ParaMythology

Pełna wersja: Podział czasu w mitologii Germańskiej
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie wiadomo kto dokonał tego podziału. Jedni twierdzą, że nawet nad bogami panuje niezmienny Los, inni zaś uznają istnienie Wszechmogącego na Wysokościach, który przybędzie, kiedy dopełni się czas...

ERA I: Początek dziejów i złota era

Era ta rozpoczęła się wraz ze stworzeniem świata przez bogów. W jej czasie miała miejsce też wojna Asów z Wanami, która zakończyła się trwałym pokojem. Po tym jak Asgard został wybudowany, bogowie bawili się, urządzali różne zawody i igrzyska, wykazywali się wiedzą, sprawnością i kunsztem. Powstały wtedy wszystkie rzemiosła, a bogowie chętnie się nimi zajmowali. Cieszył ich blask złota i drogich kamieni. Zaczęli tańczyć i grywać na instrumentach. Uczty nie kończyły się wraz ze świtem, ale wtedy znowu się zaczynały. Była to prawdziwa Złota Era. Jednak każda radość się kończy. Z kraju Jötunnów przybyły trzy ślepe staruchy, Norny. Zwały się: Urd (Los/To, co się stanie), Skuld (Obowiązek) i Werndandi (Stawanie się). Każdy ich krok wprowadzał do Asgardu strach i zwątpienie, gdyż Norny okazały się prządkami Losu - tkały Przeznaczenie. Wtedy to bogowie dowiedzieli się, że ich światu jest zapisany ponury koniec. Poczuli cień śmierci, choć koniec wszystkiego - Ragnarök - miał nadejść w dalekiej przyszłości, tak dalekiej, że nawet najmędrszy z niebian nie mógł sobie tego wyobrazić.

ERA II: Wiek uczt

Bogowie im bardziej odczuwali zbliżający się koniec, tym chętniej przystępowali do zabaw. Nocami pokoje pałacowe rozbrzmiewały odgłosami uczt, a w dzień zastępy bogów, Alfów i einherjarów, czyli poległych ludzkich wojowników, przygarniętych przez Odyna i Freyę, ćwiczyły sprawność bojową. A wszystko to dlatego, że wiedziano iż na koniec świata będzie wielka bitwa pomiędzy siłami boskimi, a zastępami Ciemności.

ERA III: Zmierzch świata bogów

Nadeszła ta chwila, kiedy wiedziano już, że ostateczna walka, Ragnarök, nadejdzie lada rok, lada chwila. Oznaką tego okazała się śmierć najłagodniejszego z bogów, Baldra, Słońce jakby zgasło. Wszystko wydawało się być tak jak dawniej, czas płynął normalnie, ludzie i bogowie żyli jak dawniej, jednak kres końca świata nadchodził.
Podobno to my żyjemy w tym okresie, koniec wisi nad nami w powietrzu. Wiemy, że pewnego dnia wielki wilk pożre Słonce, a wojska boskie i szeregi Thursów natrą na siebie, by wyrżnąć się wzajemnie. Taki ma być koniec dawnej Aldy.

ERA IV: Zmierzch świata bogów

Ragnarök nadejdzie, a kilku bogów przeżyje, powróci Baldr, gdyż to on będzie panował nad odrodzonym światem. Gimlea (Obrona Przed Ogniem), Nowy Asgard, wszystko to zostanie odbudowane na wypalonych równinach. Odbudowany zostanie Midgard. Znowu przybędą ludzie. Nastanie era szczęśliwości. Zakończy ją przybycie Najwyższego Sędziego, Wszechwładnego na Wysokościach, Który Sądzi, a wszyscy oddadzą się pod jego opiekę.