18.09.2012, 16:22
Cóż, pobyłam trochę, dałam co nieco od siebie i mniej więcej tyle samo wzięłam. Oddaje kapciochy oraz klucz do pokoju i odchodzę. Jeszcze nie wiem gdzie... Ale taki jest los wędrujących przez życie.
Przeczuwałam, że tak będzie już w dniu, kiedy tutaj przyszłam. To kwestia czasu, nigdzie nie zostaję na dłużej niż trzeba.
Znając życie w związku z powyższym trochę szumu będzie, ale w końcu, za kilka dni sprawa przejdzie w zapomnienie.
Życzę szczęścia na obranych przez Was drogach życia.
Żegnajcie.
(27.06.2012, 09:31)Anariela napisał(a): Mam nadzieję, że zostaniesz na stałe
(27.06.2012, 20:35)Alessandra Alora napisał(a): ciężko mi stwierdzić, jak długo tu będę. Życie przynosi różne nieoczekiwane wydarzenia [...]
Przeczuwałam, że tak będzie już w dniu, kiedy tutaj przyszłam. To kwestia czasu, nigdzie nie zostaję na dłużej niż trzeba.
Znając życie w związku z powyższym trochę szumu będzie, ale w końcu, za kilka dni sprawa przejdzie w zapomnienie.
Życzę szczęścia na obranych przez Was drogach życia.
Żegnajcie.
"Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął wrócić." Leonardo da Vinci