![[Obrazek: 06_Nyja.jpg]](http://www.bogowiepolscy.net/gfx/image/06_Nyja.jpg)
"Dwieście lat temu żył dziedzic, co się nazywał Boruta.
Ten Boruta powiedział, że na błotach postawi dom i założy gospodarstwo.
I rzeczywiście za parkiem na błotach dom postawił i założył gospodarstwo.
Więc mówili, że to diabeł, nie człowiek, że to potrafi."
"Złoty królu lasu, Ahti lasu miłosierny, rozewrzyj no leśną skrzynię,
rusz no miodową szkatułę z leśnej kępy na bagnisku, z twego złotego królestwa"
"Nihti morza, nahti morza, Ukko morza siwobrody, zjaw się w zgarbionej postaci..."
"Nitti lasu... leśny starcze siwobrody, wełniste są twoje kudły..."
Nyja lub Nija - lechicki bóg podziemi, bogactwa, czarów, wodnych głębin i świata zmarłych. W
Polsce czczony jeszcze na początku XV wieku. Do dziś związany z tak znanymi postaciami jak
Boruta czy Rokita. Co warte podkreślenia ślady jego kultu należą do najlepiej zbadanych, ale mimo
to nie zawsze znane są szerzej. W niniejszym opracowaniu Grzegorz Niedzielski podejmuje się
całościowego omówienia dotychczasowych badań oraz wskazuje na kolejne warte uwagi
powiązania. Bogactwo zaprezentowanego materiału oraz efekt ponad półrocznej pracy autora
przybliżamy poniższym wprowadzeniem, następnie zapraszamy do lektury kolejnych rozdziałów
artykułu:
1. W przypadku lechickiego boga podziemi dysponujemy bogatym staropolskim materiałem
źródłowym z nawiązaniem bezpośrednim do imienia Nyja/Nija, a także dwoma źródłami uznanymi
przez badaczy (Jerzy Strzelczyk, Leszek Kolankiewicz) za alternatywną lub zniekształconą formę
imienia Nyja:
2. Imię Nija/Nyja według różnych badaczy pochodzi od następujących pokrewnych znaczeń:
prasłowiańskiego "navь" czyli "zmarły", czasownika "nyti" czyli "butwieć, rozkładać się" (w
koncepcji Aleksandera Brücknera) i staropolskiego "nyć" czyli "schnąć, umierać" (w koncepcji
Stanisława Urbańczyka). Co bardzo interesujące, prasłowo "navь" ("zmarły") jak wskazują badacze
(między innymi językoznawca prof. Zbigniew Gołąb) było wspólne dla ludów słowiańskich,
bałtyjskich i germańskich (litewskie "nõvé", łotewskie "náve", pruskie "nowis", gockie "naus" w
dop. "naweis", staroangielskie "neo", staroislandzkie "nár") wykazując zarazem szerokie
powiązania indoeuropejskie. Jak przypuszcza Grzegorz Jagodziński, do grupy tej można włączyć
również znój, czyli "spracowanie, utrudzenie", a możliwe, że nawet znicz - "tlący się na grobach
płomień". W rozpatrywaniu znaczenia imienia Nyji kluczowym śladem okazuje się również
językowa jedność prasłowiańskiego "navь" czyli "umarły" z indoeuropejskim *nāu czyli "płynąć",
a w szczególności z łacińskim "navis" (okręt "pływak", w rekonstrukcji pierwotnie "łódź
umarłych"). Na powiązanie takie wskazuje uznany językoznawca, filolog, etymolog i slawista Oleg
Trubaczow. Tu należy od razu dodać wywodzące się z tego samego znaczenia greckie "naus",
albańskie "anije", germańskie "nihhus/niccus" czyli "duch wód, wodnik, pływak" i wiele innych.
3. Uwzględniając powyższe powiązania językowe odnotować można następujące bóstwa i postacie
mityczne spokrewnione z bóstwem Nyją/Niją: Wodny Muż Nikus / Nykus wraz z partnerką Wodną
Panną na Łużycach, polskie diabły ludowe o imionach Niuk, Niełuk, śląskiego wodnika Nikela,
kaszubskiego Nëczka i leśnego diabła Nikołaja (por. popularne kojarzenie dawnych bogów
chtonicznych z św. Mikołajem), boginki Nejki (odpowiedniczki Nyczek, Niawek i Nawek) na
podkarpackim Pokuciu. Idąc poza obszar słowiański greckiego boga Enyaliosa i boginię Enyo,
greckie nimfy wodne Najady, nordyckiego boga morza i bogactw Njorda również Njerda z jego
siedzibą zwaną Nóatún (nóa - "okręt") oraz fińskiego boga Ahti (którego postać kształtowała się
również pod wpływem wierzeń indoeuropejskich, wyraźnego odpowiednika bałtyjskiego Welniasa i
staroruskiego Welesa), a określanego w zaklęciach ludowych również jako Nihti, Nitti i Nyytti,
występującego z partnerką Vellamo/Vellimys (por. kaszubska Welewita).
4. Za sprawą epoki romantyzmu oraz współczesnego postulatu Tadeusza Witczaka istnieje
zauważalny trend przedstawiania Nyji jako bogini.Należy jednak zauważyć, iż po pierwsze dzieje
się to wbrew przekazom źródłowym, a po drugie jak zauważa sam Tadeusz Witczak (a co w
cytowaniu jego pracy bywa często pomijane) w archaicznych wierzeniach greckich funkcjonowali
zarówno bogini Enyo jak i bóg Enyalios (w wierzeniach późniejszych jest to już tylko przydomek
niszczycielskiego Aresa, a pamięć o bogini Enyo zanika). Pamiętajmy również, że w ewolucji
wierzeń świat podziemny staje się domeną najpierw bogini, a dopiero potem pary bogów (np.
Hades i Proserpina czy w wierzeniach ludowych Śląska Marzanna i Marzaniok).
5. Rodzima i poświadczona nazwa świata zmarłych to Wyraj lub Raj. Badacze wskazują ponadto
na jej powiązania z językiem perskim gdzie rayí to "bogactwo, szczęście" lub "las" tu rozumiany
jako wyobrażenie zaświatów. Dodatkowo w ramach współczesnego postulatu językowego używane
jest pojęcie Nawia jako bazujące na określeniu dusz zmarłych czyli "nawji/nawek" (w
rzeczywistości są to także "nejki, nyczki, niawki, niauki, miauki, mawki, majki"). Językoznawca i
filolog prof. Mikołaj Rudnicki* daje tu kolejną, w oparciu o ten sam źródłosłów, hipotezę wartą
ostrożnego zaprezentowania. Zdaniem tego badacza byłby to także Nów, okres gdy według wierzeń
ludowych księżyc znika z nieba, a przebywając w Nowiu świeci zmarłym (u ludu był to także czas
stosowania czarnej magii). Tu "nowy" w znaczeniu "nowość" byłby więc wtórnym lub
nakładającym się wobec odniesienia do "zmarły" czy także jako "mający się dopiero odrodzić". W
niniejszym artykule przedstawiamy hipotezę Mikołaja Rudnickiego wraz z obszernym cytatem i
pozostawiamy ocenie czytelników. Przy okazji kolejni badacze przekonująco wskazują na
prawdopodobny związek Nyji i księżyca, czyli syna księcia, staropolskiego knędza (stosowane
czasem "kniaź" to zapożyczenie nowożytne). Księżyc może tu pełnić rolę przewodnika wraz z
nieodłącznym siwkiem wierzchowcem (tak księżyc kodowany jest w bajkach ludowych i w
heraldyce), o pomoc którego rywalizują bóg podziemi i bóg niebios.
Żródłó - Nyja_pan_zaswiatow.pdf
Męczą mnie głosy których słowa są puste.
Drażnią spojrzenia, gdzie pycha we wzroku..
Szukam zwyczajnej ludzkiej prostoty - jasnej jak promień, ciepłej jak dotyk...
Drażnią spojrzenia, gdzie pycha we wzroku..
Szukam zwyczajnej ludzkiej prostoty - jasnej jak promień, ciepłej jak dotyk...