ParaMythology

Witam wszystkich. Działo się to jakieś 10 lat temu, kiedy mieszkałem jeszcze w innym miejscu. Czasami miewałem sny, że moje ciało przemieszcza się, że wpadam w jakiś tunel albo czuję efekt przeciążenia G. Natomiast wielokrotnie miewałem sny, że coś do mnie przychodzi i rabuje moją energię. Gdy się budziłem po takim śnie, to czułem jakby coś we mnie zostało opróżnione w jakimś stopniu ale nie była to energia fizyczna, w sensie nie czułem się słabo fizycznie, kondycyjnie, czy też w sile mięśni. Było to coś innego.

I tak też któregoś dnia budzę się i widzę powidok. Zacząłem mrugać oczami, bo przy mruganiu powidok staje się lepiej widoczny. Było to coś takiego, jakbym przez dłuższy czas patrzył na lampę u dentysty, tylko jej konstrukcja nie przypominała takiej lampy. Powidok był okrągły z promieniami wychodzącymi od środka. Na samym środku był jakby zaokrąglony plus i na biegunach, czyli góra-dół i prawo-lewo znajdowały się zaokrąglone minusy.

Zdziwiłem się mocno. Dla mnie, to jakby jakiś przyrząd do kalibracji albo regulacji. Strasznie dziwne.
Co o tym myślicie?

Mój rysunek, taka wizualizacja i link, jakby obrazek nie chciał się wyświetlać.

Rysunek