araMythology
  • Forum
    • Użytkownicy
    • Ekipa
    • Pomoc
    • Chat
  • Portal
    • Panel
  • Szukaj
  • Rejestracja
  • Logowanie
  • Home
  • Members
  • Help
  • Search
ParaMythology Ezoteryka Rozwój Ducha i Umysłu twoje ja

 
  • 2 głosów - średnia: 5
twoje ja
vadis29
Offline

Przybysz
Zarejestrowany
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 4
Dołączył: 02.2012
Reputacja: 2
#1
22.02.2012, 18:34
Mnie osobiście wydaje się,że twoje ja to nasza podświadomość nasz najlepszy przyjaciel to ona powie czy się mylimy w danej sprawie czy też mamy rację ,możemy jej czasem zaufać czasem zrobi psikusa ,jest nieodłączną częścią naszego ja.co o tym sądzicie
krzysztof903
Offline

Mistrz

Zarejestrowany
Liczba postów: 378
Liczba wątków: 11
Dołączył: 04.2011
Reputacja: 2
#2
22.02.2012, 19:14
Zdefiniuj pojecie "swoje ok"


Evell
Offline

Czarownica

Administratorzy
Liczba postów: 452
Liczba wątków: 99
Dołączył: 02.2012
Reputacja: 52
#3
24.02.2012, 07:54
Moje drugie ja to agresywna zołza chyba - bo czasem miła jestem a czasem niemiła i to jest silniejsze ode mnie...
The Tarot Reader
Kuźdapyr
Offline

Atomowy Mag

Zarejestrowany
Liczba postów: 105
Liczba wątków: 24
Dołączył: 03.2012
Reputacja: 7
#4
01.04.2012, 02:06
Nasze prawdziwe "Ja" to to czym naprawdę jesteśmy, czyli zbiór naszych zachowań, poglądów, wszelakie style ubioru, muzyki, filmów itp, ogółem wszystko co naprawdę lubimy i to jacy jesteśmy naprawdę, bez jakichkolwiek schematów bycia, zachowań, poglądów wpojonych z zewnątrz. Współcześnie bardzo ciężko jest określić kim jesteśmy naprawdę, ponieważ przyjmujemy schematy zachowań narzucone przez społeczeństwo dookoła, które tłamsi i niszczy naszą prawdziwość, przez co naśladujemy (na przymus lub nieświadomie) otoczenie i stajemy się "tacy jak wszyscy", co często prowadzi także do utracenia własnego myślenia i własnego zdania na jakiś temat, bo lepiej jest siedzieć cicho i przytakiwać na wszystko, by nie mieć kłopotów...

Dlatego też bycie sobą, samopoznanie, własne zdanie na każdy temat to bardzo ważna cecha jeśli chodzi o Magię, ale również o samo życie. Najprościej jest więc po prostu uparcie być tym kim chcemy być, nie krępować się w byciu sobą (niestety to czasem niemożliwe), ale można też stosować medytację lub praktykować OOBE (to bardzo pomaga w takich sprawach). Bardzo wskazane także jest słuchanie Intuicji oraz szukanie jak najwięcej spokoju i relaksu np spacery po lesie.
[Obrazek: kudapyrbanner2.jpg]

AVE JA!
Trismegistos
Offline

Mercurius ter Maximus
Zasłużeni
Liczba postów: 284
Liczba wątków: 46
Dołączył: 03.2012
Reputacja: 36
#5
02.04.2012, 13:06
Definicja Z Słownika Polskiego (Skróciłem oczywiście )
swoje
«to, co jest czyjąś własnością lub się komuś należy»

sukub666
Offline

Przeklęta Istota Nocy
Zarejestrowany
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 3
Dołączył: 05.2012
Reputacja: 1
#6
01.07.2012, 21:27
Moje drugie "ja" jest: agresywne aroganckie, zołzowate, pyskate, złośliwe, irytujące... nie chcę nudzić. krótko mówiąc moje drugie "ja" jest wszystkim co we mnie najgorsze razem wzięte.
"Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć"
"Nie zapominaj że kiedyś istniałam,nie zapominaj że kiedyś się śmiałam, odeszłam choć odejść nie chciałam, odeszłm bo odejść musiałam."
"Ja ciągle Cię kocham chociaż nie powinnam. Zamiast żyć jak dawniej, stałam się już inna."

Polak
Offline

Zasłużony
Zasłużeni
Liczba postów: 176
Liczba wątków: 7
Dołączył: 07.2012
Reputacja: 16
#7
05.07.2012, 09:50
w tym temacie od razu nasuwają się do przytoczenia nauki Freuda ego super ego i id.
Storm
Offline

Przybysz
Zarejestrowany
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07.2012
Reputacja: 2
#8
25.07.2012, 05:57
Popieram wypowiedź Kuźdapyr. Uważam, że "moje ja" to ja na zewnątrz i ja wewnątrz, to moja podświadomość, świadomość i nadświadomość wzięte razem to kupy. Ciągle jesteśmy naginani przez tzw. normy społeczne do wtopienia się w tło. Ludzie dookoła oceniają nas, pozytywnie jeśli spełniamy ich kryteria, negatywnie, gdy wychodzimy poza pewne przyjęte (przez nich) normy. Kary za bycie sobą są dotkliwe, szczególnie dla nadwrażliwych jednostek.
Myślę, że rzecz w tym, aby prawdziwie poznać siebie, a potem o siebie walczyć, a kiedy już poznamy siebie i ZAAKCEPTUJEMY to i walka będzie niepotrzebna, bo własne ja - już zintegrowane i zaakceptowane nie potrzebuje tylu "głasków" otoczenia by się swobodnie wyrażać (a w każdym razie potrzebuje mniej).
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek
Skocz do:

Styl dostosowany przez Marcelo na bazie Emerald - Napędzane przez MyBB

Tryb normalny
Tryb drzewa