araMythology
  • Forum
    • Użytkownicy
    • Ekipa
    • Pomoc
    • Chat
  • Portal
    • Panel
  • Szukaj
  • Rejestracja
  • Logowanie
  • Home
  • Members
  • Help
  • Search
ParaMythology Zjawiska Paranormalne Duchy Dokumentacje Teatr Adelphi

 
  • 0 głosów - średnia: 0
Teatr Adelphi
Marcelo
Offline

Administrator

Administratorzy
Liczba postów: 689
Liczba wątków: 250
Dołączył: 10.2010
Reputacja: 55
#1
14.11.2011, 19:11
William Terriss, którego prawdziwe imię brzmi William Charles James Lewin, urodził się 20 lutego 1847 roku w Londynie. Studiował w Jesus Collage na Oxfordzie i bardzo lubił ryzyko. Roku 1868 poślubił Izabelę Lewis i miał z nią córkę, Ellalinę, która została słynną aktorką.

[Obrazek: adelphitheater.jpg]

William próbował szczęścia w wielu pracach; kupiec, górnik w kopalni srebra, hodowca owiec. W końcu w roku 1867 trafił na scenę pod imieniem William Terriss. Jego postawa, piękny głos, wygląd zrobiły z niego popularnego człowieka. Dzięki swej postawie często otrzymywał bohaterskie role, które go bardzo rozsławiły. Jego pierwszy występ miał miejsce w roku 1871 w teatrze Prince of Wales, gdzie zagrał Lorda Cloudraya w przedstawieniu Society. Roku 1880 wstąpił do grupy Henryega Irvinga w teatrze Lyceum, gdzie zagrał Romea w przedstawieniu Szekspira Romeo i Julia.

[Obrazek: williamterrisum1880.jpg]

W roku 1885 (miał wtedy 38 lat), poznał 24-letnią aktorkę Jessie Milward. Zostali parą i przez parę lat podróżowali między Anglią i Ameryką. Później Terriss grał w teatrze Adelphi i został ulubieńcem wszystkich. Ale wzbudził też zazdrość producenta Artura Prince. Kiedy William dnia 16 grudnia 1897 roku wybrał się do teatru Adelphi, aby przygotować się na nadchodzacy występ, został w wejściu teatru zasztyletowany przez Prince'a. Kiedy znaleziono rannego mężczyznę zabrano go do środka teatru i wezwano lekarza. Jednak na pomoc było już za późno. William Terriss zmarł w ramionach swojej ukochanej Jessie Milward. Jednak przed śmiercią miał jej wyszeptać słowa:

"Jeszcze tu wrócę!"


Nie długo po jego śmierci zauważano już pierwsze pukania dochodzące z jego garderoby i widywano jego ducha. Nie tylko miał być widywany w teatrze, ale także na pobliskim peronie, gdzie często czekał na pociągi.
Inkwizycję czas zacząć!
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek
Skocz do:

Styl dostosowany przez Marcelo na bazie Emerald - Napędzane przez MyBB

Tryb normalny
Tryb drzewa