30.10.2010, 18:26
Od dawna ludzie próbują znaleźć uniwersalny środek, lek na wszystkie choroby. Zapewne nie muszę wgłębiać się dalej w to, czym jest ten lek i co ma powodować - mówiąc krótko jest to lek, który leczy wszystkie choroby.
Przyjmijmy, że udało się taki lek uzyskać i rzeczywiście leczy wszystkie choroby i nie pozostawia żadnych skutków ubocznych. Zapewne świat byłby zachwycony. Mając taki lek człowiek nie musiałby cierpieć za sprawą chorób, ale czy lek na wszystko to dobre rozwiązanie? Czy owy lek sprawiłby tyle dobrego? Czy jest to bardzo dobry pomysł, aby coś takiego stworzyć?
Istnieją skutki, które może wywołać ten lek, a skutki te nie są zbyt dobre dla ludzkości.
Kiedyś w Afryce mieszkało znacznie mniej ludzi niż teraz. Skąd taki wzrost populacji? Odpowiedź brzmi: dzięki lekom. Kraje wysyłały i nadal wysyłają szczepionki i inne leki na ten kontynent, które pomagają zwalczać choroby. Oczywiście nie wszystkie zakażenia udaje się zniszczyć, ale jednak coś to daje, a to powoduje wzrost populacji. Tak więc przyjmijmy, że istnieje nasze cudowne panaceum. Wysyłając taki lek do Afryki zwiększyłoby to zapewne populację kontynentu i to gwałtownie, ale nie tylko Afryka zanotowałaby eksplozję demograficzną, także inne kontynenty miałyby zwiększenie ludności. W ciągu kilkunastu lat ludzi byłoby znacznie więcej. Spadłaby praktyczne do 0 śmierć powodowana przez choroby, ludzi byłoby więcej i więcej...
Jak każdy z nas wie, człowiek aby żył potrzebuje pożywienia, a czy bylibyśmy w stanie zapewnić pożywienie tylu ludziom skoro już teraz w Afryce cierpią głód? Gdzie mieszkaliby ludzie? Czy jesteście też tego samego zdania co ja, że lek ten zaburzyłby "ustrojem" całej planety? Jak dla mnie nie jest to komfortowe rozwiązanie, a raczej rozwiązanie, którego skutek prowadzi do większej ilości problemów.
Przyjmijmy, że udało się taki lek uzyskać i rzeczywiście leczy wszystkie choroby i nie pozostawia żadnych skutków ubocznych. Zapewne świat byłby zachwycony. Mając taki lek człowiek nie musiałby cierpieć za sprawą chorób, ale czy lek na wszystko to dobre rozwiązanie? Czy owy lek sprawiłby tyle dobrego? Czy jest to bardzo dobry pomysł, aby coś takiego stworzyć?
Istnieją skutki, które może wywołać ten lek, a skutki te nie są zbyt dobre dla ludzkości.
Kiedyś w Afryce mieszkało znacznie mniej ludzi niż teraz. Skąd taki wzrost populacji? Odpowiedź brzmi: dzięki lekom. Kraje wysyłały i nadal wysyłają szczepionki i inne leki na ten kontynent, które pomagają zwalczać choroby. Oczywiście nie wszystkie zakażenia udaje się zniszczyć, ale jednak coś to daje, a to powoduje wzrost populacji. Tak więc przyjmijmy, że istnieje nasze cudowne panaceum. Wysyłając taki lek do Afryki zwiększyłoby to zapewne populację kontynentu i to gwałtownie, ale nie tylko Afryka zanotowałaby eksplozję demograficzną, także inne kontynenty miałyby zwiększenie ludności. W ciągu kilkunastu lat ludzi byłoby znacznie więcej. Spadłaby praktyczne do 0 śmierć powodowana przez choroby, ludzi byłoby więcej i więcej...
Jak każdy z nas wie, człowiek aby żył potrzebuje pożywienia, a czy bylibyśmy w stanie zapewnić pożywienie tylu ludziom skoro już teraz w Afryce cierpią głód? Gdzie mieszkaliby ludzie? Czy jesteście też tego samego zdania co ja, że lek ten zaburzyłby "ustrojem" całej planety? Jak dla mnie nie jest to komfortowe rozwiązanie, a raczej rozwiązanie, którego skutek prowadzi do większej ilości problemów.