ParaMythology

Pełna wersja: Demonologia & Egzorcystyka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Demon to istota stworzona z negatywnych energii człowieka działająca na polecenie istoty piekielnej wyżej postawionej lub na zlecenie maga. Skupione ciemne emanacje utworzyły świadomość bez duszy tworząc tzw. „puste życie”. Istnieją one w wymiarze blisko przylegającym do wymiaru świata materialnego, dlatego mogą przechodzić w określonych momentach na Ziemię tworząc większe zło. Nie są to istoty o boskiej mocy- są one poniżej najlichszego nawet zwierzęcia czy rośliny choć przewyższają mocą człowieka zdolną do zaatakowania każdego, a nawet pozbawienia go życia (bezpośrednio – atakiem, którego skutkiem jest zniszczenie WSZYSTKICH czakr; pośrednio – wpływając na psychikę człowieka, który popada w depresję i potem może popełnić samobójstwo). Wyróżniają się nienawiścią i niskimi popędami nad którymi nikt nie ma kontroli. Są krwiożercze, żywią się przerażeniem człowieka. Dusza jest dla nich łakomym kąskiem, jednak służy jedynie do przedłużenia swego istnienia.


Jakikolwiek demon najpierw posłucha się:
- Lucyfera, jako króla Piekła.
- Upadłych Aniołów, które wzbudzają strach nawet w demonach.
- Lordów (Władców, Książąt), jako wasalów Lucyfera.
- Swojego Pana, czyli demona potężniejszego od niego ,któremu usługuje.
- Maga z silną wolą i sporymi umiejętnościami w zakresie Demonologii.
- Na końcu siebie i swoich pragnień niszczenia i siania zła.


SPOSOBY OBRONY:

Inkantacja – mowa w myślach lub słownie mająca na celu wywołać dany efekt magiczny. Inkantacje dzielą się na czynne (arie - modlitwy) – wpływające na otoczenie - i bierne (psalmy) – wpływające na naszą osobę.
Aria – inkantacja czynna. Jej celem jest wzmocnienie siły twórczej opiekuna, aby ten mógł zaatakować demona. Jeśli pierwsza aria nie poskutkuje, należy powołać się na drugą, silniejszą. Natomiast jeśli druga aria również nie poskutkuje, wtedy należy wypowiedzieć fragment psalmu.
Psalm – inkantacja bierna. Jej celem jest wzmocnienie działania arii oraz powołując się na Miłosierdzie Boskie stworzenie swoistej ochrony, nieprzepuszczalnej dla żadnej istoty o złych zamiarach.

Przykład Arii:
Boże, Ty spośród wszystkich Aniołów wybrałeś Archanioła Gabriela na zwiastuna tajemnicy Twojego Wcielenia; spraw łaskawie, abyśmy wspominając jego imię na ziemi, doznali jego opieki z nieba. Piekielna istoto, imię Wszechmogącego odejdź i niech Pan Cię skarci! Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Zwrot: „ Który żyjesz i królujesz na wieki wieków” jest wzmocnieniem mocy Arii poprzez Miłosierdzie Boskie. Chwalimy w ten sposób potęgę Boga i dajemy mu świadectwo, iż jest ponadczasowy (wieczny) oraz najwyższym i jedynym Panem oraz Stworzycielem wszystkiego.

Amen – Niech tak się stanie


Proces przeprowadzania pełnego egzorcyzmu na kimś oraz egzorcyzmu własnego, prywatnego:
In nomine Patris, et Fili, et Spiritus Sancti. Amen. (łac.: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.) → 1. Aria → 2. Aria → Psalm → 2. Aria → Ojcze Nasz → „Jezu, ufam Tobie, Jezu pomóż mi” → Amen. (x4)

skrócona wersja (tylko w wymagających tego sytuacjach): „W imię Boga Wszechmogącego odejdź i niech Pan Cię skarci! Amen.”

(UWAGA! NIE UŻYWAĆ W PRZYPADKU INNYCH ISTOT ORAZ TYM BARDZIEJ LUDZI. NIEROZWAŻNE UŻYCIE GROZI KARĄ.)

Geneza:
Słowa: „Niech Pan Cię skarci!” wypowiedział Archanioł Michał podczas walki z Szatanem o ciało Mojżesza. Otóż, po jego śmierci istniało ryzyko, że Naród Wybrany zacznie czcić jego postać, jako Boską, co jest bałwochwalstwem. Bóg wtedy wysłał Anioły, by te ukryły jego ciało. Szatan, czując się na pozycji przegranej zażądał informacji o miejscu pochówku Mojżesza. Archanioł Michał zamiast zabluźnić na Szatana, oddał się Bogu i za Jego wstawiennictwem w postaci Miłosierdzia Boskiego Szatan został przegnany.

Symbol
Każdy symbol, czy to chrześcijański, czy z jakiegoś innej religii może dać nam ochronę.

Palenie palmy wielkanocnej
Również zapalenie palmy i okadzenie nią pomieszczenia czasowo (ok pół dnia) może odstraszyć złą istotę.


Taktyka Demona
Krok 1
Pierwszym krokiem demona jest znalezienie osoby, która choć trochę zgadza się na ingerencję demona poprzez np. przywoływanie go kilka razy bądź rozmawianie o nim lub wyobrażanie sobie spisywania paktu z nim. Wtedy nawet dobra osłona niewiele pomoże, bo człowiek zgodnie z wolną wolą ZAPRASZA go do siebie i pozwala oddziaływać.
Taki demon chętnie skorzysta z zaproszenia i pożywi się do syta. Na tym zwykle kończy się znajomość ofiary z sługą piekła.
Jednak jest też i drugi sposób – ten, który nie wymaga żadnego przywołania. Wtedy możemy być pewni, że zainteresował się nami silny demom. Trzeba się liczyć z tym, że będzie prześladował przesyłając różne myśli- zwykle mówiące o bezradności ofiary i jej nic nie znaczeniu bądź zachęcał do czegoś.

Krok 2
Ofiara demona odczuwa depresję i zniechęcenie. Demon wysysa z niej pokłady energii oraz wysyła przekazy, które powodują w człowieku tzw doły. Człowiek zaczyna być zdemotywowany do wszystkiego, aż w końcu nawet do życia. Popada w depresję, która z czasem się pogłębia.
Czasami jest jednak odwrotnie- demon dzieli się siłą i zdolnościami, by ta zgodziła się na większą ingerencję w siebie. Wzbudza w ten sposób pragnienie i strach przed utratą zdolności. Ten etap polega na owinięciu sieci wokół ofiary i umocnieniu władzy nad nią.

Krok 3
Dochodzą myśli samobójcze. Jeśli taki człowiek wskutek załamania psychicznego popełni samobójstwo, demon uznaje, że zakończył swoją robotę.
W drugim przypadku nadchodzi Opętanie. Chyba każdy wie, jak ono może wyglądać. W trakcie opętania, demon opanowuje ciało swojej ofiary, mówi lub czyni przez nią. Kiedy ofiara lub rodzina, znajomi walczą z istotą, ona brutalnie walczy rzucając opętaną/-ym po ścinach, meblach... Po wszystkim. Na pewno oglądaliście jakiś film, gdzie było to pokazane. W przypadku nawet podejrzenia opętania KONIECZNA jest pomoc egzorcysty. Jeśli się okaże, że osoba nie jest opętana, kiedy egzorcysta się pojawi – nic nie szkodzi! Przynajmniej rodzina będzie mieć świadomość, że wszystko jest OK. Nie zapominajmy historii Anneliese Michael (Emily Rose). Zmarła przez demony, które ją opętały.

Egzorcysta – osoba świecka lub kapłan mający święcenia pozwalające mu na przeprowadzenie oficjalnego egzorcyzmu, czyli liturgicznego obrzędu mającego na celu wypędzenie złego ducha.


Z demonami można również walczyć wykorzystując do tego swoje umiejętności magiczne oraz Moc. Jednak to się tyczy najlepszych w swej dziedzinie. Najważniejsza jest ochrona oraz niezłomna i silna wola. Bez nich ataki są silniej odczuwalne, a demon ma większe szanse na powodzenie. Dlatego też dbaj o ochronę.
Jeśli jesteś osobą wierzącą, a o magii nie masz zielonego pojęcia i/lub nie zamierzasz jej praktykować, odmawianie różańca co najmniej raz dziennie (z doświadczenia polecam minimum dwa razy – rano, przed śniadaniem i wieczorem, tuż przed snem) jest idealną formą ochrony, gdyż powołujesz się na Miłosierdzie Boga oraz ochronę i miłość Matki Boskiej i jej syna, Jezusa. Jednak by to osiągnąć potrzebne jest zaufanie i ufność, gdyż to jedyna droga do Miłości do Boga.
Dopisek: Im bliżej Boga jesteś, tym szatan częściej i mocniej będzie Cię kusił. Jednak miłość Boga do Ciebie jest tak wielka, że cokolwiek szatan by zrobił, Bóg Cię ochroni, wystarczy Go oto poprosisz.


PAMIĘTAJ! Z demonami nie ma żartów. Jeśli czujesz się zagrożony z ich strony, zgłoś się do kogoś doświadczonego (Egzorcysty lub specjalizującego się w tym Maga). NIE (!) działaj na własną rękę, jeśli nie wiesz co robi, a tym bardziej, jeśli atak demona zdarza Ci się po raz pierwszy w życiu. Wiedza teoretyczna to nic, jeśli nie masz doświadczenia.
Dopisek: Osoba dokonującą pomocy jest jak lekarz. Ma prawo w szczególnych przypadkach pytać się o wszystko, ale zobowiązuje ją również dobrze znana nam wszystkim tzw. tajemnica lekarska. Zaufaj tej osobie, ale bądź też czujny, gdyż zdarzają się oszuści. Poznasz ich m.in. po tym jak będą żądać pieniędzy za swoje usługi oraz zainteresowaniu innymi kwestiami niż demon. Dobrze jest prosić kilka osób o pomoc, na wypadek gdyby ktoś zawiódł. Jednak dla własnego bezpieczeństwa należy wtedy zainicjować pomysł, by takowe osoby współpracowały ze sobą, żeby się nie okazało, że działania jednej osoby kolidują z działaniami drugiej. Również powinna być wtedy jedna osoba 'na uboczu' by mogła 'mieć oko' na sytuację.


by Alora
(09.08.2012, 19:55)Alessandra Alora napisał(a): [ -> ]
Demon to istota stworzona z negatywnych energii człowieka działająca na polecenie istoty piekielnej wyżej postawionej lub na zlecenie maga. Skupione ciemne emanacje utworzyły świadomość bez duszy tworząc tzw. „puste życie”.

Z tym się nie zgodzę. Demonem może zostać także upadły Anioł, człowiek również, jednak to już baaaaardzo rzadko i muszą być spełnione wymagane warunki. Twój opis bardziej pasuje mi do serwitorów, aczkolwiek to nie do końca one chyba Mruga2

(09.08.2012, 19:55)Alessandra Alora napisał(a): [ -> ]
In nomine Padre et Fili et Sancti Spirytus.

Nie znam się, ale to nie było: In nomine Patris, et Fili, et Spiritus Sancti.? Niby niewielka różnica, aczkolwiek słowo mówione i pisane ma swoją moc, szczególnie jeżeli jest wzmacniane przez wiarę osoby wypowiadającej oraz innych, które w moc tych słów wierzą.

(09.08.2012, 19:55)Alessandra Alora napisał(a): [ -> ]
skrócona wersja (tylko w wymagających tego sytuacjach): „W imię Boga Wszechmogącego odejdź i niech Pan Cię skarci! Amen.”

(UWAGA! NIE UŻYWAĆ W PRZYPADKU INNYCH ISTOT ORAZ TYM BARDZIEJ LUDZI. NIEROZWAŻNE UŻYCIE GROZI KARĄ.)

Czy możesz powiedzieć coś więcej o tej karze?

(09.08.2012, 19:55)Alessandra Alora napisał(a): [ -> ]
Jednak jest też i drugi sposób – ten, który nie wymaga żadnego przywołania. Wtedy możemy być pewni, że zainteresował się nami silny demom. Trzeba się liczyć z tym, że będzie prześladował przesyłając różne myśli- zwykle mówiące o bezradności ofiary i jej nic nie znaczeniu bądź zachęcał do czegoś.

Tutaj przyznam rację. Nieraz ciężko odróżnić własne myśli od tych wysyłanych przez demona, jednak jeżeli ktoś zajmował się medytacją, ćwiczył telekinezę lub telepatię powinien to rozróżnić. Takie myśli "brzmią" podobnie do naszych, jednakże niektóre osoby powinny wyczuć, że one po prostu do nas nie należą. Nie umiem tego dokładnie wyjaśnić, ale osobiście odbierałam to właśnie w ten sposób.

(09.08.2012, 19:55)Alessandra Alora napisał(a): [ -> ]
Nie zapominajmy historii Anneliese Michael lub Emily Rose. Obie zmarły przez demony, które je opętały.

Obie te imiona należą tak naprawdę do jednej dziewczyny. Różnica polega na tym, że Emily Rose to imię filmowe. Nie zapominajmy, że był on kręcony na podstawie prawdziwych zdarzeń. Dziewczyna, która tak naprawdę była opętana to Anneliese.
Kolejnym przykładem opętania są jeszcze Maria i Isabella Rossi, których historię oraz film przedstawiający ją opisałam pokrótce w tym temacie.

(09.08.2012, 19:55)Alessandra Alora napisał(a): [ -> ]
Dopisek: Im bliżej Boga jesteś, tym szatan częściej i mocniej będzie Cię kusił. Jednak miłość Boga do Ciebie jest tak wielka, że cokolwiek szatan by zrobił, Bóg Cię ochroni, wystarczy Go oto poprosisz.

I tym razem się zgodzę. Jak część z Was wie w przeszłości zdarzało mi się współpracować z demonami i korzystać z ich mocy. Sprawa wyglądała w ten sposób, że ja robiłam co chciały, a one czasem mi się odpłacały pomocą w różnej formie. Jednakże kiedy postanowiłam się nawrócić i odejść od nich wtedy zaczynały się ataki różnego rodzaju (głównie były to jednak na szczęście tylko sny i wizje uderzające w moją psychikę). Jednocześnie, gdy podczas wieczornej modlitwy rozmawiałam z Bogiem czułam jak Jego miłość na mnie spływa. Było to wspaniałe uczucie, które dodawało mi siły do walki z tym.
(Uprzedzam pytania. Nie, nie nawróciłam się do końca, jednak wierzę w Boga tak samo jak w Szatana.)

Ogólnie temat bardzo dobry. Ba! Świetny wręcz i dobrze oddałaś w nim naturę demonów. Pamiętajmy jednak, że ataki mogą przybierać najróżniejszą formę i nieraz nawet przez myśl może nam nie przejść, że może być to ich zasługą.

Masz ode mnie plusa.
Anariela napisał(a):Z tym się nie zgodzę. Demonem może zostać także upadły Anioł, człowiek również, jednak to już baaaaardzo rzadko i muszą być spełnione wymagane warunki. Twój opis bardziej pasuje mi do serwitorów, aczkolwiek to nie do końca one chyba

Był gdzieś temat albo dyskusja tylko o tym czym są demony. Wspólnie chyba doszliśmy do konsensusu, że demon tak na prawdę nie jest "jednoznaczny" gdyż zależy od kontekstu mianowicie wiary czy też regionu w jakim się one "pojawiają".
Większość ludzi, zapewne za sprawą kościoła kojarzy demony z piekłem i Szatanem.
Demonem również mogą być mitologiczne istoty takie jak wiły, rusałki czy też inne "leśne i nie tylko" duszki.
Jednak nie da się ukryć, że większość tych negatywnych energii to po postu negatywy wysłane przez samych ludzi. Nienawiść, zazdrość etc. Negatywna energia przy odpowiednim jej natężeniu, a tym bardziej przy intencji takiej, jest w stanie się w pewnym stopniu "usamodzielnić".

Jeśli chodzi o porównanie do serwitorów - na pewno nie jest to energia negatywna. Jest to zaprogramowana w konkretnym celu istota, posiadająca "okres przydatności". Serwitory żywią się (zależnie od celu) atakami które muszą odpierać (funkcja obronna), energią wroga (serwitory atakujące) lub też mogą czerpać energię przykładowo z drzew czy nas samych (szukacze, szpiedzy etc)


Aaa co do związku ataki demonów - bliskość z bogiem. Niekoniecznie. To tak jakby tylko demony miały atakować katolików a wiadomo, że tak nie jest (inne kultury mogą je inaczej nazywać ale to wygląda tak samo) a i również po sobie jestem w stanie stwierdzić, że nie będąc jakoś specjalnie blisko katolickiego boga to pewnych doświadczeń w "przygodach" mi się udało nabrać.

Ale fakt. Art bardzo dobrze i schludnie opracowany. Ode mnie plus też poleciał.
Temat na czasie, bo właśnie ze dwa dni temu oglądałam program z bardzo znanym egzorcystą włoskim, księdzem Gabrielem Amorth. Opowiadał doprawdy ciekawe rzeczy. Że może dojść nawet do opętania dziecka w brzuchu matki i rodzi się ono już opętane. Przyczyną jest właśnie negatywna energia. Podał przykład sióstr, z których jedna nie może zajść w ciążę, a druga niedługo urodzi zdrowe dziecko i ta pierwsza swoją złością i zazdrością spowoduje dziecka opętanie.
Rozmawiał on także z Szatanem i zadawał mu pytania, a ten odpowiedział, że to my tworzymy Piekło. W zamiarze Boga nie było jego stworzenie, ale Zło musiało gdzieś się podziać i tak powstało właśnie Piekło.
Anarielo,
Człowiek może zostać najwyżej diabłem i choćby nawet silnym to nigdy nie zostanie demonem. Upadli aniołowie nadal zachowują swoją rangę i górują nad demonami siłą, mocą i zdolnościami tak więc nie należy mówić na nie demony. To raczej osobna kasta.

Na łacinie się nie znam więc się nie wypowiadam.

Kara... pomyśl co zrobi BÓG gdy wzywa się jego moc do karcenia za każde przewinienie, a szczególnie jeśli używasz tych słów przeciwko człowiekowi. Wtedy ta moc może spaść na rzucającego.

Do reszty nie mam nic do zarzucenia. Z Gron się zgadzam- szczególnie z tym o serwitorach Mruga2

Ode mnie też leci plusik.
Padre to z chyba hiszpańskiego "Ojciec" więc i chyba cała formułka jest po hiszpańsku, a ta której używa się w KK jest po łacinie " In nomine Patris et Filii et Spiritus Sancti"

Anneliese Michael została opętana bo sama tego chciała (rozmowa z Maryją).

Ogólnie fajny artykuł ale ja też chcę wiedzieć co to za kara Mruga2
Rzeczywiście. Jednak niestety nie mogę poprawić, gdyż jest zastrzeżenie, że post można edytować jedynie przez 30 min po jego napisaniu

Poprawiłam formułkę na poprawną -- Gron.

@Judas, ja to wiem, że Annelise została opętana bo chciała. Jednak to nie zmienia faktu, że w konsekwencji zmarła.

Cytat:człowiek zgodnie z wolną wolą ZAPRASZA go do siebie i pozwala oddziaływać. [...] Nie zapominajmy historii Annelise Michael lub Emily Rose. Obie zmarły przez demony, które je opętały.
In nomine Patris et Filii et Spiritus Sancti - to jest łacina. Jakoś chyba wcześniej dużo jej używano.
Może potem zmieniono Patris na Padre lub jest tłumaczeni ze słuchu?
A Analiese poświęciła się dla innych jakoś, była głęboko wierząca i chciała innym w ten sposób udowodnić, że On istnieje.