ParaMythology

Najpierw, by powstało SŁOWO musiała być MYŚL. Jest jednak tak ulotna i nietrwała że wymyślono słowo.

Nie znamy prawdziwej potęgi słów. Nie wiemy że potrafią one uczynić więcej niż myśl. Bo potrafią trwać.
Pierwszym SŁOWEM było słowo Tworzenia. Użył je BÓG by stworzyć świat. Kolejne słowa przeznaczył na podział świata i jego uporządkowanie.
Nie wiadomo jakich Słów użył. Wiadomo jedynie że obdarzył nas podobną Mocą.


Nadał ją poprzez pierwszego człowieka, Adama. Po stworzeniu ciała natchnął w nie duszę z cząstki siebie. Cudowny dar...


Poprzez Adama każdy z ludzi ma ten dar.
Nie rozumiemy go, nie pojmujemy jego mocy ani możliwości.

Dowodem na to są przekleństwa.
"Ażebyś zdechł zarazo"- to często używane słowa wśród starszych ludzi. I już nad tą osobą zawisa leniwie krążący ciemny wir który przyprawia o dreszcze.

Przeprowadźmy eksperyment
* Zamknij oczy
* Zacznij mówić do siebie w myślach- jestem rozluźniony/rozluźniona...

Zauważysz że cokolwiek powiesz twoje ciało i Podświadomość będą cie bardziej słuchać niż gdybyś nie użył/użyła słów.
Słowa wyzwalają swą ukrytą Moc.

Przykładamy wielka wagę do słów i sposobu ich wymawiania.
Indianie nie kłamią. Boją się gdyż wierzą iż słowa mogą przybrać materialną formę. Nie uświadczysz więc u nich opowiadań o duchach.
Jednym słowem możesz stać się wrogiem lub przyjacielem.

SŁOWA MAJĄ MOC

Wiedząc to używaj ich rozsądnie. Kto dużo mówi kaleczy ten dar.
Zawsze mów prawdę- nie kłam gdyż kłamstwo obróci się przeciwko Tobie ujawniając się w najmniej spodziewanym momencie.

Jak używać SŁOWO?
Wykorzystujemy je podczas afirmacji i medytacji.
Każde słowo jest wibracją która ciągle powtarzana nagina świat i tworzy efekt.

A jakich słów?
Słów jest dużo i każde z nich możemy powtarzać. Przykładem jest OM.
To Słowo Jedności Wszechświata.


MYŚL

Koncentracja na jednej myśli jest dla nas bardzo trudna- szczególnie jeśli nie towarzyszy temu wysiłkowi słowo, choćby mentalne.
Jednak dłuższe skupianie się na nim wywołuje falę która wędruje w przestrzeni i przenosi ideę dalej.

Podam przykład:
Chrześcijanin myśli o Bogu a myśl wędruje po przestrzeni.
Osoby które będą najbliżej także pomyślą o Bogu lub jeśli są innej wiary o innym bóstwie.

Porada:
SŁOWO MA MOC GDY POPRZEDZA JE MYŚL
- czyli najpierw wymawiamy mentalnie,skupiamy się na tym a dopiero potem mówimy. W ten sposób słowo będzie mocniejsze.

no i wreszcie moje ukochane afirmacje - bo przecież to jak myślimy przekłada się na nasze życie (widać to doskonale na przykładzie ćwiczenia zaproponowanego przez Enocha).
Przedstawiam kilka najważniejszych zasad:
1. muszą być w formie zdań oświadczających
2. mówimy o pozytywach
3. mówimy w czasie teraźniejszym (mam, posiadam, doceniam....)
4. nie stosujemy zaprzeczeń (np. "jestem bogaty" zamiast "nie jestem biedny" - nasza podświadomość nie słyszy i nie rozumie "nie" - usuwa więc to z naszej afirmacji tworząc mantrę "jestem biedny").
Pamiętajcie, że Wszechświat nas słucha i spełnia nasze prośby. Musimy tylko sami je zaakceptować.
Nie jest określone kiedy dana afirmacja się spełni - ale musimy wierzyć, że właśnie to nastąpiło a my tylko czekamy na urzeczywistnienie (coś jak zamówienie na allegro - już coś kupiliśmy, tylko muszą nam to dostarczyć).
Afirmację wykonujemy dopóty się spełni

Słowa i myśli razem to potęga. Niosą przyjaźń bądź wrogość, zadają cierpienia i leczą rany, aż w końcu mają moc tworzenia i niszczenia. Potęga słowa jest nieopisana, gdyby nie słowo ciężko byłoby przetrwać. Żeby jednak było słowo musi powstać myśl.

W krótkim zdaniach streściłeś cały mój wywód

Czytałem wiele razy że słowa i myśli mają jakąś tam moc ale nie sądziłem że aż taką... Skoro jeden człowiek afirmując długo różne rzeczy jest w stanie zrobić coś "dużego", to jeszcze jak jakaś grupa zacznie w kółko coś powtarzać... No nieźle nieźle. Artykuł świetny!

Gdzieś jeszcze słyszałem, że np miliony ludzi w Europie oglądając TV i wiadomości np o terrorystach tworzą potężną skupioną myśl, która właśnie na zasadach działania afirmacji które nam Padma podała, wzmagają ten terroryzm i ogólnoświatowe poczucie zagrożenia z jego tytułu.

Kuźdapyr, jeśli z tymi terrorystami jest faktycznie tak, jak mówisz, to zaczyna mnie to trochę przerażać. Tym bardziej, że w mediach stara się unikać tematów pozytywnych jako tych nie będących sensacyjnymi. Sami kreujemy sobie świat pełen zła, przemocy i nienawiści? Wspaniale, gratuluję ludzkości...
Wygląda na to, że powiedzonko "optymiści żyją dłużej" nabiera nowego znaczenia: myślą o rzeczach dobrych, więc przydarza im się mniej złego? Myślą o życiu, więc żyją naprawdę, a nie tylko egzystując, jak mają w zwyczaju pesymiści?
Zmieniam punkt widzenia
Padma, tobie też dziękuję. Zacznę próbować afirmacji, bo zdaje się to być całkiem dobrym sposobem. Oczywiście w połączeniu z działaniem, bo wizja siedzenia i jedynie myślenia "Chcę, chcę..." dalej mnie nie przekonuje

Cleevleen - naprawdę polecam! to działa!
Ważne tylko, żeby mówić o czymś jak o fakcie, czyli np. nie mów "chcę być szczęśliwa", tylko "jestem szczęśliwa", lub "jestem wdzięczna, że jestem szczęśliwa". Fajne afirmacje i na prawie każdy temat można znaleźć na stronie www.afirmacje.pl (możesz powtarzać sobie takie mantry tak często jak chcesz).
warto też zapoznać się z modlitwami afirmacyjnymi Sławomira Majdy www.modlitwainnanizwszystkie.pl

Cytat:Zauważysz że cokolwiek powiesz twoje ciało i Podświadomość będą cie bardziej słuchać niż gdybyś nie użył/użyła słów.

Nie zauważyłam.
Poza tym słowo powstaje poprzez głośne mówienie. "mówienie w myślach", to wciąż myśli... Sam chyba nie do końca wiesz, co chciałeś napisać.

Dodatkowo w każdym Twoim tekście wyraźnie widać, że opierasz się wyłącznie na chrześcijaństwie. To bardzo duże ograniczenie, szczególnie w kwestiach ezoteryki.

To, o czym pisze Padma jest bardzo ciekawe. I jeśli komuś takie afirmacje odpowiadają, to polecam praktykę.

Cytat:Zauważysz że cokolwiek powiesz twoje ciało i Podświadomość będą cie bardziej słuchać niż gdybyś nie użył/użyła słów.

To tak jakby od naszych strun głosowych zależało to czy zapanuję nad ciałem ? Bieda niemową.

Myśl to potęga, to wielka moc kryjąca się w zwykłej czynności. Słowo to fizyczny wyraz tej czynności, który zmierza do jej trwalszego ugruntowania w naszym umyśle i tym samym spowodowania fizycznej manifestacji. Ten, kto myśli i mówi znając zasady działania swojego umysłu, ma większa kontrolę nad swoim życie i doświadczeniami, których doznaje.

Tołstoj powiedział kiedyś:
"Byle jak pisać, to byle jak myśleć"

Ta zasada również ma tutaj ogromne znaczenie. Myśli wywierają na nas wpływ w każdej formie, czy to słów, czy pisma. Dlatego też afirmacje spisane na papierze mają tak wielką moc. Są żywym, namacalnym dowodem naszych procesów myślowych i tego, co kryje się w naszych umysłach.

Dobrze formułowane myśli i słowa wynoszą nas na wyżyny ludzkiej egzystencji, te le sformułowane - ściągają nas w dół i hamują nasz rozwój. Podświadomość jest jak dziecko - nie zna gramatyki, ale rozumie sens i tak też trzeba do niej przemawiać, językiem jasnym, konkretnym i obrazowym.