25.05.2012, 19:41
Wiara w duchy jest bardzo starym i powszechnym zjawiskiem. Już rzymski pisarz i polityk Pliniusz Młodszy, zmarły około 113 roku n.e., donosi o upiornej postaci, która zakuta w łańcuchy wędrowała po domu, a następnie znikła w podłodze. Kiedy później rozkopano to miejsce, znaleziono zakuty w łańcuchy szkielet. Wiara w duchy jest ściśle związana z przekonaniem, że człowiek żyje nadal po śmierci w jakiejś innej postaci- jeśli nie cielesnej, to choćby jego dusza, kumulująca jego myśli i odczucia, jego pragnienia i nadzieje. Wiara ta jest bardzo stara i można ją odnaleźć w wielu religiach. Również religia chrześcijańska naucza, że dusze po śmierci idą do nieba, piekła lub czyśćca.
Stąd blisko już do myśli, że dusze zmarłych nie docierają do swego celu, lecz zatrzymują się na pewien czas gdzieś "pomiędzy", to znaczy w zaświatach. W określonych warunkach, przede wszystkim jeśli ktoś zmarł nagłą śmiercią, powinien pozostać związany ze światem żywych. Powiada się, że po morzach żeglują statki- zjawy z dawno zaginionymi załogami, ludzie skazani za jakieś niecny czyn bądź wskutek klątwy na wieczny niepokój.
Oto dwie teorie na temat duchów:
Duchy jako stany kwantowe
W ostatnim czasie, za pomocą nowoczesnych teorii kwantowych dowiedziono, że statystyka panująca na poziomie cząstek elementarnych może przenieść się na świat makroskopowy czyli taki, który jesteśmy w stanie obserwować. Cząstki elementarne takie jak elektrony pojawiają się i znikają w różnych punktach z pewnym rozkładem prawdopodobieństwa. Na poziomie fizyki kwantowej czas nie biegnie tak jak to obserwujemy - cząstki mogą z pewnym prawdopodobieństwem zniknąć z przeszłości i pojawić się w teraźniejszości lub przyszłości. Na poziomie cząstek elementarnych takie zachowanie jest dość standardowe. Jednak prawdopodobieństwo tego, że procesy kwantowe przeniosą się na świat makroskopowy jest wyjątkowo niskie - dziesiątki razy mniejsze niż wygranie w totka. W każdym razie jak coś ma jakiekolwiek niezerowe prawdopodobieństwo to prędzej czy później się zdarzy. Z tego powodu bardzo rzadko mogą być obserwowane zdarzenia z przyszłości lub przeszłości.
Mechanika kwantowa (teoria kwantów) to teoria praw ruchu obiektów świata mikroskopowego. Poszerza zakres mechaniki na odległości czasoprzestrzenne i energie, dla których przewidywania mechaniki klasycznej nie sprawdzały się. Opisuje przede wszystkim obiekty o bardzo małych masach i rozmiarach - np. atom, cząstki elementarne itp. Jej granicą dla średnich rozmiarów lub średnich energii czy pędów jest mechanika klasyczna.
Dla zjawisk zachodzących w mikroświecie konieczne jest stosowanie mechaniki kwantowej, gdyż mechanika klasyczna nie daje poprawnego opisu tych zjawisk. Jest to jednak teoria znacznie bardziej złożona matematycznie i pojęciowo.
Zasady mechaniki kwantowej są obecnie paradygmatem fizyki i chemii. Wraz ze Szczególną teorią względności mechanika kwantowa jest podstawą opisu wszelkich zjawisk fizycznych.
Nierelatywistyczna mechanika kwantowa pozostaje słuszna, dopóki stosuje się ją w odniesieniu do ciał poruszających się z prędkościami dużo mniejszymi od prędkości światła. Jej uogólnieniem próbowała być relatywistyczna mechanika kwantowa, ale ostatecznie okazało się, że takie uogólnienie musi mieć postać kwantowej teorii pola.
Mechanika kwantowa została stworzona niezależnie przez Wernera Heisenberga i Erwina Schrödingera w 1925 r. Została szybko rozwinięta dzięki pracom Maxa Borna i Paula Diraca. Jeszcze przed powstaniem ostatecznej wersji mechaniki kwantowej prekursorskie prace teoretyczne stworzyli Albert Einstein i Niels Bohr. Jej wersję obejmującą teorię pól kwantowych doprowadzili do ostatecznej formy Richard Feynman i inni.
Duchy jako halucynacje
W mózgu przebiega niezliczona ilość reakcji chemicznych. Ich efektem są między innymi odczuwanie zadowolenia, stresu, lęku. Za odczucia odpowiedzialne są tak zwane neuroreceptory.
Podczas jakichkolwiek emocji - czy to zadowolenia czy lęku neuroreceptory zostają bardziej pobudzone - dostrzegamy więcej szczegółów, światło jest ostrzejsze, czujemy intensywniej itp. Faktem jest, że duże emocje szczególnie takie jak lęk mogą powodować halucynacje.
Halucynacje (omamy) są to zaburzenia spostrzegania definiowane jako fałszywe doświadczenia zmysłowe, patologiczne postrzeganie przedmiotów, które w rzeczywistości nie znajdują się w polu percepcji jednostki (lub w ogóle nie istnieją), któremu towarzyszy silne przekonanie o realności doznań i rzutowanie (projekcja) ich na zewnątrz.
Wyróżnia się omamy elementarne (obejmują takie wrażenia jak pojedyncze błyski, migotanie, niezróżnicowane pojedyncze dźwięki), proste (spostrzeżenia dotyczące tylko jednego zmysłu) i złożone (angażujące więcej niż jeden zmysł). Mogą dotyczyć wszelkich zmysłów, wobec tego można wyróżnić halucynacje wzrokowe, słuchowe (w tym imperatywne - zawierające nakazy, zakazy, polecenia), smakowe, czucia ustrojowego, węchowe oraz dotykowe. Jakikolwiek realny bodziec zewnętrzny (np. dotknięcie) natychmiast przerywa stan halucynacji. W schizofrenii najczęstsze są halucynacje słuchowe. Do rodzajów omamów wzrokowych należą np. omamy makrooptyczne (powiększenie obrazu, przedmiotu w stosunku do jego rzeczywistej wielkości) i mikrooptyczne (pomniejszenie obrazu, przedmiotu w stosunku do jego rzeczywistej wielkości), fotopsje (np. błyski). Omamy psychiczne dotyczą procesów psychicznych chorego np. uczucie "wysysania" lub "nadsyłania" myśli, wrażenie że myślenie zostało zablokowane lub dostało się do niego jakieś "obce ciało".
Omamy zalicza się do tak zwanych objawów pozytywnych (wytwórczych), gdyż stanowią wyraźne odchylenie od normalnych procesów poznawczych, w przeciwieństwie do objawów negatywnych, które wyrażają brak lub obniżenie normalnych reakcji u chorego.
Do grupy halucynacji należą także pseudohalucynacje (omamy rzekome) - są spostrzeżeniami, które powstają bez udziału bodźców zewnętrznych, chory odbiera te spostrzeżenia patologiczne jako rzeczywiste, lecz odbierane są przez niego jako dochodzące spoza miejsc dostępnych percepcji właściwych dla danego zmysłu, np. omamy rzekome słuchowe dochodzą 'z wnętrza ciała', albo 'z Księżyca', zaś rzekome omamy wzrokowe 'wyświetlają się w oczach'. Omamy rzekome stanowią istotny element (często jedyny) zespołu paranoidalnego.
źródło1, źródło2
The Tarot Reader