu ma kompleksy i odchodzi od towarzystwa i ludzi. Nie zaprzeczam jednak że kontakt z Naturą jest ważny. Jednak przybierając kolejne inkarnacje wiesz że liczy się drugi człowiek który pozwoli ci pełniej doświadczyć życia. Małżeństwo w dzisiejszym świecie zostało u was mocno okłamane. Wcześniej zawierano małżeństwa w celu lepszego poznania wszechświata i Boga.
Tak, BÓG istnieje.

Ja: Dziękuję za odpowiedzi.