ParaMythology

O zjawisku piorunów kulistych mówi się dosyć dużo. Ich kolory zmieniają się między czerwonym-odcieni żółtego, zwykle mają ok 40 cm. Są małe, ale w swym krótkim czasie "istnienia" mogą pokonywać imponujące dystanse. Były już obserwowane pioruny, które ukazały się kilka centymetrów nad ziemią, ale były też i takie, które widziano wysoko między chmurami.

Kształt piorunów kulistych, jak sama nazwa wskazuje, zwykle jest owalny. Jednak mogą też występować w innych kształtach. W 1987 dwóch australijskich rangerów miało zaobserwować piorun o długości 100 metrów.


Często są przyciągane przez telefony, albo poprzez fale elektromagnetyczne, które później wyznaczają tor dla piorunów. Często można było usłyszeć o piorunach, które dostały się do pokoju poprzez okno lub kominek. Podobno powstawały też w zamkniętych pokojach. Dostawały się tam np. przez przewody telefoniczne lub radio.

Tak szybko jak się pojawiają, tak też szybko znikają. Ich zniknięcie poprzedza głośny huk, który pozostawia dziwny zapach czegoś spalonego, albo znikają pozostawiając po sobie chmurę dymu. Nawet jeśli temat piorunów jest sprzeczny w nauce, to istnieją świadkowie, którzy widzieli pioruna kulistego, albo nawet mieli z nim bliskie spotkanie.

Widziałem raz coś w tym stylu ale daleko było więc uznaje to za jakieś odbicie lub coś w tym stylu.
chciałbym to zobaczyć z bliska może sprawdził bym czy rzeczywiście elektryka prąd nie tyka

(18.02.2011, 14:30)bambus1121 napisał(a): [ -> ]może sprawdził bym czy rzeczywiście elektryka prąd nie tyka

Jak będziesz miał okazję to przetestować to daj znać, czy ta zasada naprawdę ma "zastosowanie" w życiu. Ja próbować lepiej nie będę ^^
W każdym razie zjawisko to naprawdę ciekawe i interesujące. Ciekawie zapewne byłoby zobaczyć przebiegający przed nosem piorun

Kiedyś , jakieś 3 lata temu czytałem ciekawy artykuł właśnie na temat pioruna kulistego . Można coś takiego samemu w domu stworzyć . Szperając w sieci znalazłem inny opis tego samego doświadczenia http://www.myzlab.pl/eim/pkulisty/ .

Nieźle to wymyślili. Nawet gdybym chciał to zrobić to tego nie zrobię - po prostu boję się o stan zdrowia mojej kuchenki mikrofalowej Ale jak ktoś wypróbuje to chętnie przeczytam relację

Cytat:Często można było usłyszeć o piorunach, które dostały się do pokoju poprzez okno lub kominek.

Dokładnie taką historie opowiadała mi za życia babka Mówiła że siedziała przed chatą i skubała kuraka Zobaczyła tylko kule światła wlatującą przez otwarte okno do domu Kiedy wbiegła do chaty zobaczyć co to było zobaczyła już tylko osmolona ścianę a po kuli światła nie było już śladu

W jakieś książce czytałem że w mitologii greckiej uważano takie zjawisko za hermesa podróżującego lub dającego ostrzeżenie od Zeusa dla śmiertelników. Nigdy nie miałem okazji tego zobaczyć na własne oczy.

Być może jest to jakieś nie do końca znane wyładowanie elektryczne, które powstaje w niższych warstwach atmosfery... Może jakieś naelektryzowane atomy są w stanie stworzyć to niewyjaśnione zjawisko.