18.02.2011, 12:08
Asklepios był synem Apollina. Matka, nimfa Koronis, umarła przy jego narodzeniu. Niemowlęciem zajmowała się koza, która go karmiła i pies, który strzegł kozę i małego. Apollo zajął się synem, gdy on już był w wieku młodzieńca. Wtedy go oddał do szkoły Chejrona, który był mądrym starcem i miał postać pół ludzką i pół końską. Takie stworzenia były nazywane centaurami. Chejron znał się doskonale na myślistwie, bo w młodości towarzyszył nieraz Artemidzie, zajmował się wróżbiarstwem, gimnastyką, a zwłaszcza medycyną. Odkrył dziwne tajemnice muzyki i potrafił chorych uzdrawiać za pomocą kilku dźwięków. Do jego groty, u stóp góry Pelion w Tesalii, schodzili się bogowie; bohaterowie i ludzie po radę i opiekę. Chejron był nauczycielem Asklepiosa i objawiał mu całą swoją wiedzę. Jednak jak na boga przystało Asklepios szybko przewyższył swego mistrza.
Młody bóg poznał sposób wskrzeszania zmarłych. Ludzie dowiedzieli się, że ktoś ma moc pokonać śmierć co im się wydawało nieprawdopodobne. Umarli zaczęli wracać do swoich domów i wtem spostrzeżono, że ta sztuka jest niebezpieczna. Bogowie również uważali, że to narusza porządek rzeczy. Wówczas Zeus zabił go piorunem. Cześć Asklepiosa, jako boga-lekarza, z Tesalii rozszerzyła się stopniowo po całej Grecji. Odrzucili wszelkie podania na temat śmierci swego ukochanego boga i wierzyli, że żyje nadal pod postacią węża obdarzonego ludzką mową. Świątynie Asklepiosa stały zwykle w pewnej odległości od miast, na wzgórzach, pośród gajów świętych, w okolicy suchej, zaopatrzonej w czystą wodę źródlaną. W sztuce nie raz przedstawiano go jako węża, a później jako mężczyznę z brodą o rozumnym i zamyślonym obliczu. W ręce miał laskę po której wił się wąż, a na jego ciele spoczywał płaszcz. Obok niego spotyka się jego córkę Higieję.
Młody bóg poznał sposób wskrzeszania zmarłych. Ludzie dowiedzieli się, że ktoś ma moc pokonać śmierć co im się wydawało nieprawdopodobne. Umarli zaczęli wracać do swoich domów i wtem spostrzeżono, że ta sztuka jest niebezpieczna. Bogowie również uważali, że to narusza porządek rzeczy. Wówczas Zeus zabił go piorunem. Cześć Asklepiosa, jako boga-lekarza, z Tesalii rozszerzyła się stopniowo po całej Grecji. Odrzucili wszelkie podania na temat śmierci swego ukochanego boga i wierzyli, że żyje nadal pod postacią węża obdarzonego ludzką mową. Świątynie Asklepiosa stały zwykle w pewnej odległości od miast, na wzgórzach, pośród gajów świętych, w okolicy suchej, zaopatrzonej w czystą wodę źródlaną. W sztuce nie raz przedstawiano go jako węża, a później jako mężczyznę z brodą o rozumnym i zamyślonym obliczu. W ręce miał laskę po której wił się wąż, a na jego ciele spoczywał płaszcz. Obok niego spotyka się jego córkę Higieję.