ParaMythology

Pełna wersja: sen kolegi...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Śnił się raz. Uciekałem po fabryce po rozwalonych kontenerach i starych maszynach.dziury w ziemi zalane wodą uciekałem z niezajomą dziewczyną i facetem i gonił nas psychopata ubrany w dres pobrudzony krwią nie miał zębów i zakrwawiona twarz i przypalone włosy. Miał noże którymi chciał nas poćwiartować i strzykawki ze substancjami które chciał nam wstrzyknąć. Po chwili uciekania obudziłem. Miał drugi taki sam sen ale dział się w lesie z udziałem tych samych osób.
I znowu strach tylko tym razem przed konsekwencjami lub problemami które cie gonią tak ja ten szczerbaty psychopata we śnie .
Tak btw ile on miał rąk albo jakie miał kieszenie xD
2 ręce i nie wie ile miał kieszeni wyglądał jak esesman.(to nie mój sen tylko kolegi).