ParaMythology

Pełna wersja: Medytacja chińska
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Gabinety tradycyjnej medycyny chińskiej wyrastają jak grzyby po deszczu. Pacjenci zastanawiają się, czy prowadzące je osoby rzeczywiście leczą, a może tylko przywracają wiarę w to, że można wyzdrowieć. Zamiast odpowiadać na to pytanie, postaramy się przybliżyć chińską sztukę leczniczą, co ułatwi znalezienie specjalisty tej dziedziny.

Zachodnia medycyna skupia się głównie na objawach choroby i próbuje znaleźć ich przyczynę, a potem ją usunąć, by przywrócić zdrowie. Natomiast chiński lekarz jest przede wszystkim profilaktykiem. Stara się utrzymać pacjenta w jak najlepszym zdrowiu, nie dopuszczając do rozwoju choroby.

W księdze Huangdi Nei Jing, najstarszym zachowanym i ciągle jeszcze pozostającym w użyciu podręczniku medycyny chińskiej, czytamy: ?mędrcy nie zajmują się tymi, którzy już zapadli na zdrowiu, lecz tymi, którzy jeszcze nie pod- dali się chorobie?.



Środkiem do osiągnięcia tego szczytnego celu jest równowaga, którą osiągamy przez umiar w każdej dziedzinie życia. Pozwala on osiągnąć harmonię z naturą i wyrównać przepływ wewnętrznej energii Chi, równoważąc tworzące ją przeciwstawne, lecz uzupełniające się siły Yin (sym- bolizuje żeński aspekt natury) i Yang (pierwiastek męski). Chińscy medycy namawiali pacjentów, aby dążyli do osiągnięcia jak najpełniejszej harmonii z otoczeniem. Zimą lekarze zalecali, aby późno wstawać i wcześnie udawać się na spoczynek. Wszystko po to, by nie marnować energii w okresie, kiedy wskazane jest ją gromadzić i przechowywać (pełnia Yin).

Latem pacjent powinien zaś wstawać wcześnie i kłaść się późno, by wypromieniować nadmiar wewnętrznej energii (mocne Yang). Jeśli warunki są idealne, wewnętrzna energia Chi pły- nie bez przeszkód specjalnymi energetycznymi ka- nałami, zwanymi meridianami. W chorobie niektóre z nich są blokowane, co prowadzi do problemów. Chińscy medycy dzielą kanały na sześć grup, z któ- rych każda jest przypisana jednemu rodzajowi ?złej energii?: wiatru, zimna, wilgoci, gorąca, letniego upału i suchości. Dotychczas nikomu nie udało się wy- kazać fizycznego istnienia meridianów w ludzkim ciele, ale skoro w myśl chińskiej filozofii są one kanałami energii, to być może istnieją wyłącznie wirtualnie. Tak czy owak, ich udrażnianie odbywa się metodami jak najbardziej fizycznymi - przez nakłuwanie (akupunktura) uciskanie (akupresura) i nagrzewanie (moksa) punktów zlokalizowanych na przebiegu kanałów energii. Co ciekawe, Chińczycy wierzą, że jeden punkt może mieć wpływ na różne dolegliwości, zaś tę samą przypadłość można łagodzić, drażniąc różne, nieraz odległe punkty na ciele pacjenta.

Badania przeprowadzone m.in. na zlecenie amerykańskiego National Insti- tutes of Health (NIH) potwierdziły, jak na razie, tylko przeciwbólowe właściwości akupunktury, i to nie we wszystkich typach dolegliwości. Metoda ta przy- nosi ulgę w przewlekłych bólach kręgosłupa, uśmierza bóle zęba, stawów, gło- wy, łagodzi nudności i wymioty pooperacyjne oraz ból przy niektórych procedurach medycznych (gastroskopia, kolonoskopia, pobieranie komórek jajowych). W tych wypadkach zastępuje tradycyjne środki przeciwbólowe. Przepływ energii normalizuje się także poprzez ruch ciała - twierdzą chińscy specjaliści. Stąd tak wielka w Państwie Środka popularność rozmaitych form aktywności, takich jak tai-chi i qigong. Techniki te wymaga- ją właściwej postawy, skupienia umysłu oraz odpowiedniego oddechu i medytacji, która może być ukierunkowana np. na samoleczenie. W tradycyjnej medycynie chińskiej dużą rolę przywiązuje się również do odpowiedniego odżywiania. Dieta powinna być dopasowana do potrzeb konkretnego człowieka i zapewniać mu energię "właściwego rodzaju".