ParaMythology

Pełna wersja: Prośba o pomoc z interpretacją
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam, to znowu ja :P. Ostatnio źle sypiam, ze względu na moje sny. Śni mi się czas tak za pół roku. Jest zima. Wybucha wojna. Rosjanie, opanowują znaczną część Azji, całą Ukrainę, Łotwę, Litwę, Estonię, Białoruś, Finlandię i pół Polski. z drugiej strony, Zachód ze względu na problemy finansowe popada w wojny i konflikty. Korzystają na tym Arabowie z Arabii Saudyjskiej. Szybko opanowują zachód, a resztę poza Wlk. Brytanią posiadają Amerykanie. Wlk. Brytania ma duże problemy. Rządzi nad Wyspami sowimi, Irlandią i Połową Warszawy i polową Paryża. Amerykanie mają półwysep Iberyjski, pół berlina i Pół Warszawy. Moje miasto okupują Rosjanie. Mieszkańcy nie mogą mieszkać w mieście, jeśli nie pracują w domach swoich rosyjskich panów. Część kobiet zabieranych jest do przymusowych domów publicznych. Mężczyźni i kobiety muszę spełniać normy w fabrykach, tartakach. tworzą się pod każdym miastem małe wioski, z Polaków i Ukraińców, Białorusinów, Łotyszy, Litwinów i Finów. śni mi się, że udało mi się dostać posadę kierownika ogrodników, w domu bogatego Rosjanina z Murmańska. Miałem swoja małą chałupkę i tak jak oni twierdzą, najlepiej pracują mężczyźni, gdy mają: "gdzie spać, co żreć i co dupczyć" (ich stwierdzenie, powiedziane z trudnością po polsku z rosyjskim akcentem. Wszystko idzie dobrze, ale dochodzi do konfliktów arabsko - rosyjskich. Udaje mi i mojej "dziewczynie" udaje się kupić za moją pensję w jednej z wsi dla uchodźców domek i mały sklepik. Ona jest piękna, ma na imię Oksana, długie blond włosy, szczupła, niebiesko-szafirowe oczy. Wszyscy chodzą w podartych szatach. Niestety, gdy jestem w domu moich byłych państwa, arabskie wojska dokonują ataku na ich dom i okoliczne. Mi udaje ukryć się pod podłogą, a po wszystkim uciekam, z pozostałymi przy życiu służbą (są to moje dwie znajome, jedna z nich była u nich kucharką, a druga pokojówką). Po wszystkim wracam do mojej chałupki we wsi i spędzam sobie tam czas kąpiąc się zjadłem obiad i leczyłem rany jakie zadał mi gruz w tamtym domu, podczas strzelaniny. Mój sklepik prosperuje dobrze, mamy niezłe dochody, a po czasie, Oksana informuje mnie, że jest w ciąży. Dobrze. Niby zwykły sen, ale dzieje się co noc od 2 tygodni. Czuję, że jest to prawdopodobne. Jeśli ktoś rozumie ten sen, miło by było gdyby mi go trochę wyjaśnił.
Witam,
co prawda nie zajmuję się interpretowaniem snów i zazwyczaj ogranicza się to do porównania z czymś co się u mnie zdarzyło... Więc i tym razem zrobię tak samo.
Cyklicznie zdarza mi się, że akcje moich znów umiejscowione są w konkretnym mieście, czymś na wzór kamienic/blokowisk lat 90' z prężnie rozwijającym się centrum które spokojnie zaliczyć można do XXI wieku.
Ten sam market, podobny do Wallmartu, przy kamiennej bramie dwa posągi lwów, zoo i wielka rzeka płynąca w pobliżu. Ludność mieszana coś między Polakami, Romami i Azjatami.
I będąc w tym śnie pamiętam swoje poprzednie przeżycia, mniej więcej znam się na topografii, wiem gdzie jest bank gdzie ochroniarzem jest Piotr Florczak (trudne sprawy, pamiętniki z wakacji), są też inne osoby, mniej lub bardziej znane, takie istniejące i takie niezupełnie.

Dochodząc do końca - nie wkładam w to jakiegoś sensu, potrzeby interpretacji tylko po prostu jeden ze światów który świadomie/nieświadomie tworzymy w naszych głowach... To co piszesz nie może być raczej jakimś przebłyskiem poprzednich wcieleń a i co do przewidywania przyszłości też bym raczej się nie zgodziła.
Tu jeszcze spytam, cały ten sen, te sny to jest to samo zdarzenie, dokładnie ta sama akcja która się powtarza ciągle bez jakichkolwiek zmian czy po prostu jest to jedna z wielu "przygód". Bardzo dużo informacji podałeś. Tutaj sprawa czy to jakieś wnioski po przebudzeniu czy spostrzeżenia powstałe jeszcze w trakcie snu.
Nigdy, sen zawsze jest ten sam i tak samo realny. wszystko zapachy, uczucia, i nigdy nie mam wrażenia, że ten sen kiedyś mi się śnił. Dziękuję Ci Gron, za twoją opinię. Wszystko jest tam realne. Czytając to co napisałaś brzmi to jak sen, gdyż nieco fantazji z tym Piotrem Florczakiem xD. Ale chodzi mi o to, że ten sen nie ma nigdy w sobie nic nadzwyczajnego czy coś. Ludzie giną od kul, jak mam ranę to to czuję. Wszystko, ale to wszystko jest tak realne, że wydaje się prawdziwe. Myślę intensywnie czy może moja podświadomość, nie chce w ten sposób przekazać mi jakiś informacji o moim obecnym życiu i problemach, a może o poprzednim wcieleniu (tak wierzę w poprzednie wcielenie.) Ale nie pasuje raczej nic. Ludzie których znam w moim śnie jest mało i nie że są zazwyczaj jakimiś głównymi bohaterami. Oni są, chodzą po chleb, chodzą pracować przymusowo,a le jakoś się ze sobą nie kontaktujemy w moim śnie. czyli podsumowując, dziękuje Gron za twoją opinię, ale chciałbym jeszcze usłyszeć kogoś innego, wszystko we śnie jest bardzo prawdopodobne, i nie mają odzwierciedlenia w moim obecnym, bądź poprzednim życiu.
Noo, wreszcie jakiś sen dotyczący moich stron Happy Niezłe! Happy

Powiem że sen bardzo ciekawy, i bardzo prawdopodobny, mogłeś nawet zobaczyć w nim wariant bliskiej przyszłości. Z tego co sam słyszałem wiele osób przeczuwa wiszącą nad nami wojnę, a pewien mój znajomy miał dziwne przeczucia że właśnie Rosja potajemnie planuje jakąś inwazję na zachód. Co do krajów zachodnich jak Stany czy Wielka Brytania, te kryzysy finansowe też w sumie logiczna sprawa z racji chociaż na to co się dzieje z Grecją, a jak doliczyć jeszcze drożenie paliwa i kurczenie się światowych zasobów ropy, no to mamy niezły bigos. Myślę że w całą sprawę zamieszani będą jeszcze iluminaci, bo wywoływanie kryzysów i problemów na tle finansowym to ich żywioł.