ParaMythology

Pełna wersja: Czy naprawde istnieją wampiry?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
ja Ci wierzę Sagittariis


Staraj się nie pisać takich postów. Wystarczyło napisać dlaczego wierzysz i nie byłoby takiej sytuacji.///Ingridka6
Wierze WeRR lecz mam Parę pytań w jaki mu sposób rosną kły .[Pytania w nawiasie nie traktować poważnie (Pupa też mu świeci jak w pewnej książce Happy)]
I jeśli możesz to opisz te "rożne fazy"
WeRR, jeśli mam zrozumieć chodzi o naszego małego 12 letniego pieszczocha, czyż tak ?
Nie sądzę by był wampirem, to, ze ma kły nic nie znaczy, ja też je mam. I z tego co wiem on na widok krwi się poryczał prawie, bo sobie nożyk wbił w udo...

http://www.forum.paramythology.pl/images/uwaga.png) no-repeat scroll center rgb(36, 36, 36);width: 60%; margin: 0 auto; border: 1px solid #B80000; ">

Staraj się nie używać słów uważanych powszechnie za obraźliwe.
Gron

12lat ?>< Nie ja do wieku nic nie mam .... Lecz w tym wieku można sobie wiele ubzdurać a po jakimś czasie zostać klasycznym Gimbusem :P
Co do Wampirów,
Wampir(Wąpir, Wąpierz, Ząpir) - Demon śmierci, wcielenie dusz wisielców i samobójców; nazwa wg Brucknera pochodzi o prasłowiańskiego "*ząpir" czyli "wydęty" cechowało go pastwienie się nad ofiarą, aż do śmierci.
Tyle, że młody utrzymuje swój wizerunek sanguinarianina i 15%-owego używania mózgu. Ma też niezłe moce, cytuję: "NIE DENERWUJ MNIE BO WEJDĘ CI DO DOMU PRZEZ MONITOR I POŻAŁUJESZ !'
(08.12.2012, 18:54)Yazayael napisał(a): [ -> ]Tyle, że młody utrzymuje swój wizerunek sanguinarianina i 15%-owego używania mózgu. Ma też niezłe moce, cytuję: "NIE DENERWUJ MNIE BO WEJDĘ CI DO DOMU PRZEZ MONITOR I POŻAŁUJESZ !'
Co do tego powiedz że z chęciom to zobaczę Happy jak się przeciska przez mój mały kineskop Happy
Co do 15% "użytkownika" mózgu to nawet jest możliwe lecz nie przez długi okres czasu Happy
Ale resztę rozmowy skończmy na Pw bądź Chacie lub shoutbox-ie w końcu nie chcemy łamać regulaminu forum Happy

Co istnienia Wampirów mam małą ciekawostkę wiele seryjnych morderców było właśnie tak nazywanych "D
Skoro uważasz, że wampiry istnieją, to powinnaś to udowodnić.
Jeżeli spotkałaś jednego z nich, to dlaczego żyjesz? Podobno są złe, ja osobiście na miejscu krwiopijcy bym cię zabiła, a na twoim skoro już udało ci się przeżyć to bym trzymała język za zębami, a nie pisała to na stronie internetowej. Twa historia mnie nie przekonuje.
Temat ten niestety został zdominowany przez dziecięce fantazje dotyczące PSEUDO wampiryzmu, i wampirów wykreowanych przez popkulturę, więc moim zdaniem nie należy brać tutaj większości wypowiedzi w ogóle pod uwagę.

Wampiryzm jest zbyt obszernym tematem by móc w jednym zdaniu odpowiedzieć na pytanie zawarte w temacie. Bo w pierwszej kolejności wypada, aby każdy z osób biorących udział w dyskusji wygłosił swoje stanowisko dotyczące tego, jak postrzega wampira...
A moim zdaniem wampiry nie istnieją,m ponieważ dawniej nazwano, tak ludzi, którzy chorowali i nie mogli wyjść na słońce, albo musieli pić krew. Wtedy nie rozumiano co to za choroba, dlatego nazywano ich krwio- pijcami, demonami które pożywiały się krwią, i nie rozumieli,że inni mogli ją dawać z dobroci, więc od razu ich posądzano o zabójstwa. .
Dla zainteresowanych dodam, że owa choroba o której wspomina Nata to Porfiria. No cóż, jak w samej wiki można przeczytać:

Porfirie wrodzone, związane z genetycznym niedoborem enzymów biorących udział w syntezie hemu, powodują patologiczne nagromadzenie porfiryn we krwi i tkankach. Nadmiar porfiryn wywołuje rozmaite objawy chorobowe, np. zaniki naskórka wskutek nadmiernej ekspozycji na światło słoneczne, czerwonawe zabarwienie zębów i paznokci, martwicę tkanki łącznej, w tym obkurczanie dziąseł, co się wiąże z obnażeniem szyjek zębów[2], czasem wyjątkowo szybko rosnące i obfite owłosienie, anemię, a także alergię na allicynę, związek występujący w czosnku.
Symptomy choroby skłoniły niektórych naukowców, w tym biochemika Davida Dolphina do wysunięcia w r. 1985 hipotezy na temat źródeł opowieści o wampirach. David Dolphin powiązał legendarnego Drakulę z chorymi na porfirię. Teza o chorobie postaci historycznej (Wład Palownik), od której wywodzi się legenda o wampirze Drakuli, nie została jednak dotąd udokumentowana. Wrodzona porfiria erytropoetyczna, na której opisie głównie opierał się Dolphin, występuje bardzo rzadko, stąd pojawiają się wątpliwości czy na jej podstawie mogła powstać tak powszechnie występująca legenda.
Jednym z najbardziej znanych porfiryków był król Ludwik II Bawarski, który cierpiał na paranoję, bezsenność, światłowstręt (przed śmiercią nie opuszczał zamku) oraz depresję.
Innymi sławnymi postaciami historycznymi, u których podejrzewa się porfirię są: król Anglii Jerzy III oraz Vincent van Gogh


Ale ciągle to dotyczy wampira jako czystego krwiopijcy. O stricte "bajkowym" wyglądzie przypominającym nierzadko Nosferatu.
Tutaj i ja się przychylę, taki wampir raczej nie istnieje, a jeśli ktoś by mi powiedział, że jego znajomy jest owym wampirem - mogę dać numer do dobrego psychiatry. Nawet kilku.

Osobiście się przychylam do istnienia wampira energetycznego który jako przenośnik energii może traktował właśnie krew, czyli Sanguinarianina... I nie, nie jest to to samo. To jest zupełnie co innego. Krew bowiem sama w sobie nie niesie żadnych wartości odżywczych wystarczających do tego, by przetrwać.
Stron: 1 2 3