ParaMythology

Pełna wersja: Co było przed naszym życiem ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Zgodnie z moją filozofia i rozumieniem tego wszystkiego. Nie możemy pamiętać tego co było "przed ten" ,bo mamy tylko tą samą duszę ,a inną świadomość i pamięć. Czasem czuć jakieś przebłyski z naszych wcześniejszych wcieleń.
Moim zdaniem jest tak. Jest sobie dusza i trafia najpierw do ciała bogacza potem biedaka, chorego głupiego ,mądrego ,czarnego ,białego ,żółtego itd. Jak przeżyje się te wszystkie wcielenia to wtedy Bóg ,czy inny stwórca ,ocenia nasze dusze jak przeżyliśmy każde ze wcieleń. Jeśli byliśmy dobrzy ,niezależnie od wcielenia i otoczenia w jakim się znaleźliśmy to trafiamy do nieba ,nirwany ,pól Elizejskich ,czy w co tam wierzysz. Jak byłeś zły to na odwrót. Tak krótko mówiąc.
(11.09.2013, 11:19)Polak napisał(a): [ -> ]Zgodnie z moją filozofia i rozumieniem tego wszystkiego. Nie możemy pamiętać tego co było "przed ten" ,bo mamy tylko tą samą duszę ,a inną świadomość i pamięć. Czasem czuć jakieś przebłyski z naszych wcześniejszych wcieleń.
Moim zdaniem jest tak. Jest sobie dusza i trafia najpierw do ciała bogacza potem biedaka, chorego głupiego ,mądrego ,czarnego ,białego ,żółtego itd. Jak przeżyje się te wszystkie wcielenia to wtedy Bóg ,czy inny stwórca ,ocenia nasze dusze jak przeżyliśmy każde ze wcieleń. Jeśli byliśmy dobrzy ,niezależnie od wcielenia i otoczenia w jakim się znaleźliśmy to trafiamy do nieba ,nirwany ,pól Elizejskich ,czy w co tam wierzysz. Jak byłeś zły to na odwrót. Tak krótko mówiąc.

Świetnie sprawdził byś się w pisaniu bajek dla dzieci.
A ty bajek dla dorosłych Mruga2
Już kiedyś się nad tym zastanawiałam.
Jest wiele teorii, jednak jak zwykle nie wiadomo w co wierzyć.
Czy jest w ogóle takie coś jak 'przejście pomiędzy'? Może od razu z jednego wcielenia przechodzimy do drugiego.
A co jeśli ta nasza 'duchowość' tak naprawdę nie istnieje? Może to tylko odpowiedź wymyślona na potrzeby pytań, które zadawali pierwsi ludzie?
Nasuwa się teraz tak wiele pytań, a tak ciężko znaleźć na nie odpowiedzi.
Każdy ma swoją teorię. Ja byłam po prostu energią. Wiem, że byłam również w innych wcieleniach, ale pierwotnie byłam energią. Podróżowałam po wszechświecie. Cóż więcej się rozpisywać? Jeżeli chodzi o bycie tutaj, to za każdym razem jestem zsyłana z powodu jakiejś misji.
Mnie ciekawi nie tyle co było przed nami tylko to co będzie z nami/mną po śmierci Uśmiech
Dziś zastanawiałem sie rano co bedzie z moim życiem dalej? Jak sie potoczy ? Kim zostane w przyszłości?
I doszedłem do wniosku że nie chcę wchodzić w związki zakładać rodziny itp. Gdyż to nie ma sensu Uśmiech a być może byłbym przyczyną cierpienia dla partnerki i chce jej tego zaoszczędzić Uśmiech
PS. Nihilista z wyboru Uśmiech
(18.10.2014, 20:18)DarkRoven napisał(a): [ -> ]........... Może od razu z jednego wcielenia przechodzimy do drugiego.
A co jeśli ta nasza 'duchowość' tak naprawdę nie istnieje? Może to tylko odpowiedź wymyślona na potrzeby pytań, które zadawali pierwsi ludzie?
Nasuwa się teraz tak wiele pytań, a tak ciężko znaleźć na nie odpowiedzi.

Po tamtej stronie dusza przebywa tak długo aż wyczerpie się jej energia pozytywna, którą wytworzyła na Ziemi. Po wyczerpaniu tej energii, dusza musi się ponownie reikarnowac, by uzupełnić "zapasy". Czasami się zdarza ze po krótkim czasie dana dusza się zanurza w świat materialny, ale to sporadyczne wypadki, czasami na własną prośbę, czasami do spełnienia jakiejś ważnej misji. Pierwsi ludzie nie musieli zadawać takich "pytań" - bo mieli bezposredni kontakt z Bogiem. Pozdrawiam.
Zgodnie z moją filozofią, zarówno przed jak i po życiu nie ma niczego. A nawet "niczego" nie ma, ponieważ bez świadomości nie możemy odczuwać jakiegokolwiek fizycznego bytu.
@up

Jest to najbardziej prawdopodobna teoria, biorąc pod uwagę także fakt, że nawet po śmierci można odczuć cokolwiek, ale tylko wtedy, kiedy przywróci się funkcje życiowe w mózgu. Sporo się ostatnio mówi o wskrzeszeniu świńskiego mózgu Uśmiech
Stron: 1 2