02.07.2012, 12:20
Nie wiem, kiedy się go pytam o różne rzeczy na ten temat to robi mi na złość nie odpowiadając i mówi tylko: "to informacje tylko dla wtajemniczonych" yhh! mam czasem ochotę zetrzeć mu te złośliwe uśmieszki z tej jego ładnej buźki.
A odkąd mam chłopaka to kręci się tak by być jak najbliżej mnie a jednocześnie jak najdalej od mojego chłopaka, a kiedy mój chłopak trzy dni temu wyszedł ode mnie z domu to Dallas (mój przyjaciel[jego rodzice dali mu tak na imię bo podobało im się w Dallas i podobno tam go "zrobili" bleee]) zaczął cicho warczeć a jak mój chłopak zniknął z pola widzenia to zaczął szczekać i przestał dopiero kiedy groziłam że kupię mu kaganiec. Nie można się z nim nudzić.
A odkąd mam chłopaka to kręci się tak by być jak najbliżej mnie a jednocześnie jak najdalej od mojego chłopaka, a kiedy mój chłopak trzy dni temu wyszedł ode mnie z domu to Dallas (mój przyjaciel[jego rodzice dali mu tak na imię bo podobało im się w Dallas i podobno tam go "zrobili" bleee]) zaczął cicho warczeć a jak mój chłopak zniknął z pola widzenia to zaczął szczekać i przestał dopiero kiedy groziłam że kupię mu kaganiec. Nie można się z nim nudzić.