ParaMythology

Pełna wersja: Prorocze sny
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie wiem czy komuś się śni przyszłość ale mi tak. Śniło mi się jak samolot z prezydentem i innymi rozbił się w drodze do Smoleńska zanim się to wydarzyło; byłam w tym samolocie, chwilę później samolot się rozbił i obudziłam się z krzykiem ponieważ w tym śnie złamałam sobie rękę... tyle że kiedy się obudziłam ręka była złamana na prawdę. Od tamtej pory miałam jeszcze tylko jeden taki sen: w tym śnie moja sąsiadka wpadła pod ciężarówkę. I tak się stało. Ale w tym miesiącu miałam drugi sen: biegłam przez las i nagle znalazłam się na cmentarzu gdzie była otwarta trumna. Podeszłam do niej i zajrzałam do środka, leżałam w niej ja. Do tej pory nie wiem czy to był proroczy czy zwykły sen ale czułam się tak jak w tych proroczych.
A wczoraj miałam najgorszy sen ze wszystkich i też czułam się w nim jak w tych proroczych... koniec świata.



Zwracaj uwagę na ortografię i literówki // Evell
Mnie się śnił tylko Tupolew tuż przed tym jak się dowiedziałam o tragedii. Również dziś mi się śniło, że pewna osoba do mnie na gg napisała, budzę się, patrzę na telefon: 1 nieodebrane połączenie od osoby, z którą pisałam we śnie na gg.
Cóż, koniec świata jest nieunikniony. Zewsząd na naszą małą planetę czyhają niebezpieczeństwa. Apokalipsa św Jana opisała koniec świata, jako "oczyszczenie" Ziemi ze wszelkiego plugastwa sprzymierzonego z Szatanem, koniec jednej ery, początek następnej. W internecie można znaleźć wiele podań, iż aktualnie jesteśmy w okresie Zmian, które w całości mają się dokonać w grudniu. Sama czuję głęboko w kościach, że ten rok jest i będzie inny, niż wcześniejsze lata. Można również znaleźć wszelkie porady, wskazówki, przepisy na przeżycie tego okresu.
Jedno z dość wiarygodnych podań wskazuje, by w tym czasie bez względu na wszystko pozostać w domu, uszczelnić okna i drzwi, pod żadnym pozorem nie wpuszczać nikogo (inaczej wszyscy zginą), zasłonić grubymi zasłonami okna i nie patrzeć na to co będzie się działo ("Ciekawość to pierwszy stopień do piekła" - gdy się zerknie na to co będzie się działo, nastąpi śmierć), zapalić świece i modlić się do Boga oraz odmawiać różaniec. To wszystko będzie trwało przez 3 dni i 3 noce (ciężko będzie rozróżnić bez zegarka jaka pora dnia normalnie by była, ponieważ nastaną ciemności, podczas których demony zyskają na sile). Moim zdaniem, jeśli rzeczywiście będzie trzeba podjąć te kroki, 3 doby modlitwy mają na celu sprawdzić, czy dany człowiek jest godzien żyć na Nowej Ziemi w pokoju i harmonii z Naturą.

Wracając do proroczych snów. Mnie się kiedyś śniła wizja rodem z Apokalipsy + walka z legionami demonów, a moją bronią była katana (taki japoński miecz). Walczyłam u boku jakiegoś chłopaka w zbliżonym wieku i on też miał miecz.


Sukub666, jeśli tylko wyrazisz chęć, będę skora do konwersacji z Tobą na ten temat. Może i mam nikłą wiedzę w tym temacie, jednak potrafię doszukiwać się informacji i myślę, że nasza współpraca przyniosłaby ciekawe owoce.

Pozdrawiam, A.
Su, to się nie spełni. Teraz będziesz chodzić na lasu z świadomością, że znajdziesz trumnę. To się nie spełni.
Co do ręki. Może zrobiłaś sobie coś przez sen, jakimś cudem nie zareagowałaś a Twoja podświadomość wykuła sen o złamanej ręce. Opisz bardziej sytuację, bo wątpię aby to był sen proroczy.
Prorocze sny są dosyć ciekawym zagadnieniem, i po kilku latach codziennej medytacji, i doskonalenia się duchowego, nawet największy osioł będzie je miał. mam nadzieję, że w tym temacie wypowie się ktoś o swoim śnie, który się spełnił. ja swoich opisywać nie będę, gdyż dotyczą z reguły zwykłych nudnych sytuacji codziennych. Niezapowiedzianych kartkówek, nieobecności nauczycieli, kontroli biletów, etc., etc., etc. Jedyny sen proroczy jaki miałem, dotyczył śmierci ciotki (. Wszyscy lekarze dawali jej jeszcze pół roku, a ja mówiłem moim wszystkich, ona umrze w wakacje, jak będziemy na wyjeździe, i dokładnie w środku naszego wyjazdu, wujek zadzwonił, że ciotka zmarła w hospicjum godzinę wcześniej. Inna sytuacja dotyczy mojej kuzynki. Na początku października miałem sen, że ojciec leje ja jak popadnie, i krzyczy, że jak ona mogła mu to zrobić. Okazało się, że w grudniu ukradła mu pieniądze, i on dowiedziawszy się o tym zlał ją w ten sam sposób co w śnie i to samo krzycząc. gdy jej to opowiedziałem, była zszokowana, że to wiem, bo to była tajemnica. Pozdrawiam Dominik Mruga2
Wiecie co, w tych snach musi coś być. Sama kiedyś miałam taki "proroczy sen". Śniło mi się wtedy, że mój ówczesny chłopak powiedział iż tego sylwestra nie spędzimy razem, zrywa ze mną i ma inną i wyrzucił mnie z jadącego autobusu. Dwa dni po tym śnie (3 dni przed sylwestrem) zerwał ze mną, a potem okazało się, że zakochał się w innej. Więc jakby nie było sen się spełnił ( choć niedosłownie w końcu nie wyleciałam z jadącego autobusu Happy).
Prorocze sny są często notowane, ktoś nawet wysunął śmiałą teorię, że każdy człowiek raz na jakiś czas ma taki właśnie sen i główny problem polega na umiejętności zapamiętywania snów. Nocne marzenia zwykle utrwalają się, kiedy jest w nich coś mocno działającego na uczucia i wtedy, gdy jakieś zdarzenie w śnie przerywa sen (zwykle szok - w koszmarach). Oczywiście mówię o takim zwykłym człowieku, który nie zajmuje się technikami zapamiętywania.
Ze snami proroczymi jest tak, że nie jesteśmy ich w stanie udowodnić, chyba, że opowiemy je komuś "na gorąco", a za jakiś czas się potwierdzą. Mi przydarzyły się raptem kilka razy w życiu. Faktycznie są inne od zwykłych. W moim przypadku nie zawsze dotyczyły spraw ważnych, innym razem niosły w sobie ostrzeżenie, które nie zawsze udało mi się rozszyfrować i zapobiec biegowi wydarzeń. U mnie ma to zwykle charakter filmu, który za jakiś czas powtarza się na jawie.