ParaMythology

Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy iż modlitwa to rodzaj rzucania zaklęcia.
Samo to stwierdzenie jest bluźnierstwem dla chrześcijan.
Jednak gdy przyjrzymy się modlitwie odkrywamy jej niezwykłe właściwości. A ma ich sporo.

Bliskie podstawy Zaklęć i Modlitwy
* Do obu jest potrzebna koncentracja i jej utrzymanie.
* W obu jest uwaga skupiona na prośbie a tam gdzie jest uwaga tam też wędruje energia.
* Wzmacniamy życzenie poprzez słowa i myśli. Ma to miejsce w obu przypadkach.




Podczas modlitwy nasza koncentracja rośnie i nasze słowa wyciszają umysł pozwalając się skupić na rozmowie z Bogiem.

Jednak wielu ludzi, a szczególnie młodzież nie przywiązuje wagę do modlitwy. Biorą ją za nic nie wartą formułkę od której nic nie zależy.
Stroją sobie z niej żarty, wyśmiewają...
To jest obrzydliwe i nie ma wyjaśnienia dla tych ludzi.

Więc jak się modlić? Wielu ludzi nie wie bądź błędnie powtarza po innych.
Właściwy wzór modlitwy dał nam Jezus. Powinnyśmy klęczeć i mówić szczerze do Boga. Jezus wiedział że ludziom będzie trudno więc dał nam modlitwę Ojcze Nasz... by łatwiej nam było. Ale zawsze chodziło o modlitwę z głębi serca, uczciwa rozmowa z Bogiem a nie wypowiedzenie formułki.


Przebieg modlitwy
* Najpierw odczuwamy potrzebę. Nigdy nie powinnyśmy się modlić jeśli nie odczuwamy takiej potrzeby. To nie ma być przymus tylko dobrowolna rozmowa z Bogiem.
* Wybieramy miejsce ustronne, z dala od reszty świata. Nie modlisz się na pokaz i do ludzi tylko do BOGA.
* Przybieramy postawę siedzącą a najlepiej klęczącą. Jakoś klęcząca jest lepsza dla ludzi i wyraża pokorę.
* Możemy mówić na głos jeśli nam lepiej ale rozmowa z Bogiem jest czysto mentalna wraz z emocjami. On odczyta twoje intencje i myśli.
* Nie wymawiaj formułek nauczonych cię przez Kościół czy inne osoby.
Liczy się modlitwa z głębi serca. Rozmawiaj z Bogiem i nie zagłuszaj go słowami które nie są twoje.
* Szanuj każdy gest a szczególnie Znak Krzyża. Wykonując go na odwal plujesz tym samym na ofiarę Jezusa.

Najlepiej być jak dzieci
Bóg kocha dzieci. One nie ukrywają swoich uczuć i jawnie okazują swoje uczucia. Są szczere w przeciwieństwie do dorosłych którzy myślą że mogą ukryć się przed Bogiem.


Co daje nam modlitwa?
To pytanie nie na miejscu wymyślone przez dorosłych którzy są materialistami. Modlitwa daje nam odpocząć.


Modlitwa jest dla nas odpoczynkiem od codziennego, pełnego trudów życia. Daje nam wiarę, nadzieję na wysłuchanie i lepsze życie.

Czemu nasze modlitwy nie są wysłuchane?
Ależ są. Problem jest w tym że większość ludzi nie wie czego chce.
Ich materializm przysłania im prawdziwy widok- powinny doskonalić duszę a nie zdobywać bogactwa czy sławę. Bo właśnie większość tego chce.
Jest jedno Prawo, prawo ponad wszystkimi innymi.
NIE OSTANIE SIĘ NIC CO BĘDZIE SPRZECZNE Z NAJWYŻSZYM DOBREM

Niektórzy powiedzą- przecież to prawo jest łamane ciągle. Te wojny i zamachy... Łatwo zgonić na diabła, na jakieś tam pradawne zło.
Tyle że to my o wszystkim decydujemy. Dano nam Wolną Wolę.
A to że ją tak wykorzystujemy jest powodem do niepokoju.

BÓG daje nam tylko to co nam się przyda. Nawet jeśli natrafimy w życiu na gorsze chwile to tylko po to by wznieść się wyżej.
Nie docenimy Miłości jeśli nie poznamy jej braku. Dlatego życie składa się z ciągu porażek i nagród. On zawsze da Tobie tylko tyle ile potrafisz znieść.


Na koniec...
Do kogo możemy się modlić?
Oczywiście do Boga, do Jezusa, do Maryi i wielu świętych.
Proponuję wybrać Maryję gdy potrzebna wam jest pomoc a nie macie się do kogo zwrócić. Podobno jest łagodniejsza

Uwielbiam czytać Twoje artykuły. Piszesz z pasją, wkładasz w to wiele uczuć, emocji i ogrom pozytywnej energii.
Co do samego tematu muszę przyznać, że z modlitwą na początku miałam wielki problem. Gdy zaczął się w moim życiu okres zmian i duchowego nawracania nie wiedziałam zupełnie co mam robić, wszystko było dla mnie nowe. Modlitwa jednak była tym czasem, gdy cała niepewność znikała, a ja mogłam się naprawdę otworzyć. Często w takich chwilach płakałam, wylewałam swoje żale, prosiłam o różne rzeczy, głównie o opiekę nad innymi a także pomoc w nawracaniu.
Przyznaję się bez bicia, że do tej pory nie nawróciłam się w pełni, jednak jeżeli ktoś naprawdę głęboko się modli można wtedy poczuć łaskę Bożą na sobie. I nie mówię tego w przenośni. Uczucie, jakby się było dotkniętym przez najdoskonalszą moc, jaka kiedykolwiek istniała, pełnej miłości i zrozumienia...
Tego się po prostu nie zapomina, a wręcz przeciwnie w każdej wolnej chwili się za tym tęskni.

Co do Modlitwy jako zaklęcie muszę się z tobą zgodzić Ale To jest bardziej na zasadzie równo-wartej wymiany. (Przyjrzyj się Samej modlitwie Ojcze nasz.) Pierwsze wersy są po to by przypodobać się Bogu (składasz mu obietnice itd.), później jest prośba.

Prawdziwa wersja "Ojcze Nasz..." zaginęła. Kościół jako tako wszystko sklecił ale kilka zdań zostało zmienionych. Więc to co odmawiasz to przeróbka Kościoła.
Jeśli odmawiasz...

Co do "Ojcze Nasz" .

Jak coś, to po polsku jest