12.12.2011, 18:03
moim jedynym amuletem jest wewnętrzny spokój, wiara w samego siebie i możliwość ustabilizowania strachu, który może mnie osłabić, nie potrzebuje niczego więcej, no może oprócz kamer, aparatów, mierników... ;D
12.12.2011, 18:03
moim jedynym amuletem jest wewnętrzny spokój, wiara w samego siebie i możliwość ustabilizowania strachu, który może mnie osłabić, nie potrzebuje niczego więcej, no może oprócz kamer, aparatów, mierników... ;D
12.12.2011, 23:10
jakby nie patrzeć to te "gadżety" typu kamera czy miernik to tez amulety tyle że nie mityczne, a technologiczne
18.10.2013, 11:14
Ciekawe, czy kamera itp mogą jakoś zmienić bieg rytuału, nie tylko wezwania Marii, ale też w innych seansach, np spirytystycznych xD
"Alea iacta est."
19.10.2013, 19:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.10.2013, 19:23 przez NuadaSuicide.)
Cytat:Ciekawe, czy kamera itp mogą jakoś zmienić bieg rytuału, nie tylko wezwania Marii, ale też w innych seansach, np spirytystycznych xDZgodnie z zasadami horrorów, byt będzie widoczny sekundę, a potem kamera się wyłączy i nastąpi szum lub kamera przewróci się ukazując stopy tejże istoty. A tak na serio, to myślę, że kamera raczej nie ma większego wpływu na przebieg rytuałów, etc.
Oto akt w którym lada moment hetmana zbije pionek...
Oto akt w którym za chwil kilka owca pożre wilka... Jestem glebą, która odrzuca wasze ziarno.
19.10.2013, 19:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.10.2013, 19:54 przez Shizuko.chan.)
A to ok
Ale te przedmioty też wytwarzają jakąś energię, wiec w jakimś stopniu mogłyby zagrażać ;/
"Alea iacta est."
|