ParaMythology

Pełna wersja: Tworzenie Run
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Jedna rzecz osobiscie nie polecam robienia run samemu. Jedna pomylka lub slaba intencja runa bedzie miala odwrotny efekt. A poza tym co slyszalem od wielu starych magow runa ma odnalezc czlowieka nie czlowiek rune np. we snie. Ale oczywiscie sie moge mylic. Pozdrawiam Kali
Wg mnie właśnie runy najlepsze to runy tworzone samodzielnie. Jak było już powiedziane w temacie - pozwala to już na wstępie 'naenergetyzować' runy naszymi... Nami.
Nie ważne czy runy, amulety, talizmany czy cokolwiek innego. Po stokroć bardziej ufam tym wykonanym własnoręcznie.

Ewentualnie nie miałabym obiekcji też do przedmiotów wykonanych przez kogoś innego ale tylko dla nas, konkretnie, na 'zamówienie' i to takie, w które mamy bezpośredni wgląd i jakikolwiek wkład. Oczywiście osoba ta musiałaby mieć sporą wiedzę i doświadczenie w temacie. Bo z jakiegoś powodu proszę o pomoc - czyli samodzielne wykonanie jest bardzo utrudnione
(19.09.2012, 18:05)Kali napisał(a): [ -> ]Jedna rzecz osobiscie nie polecam robienia run samemu. Jedna pomylka lub slaba intencja runa bedzie miala odwrotny efekt. A poza tym co slyszalem od wielu starych magow runa ma odnalezc czlowieka nie czlowiek rune np. we snie. Ale oczywiscie sie moge mylic. Pozdrawiam Kali

Chciałbym poznać tych "starych magów".
Runy zawsze NAJLEPIEJ tworzyć samemu.

Runie nie zaszczepiasz idei, a więc nie możesz jej spaczyć. Runa sama w sobie jest ideą.

Jeśli chodzi o medytacje z runami, z jednymi medytuje się łatwiej z innymi ciężej.

Dla osób, które chciałyby podjąć praktykę z tym zestawem medytacyjno-dywinacyjnym polecam książkę Igora Warnecka "Świat Run". To chyba najlepsza na polskim rynku książka omawiająca runy - autor podchodzi do tematu bardzo osobiście, nierzadko spisując własne doświadczenia. Jednym słowem POLECAM.
Ja też uważam że najlepiej tworzyć runy samemu. Poza tym nigdy nie lubiłam iść na łatwiznę więc i tak zrobiłabym sama nawet gdyby się okazały gorsze Mruga2
Runy robione samemu, mogą okazać się gorsze wyłącznie pod względem wizualnym/estetycznym - wiadomo nie każdy jest specem od artystycznej obróbki drewna. Jednak energetycznie, runy robione własnoręcznie przebiją każdy śliczny kupiony futhark.
A czy można by wyrysować na kamieniu czy drewnie runę przy pomocy mazaka?
Ma to jakieś znaczenie? Czy będą działać sprawnie?
Bo nie mam zdolności artystycznych...
Owszem będą.

Runy, niezależnie w jakiej formie będą tym skuteczniejsze im lepiej będziesz znał ich historię, kulturę w jakiej były używane, tradycje, podania ludowe - ponieważ runa oddziałuje na psychikę, symbol ma "moc" sam w sobie (pośrednio).
Cytat:Jedna rzecz osobiscie nie polecam robienia run samemu. Jedna pomylka lub slaba intencja runa bedzie miala odwrotny efekt.

I wierzysz, że jakaś pierwsza lepsza pani oddająca pomalowane kamyczki do sklepu wykona futhark dokładniej niż Ty sama?
Czyli najpierw trzeba poznać historię run i w ogóle jak najbardziej poszerzyć o nich wiedzę by działały najbardziej optymalnie?

Czy futhark wykonany przez amatora pełnego zapału i chęci przebije siłą (efektywnością działania, energią, mocą...- nie wiem jak to wyjaśnić) twórczość maga znającego się na ich historii, wiedzy o materiałach, które trzeba użyć...itd?

I co oznacza jeśli dotykam runy (runę?) Hagal i czuję silny ból w dłoni? To oznacza, że nie pasuje mi ona?

Sądzę, że najlepiej zrobić to samemu przy sprzyjającej atmosferze żeby podświadomie nadać runom moc.
Owszem, jeśli chcesz pracować z runami pod kątem medytacyjnym, ale także dywinacyjnym, należy poznać ich tradycje (tak jak przy tarocie poznajesz ich tradycje w jakiś chociaż podstawowy sposób).

Drugie pytanie jednak jest już zupełnie innej natury.

Jeśli mag bez zapału znający się na tradycji run, zrobi je będą miały mniejszą moc, niż zrobione przez maga nie znającego się na tradycji, ale z zapałem. (Bo przy tworzeniu ważna jest energia jaką wkładamy w runy.)
Zaś łatwiej już pracować z runami będzie tej osobie, która zna tradycje i odniesienia. (Mniej efektywny będzie dywinator, który jedną ręką rzuca runy, a drugą trzyma książkę z przykładowym tłumaczeniem ich symboliki).

------------------
Co do tej sytuacji z runą Hagal.
Szczerze mówiąc nigdy się z tym nie spotkałem i troszkę, nie chce mi się w to wierzyć. Może sam się nakręciłeś czy coś, podświadomość, autosugestia etc.
Stron: 1 2 3