ParaMythology

Pełna wersja: Kiedy jest najlepszy czas na Magię?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Cytat: A co się stanie jeśli nie wyjdzie? Dziecko rzuci zabawke w kąt i koniec zabawy, zero motywacji.

A co się stanie jeśli mu jednak wyjdzie, ha? Nie dramatyzuj na siłę, jeżeli mu nie wyjdzie to w końcu i tak wróci do tej czynności i będzie próbować lub znajdzie sobie inne ciekawe zajęcie.

Cytat: Huśtawka nastrojów, dojrzewanie.

Tu mogę się zgodzić, dodam jednak że te huśtawki nastrojów są iście destruktywne dla człowieka w każdym jego aspekcie, także w magii.

Cytat: Nie prawda! Niech skonczy się u Ciebie dojrzewanie to powiesz inaczej, będziesz miał inne priorytety niż rzucanie fireballem.


No niestety moja droga ale nie zmusisz moich procesów biologicznych i metabolicznych by się tak szybko skończyły Mruga2 Co do moich priorytetów powiem ci tylko tyle że odkąd żyję pozostają one niezmienione do dziś i nie tobie dane rozpatrywać jakie one są, a takiego słowa jak dojrzałość nigdy nie było, nie ma i nie będzie w moim słowniku Mruga2 Poza tym strasznie jakoś uczepiłaś się tego fireballa, czyżbyś sama przeżywała jakieś emocjonalne rozterki w związku z niemożnością wykonania takowego przez ciebie?

Cytat: "Od razu" tak z ciekawości to jest Twój cel ? Szczelanie firabalami? Myśłałam, że "to" czym się interesujemy jest troszkę głębsze.

I znowu próbujesz wtykać swoją ciekawość tam gdzie nie powinnaś droga koleżanko, moje cele to tylko i wyłącznie moja sprawa. A wogóle co to jest za słowo "szczelanie"? Nie znam takiego, i prosiłbym ciebie, jeżeli masz zamiar kogololwiek moralizować co jest dobre, co złe, jaka droga w magii jest ta "odpowiednia", popracuj nad poprawną polszczyzną Mruga2 I po raz kolejny już czepiasz się tego fireballa Happy Fireball swoją drogą, oprócz niego jest jeszcze cały szereg innych fajnych zdolności Mruga2

Cytat: Ale co wyrośnie z takiego dziecka?

Co wyrośnie to wyrośnie, może nawet całkiem niezły mag Mruga2

Cytat: W sumie też będziesz manipulować, bo nie pokażesz mu każdej ścieżki tylko "twoją- właściwą"

Od kiedy to nauka oraz przekazywanie wiedzy i prawdy są manipulacją? Pokażę dzieciakowi takie ścieżki jakie uznam za słuszne, jaką będzie chciał to sobie wybierze, nie będę do niczego zmuszać. Poza tym lepiej pokazać nie za wiele, bo jak będzie miał za duży wybór to będzie tylko stał, myślał i zawieszał się jak Windows 95 i w końcu nic nie wybierze.

Cytat: Nie latał byś

Z tym lataniem to było sarkastyczne stwierdzenie, a wogóle to skąd możesz mieć pewność że by tak nie było?


http://www.forum.paramythology.pl/images/uwaga.png) no-repeat scroll center rgb(36, 36, 36);width: 60%; margin: 0 auto; border: 1px solid #B80000; ">

Proszę nie odbiegać od tematu! Uwagi prywatne proszę kierować na PW.
Gron

Cytat:A co się stanie jeśli mu jednak wyjdzie, ha? Nie dramatyzuj na siłę, jeżeli mu nie wyjdzie to w końcu i tak wróci do tej czynności i będzie próbować lub znajdzie sobie inne ciekawe zajęcie.
Ja poprostu staram się patrzeć na sytuację z każdej znanej mi strony i nie wiem czy prawidłowe było nazwanie mojego zdania dramatyzacją. Nie powinieneś tak do tego podchodzić, z Twojej strony młody "mag" nie miał by należytego wsparcia, co jest bardzo ważne i dla dzieciaka i dla osoby w tej tematyce obracającej się. Jeśli się zabieramy do czegoś to dobrze by bylo nie odstępować tego gdy nam nie wychodzi, ale tak jest zwykle jeśli zaczniemy od praktyki nie ucząć się najpierw teori.[/code]

Cytat:Tu mogę się zgodzić, dodam jednak że te huśtawki nastrojów są iście destruktywne dla człowieka w każdym jego aspekcie, także w magii.
Nie w każdym przypadku, to sprawa indywidualna. Dlaczego w magii ?

Cytat:No niestety moja droga ale nie zmusisz moich procesów biologicznych i metabolicznych by się tak szybko skończyły Co do moich priorytetów powiem ci tylko tyle że odkąd żyję pozostają one niezmienione do dziś i nie tobie dane rozpatrywać jakie one są, a takiego słowa jak dojrzałość nigdy nie było, nie ma i nie będzie w moim słowniku Poza tym strasznie jakoś uczepiłaś się tego fireballa, czyżbyś sama przeżywała jakieś emocjonalne rozterki w związku z niemożnością wykonania takowego przez ciebie?

Wybacz ale ja odniosłam inne wrażenie stojąc z boku, ale to jest Twoja sprawa i nie stosowne z mojej strony było by omawianie Twojej psychiki na forum. Dlaczego takie słowo jak "dojrzewanie" nie jest Ci znane? Czyżbyś np w wieku czterech lat miał pryszcze zarost a także odczuwałeś pociąg do kobiet lub mężczyzn ? Chyba nie. Źle interpretujesz nacisk na owe słowo, było raczej podkreśleniem tego iż uważam to za absurd, ale rzeczywiście mogleś to źle zrozumieć. Więc teraz jasno; powtarzałam je tak często ponieważ oddaje brednie lepiej niż np kula waterball. Jakbym użyła tego terminu nie zrozumiał byś tego iż nie zgadzam się z Tobą tak dobrze jak teraz.

Cytat:I znowu próbujesz wtykać swoją ciekawość tam gdzie nie powinnaś droga koleżanko, moje cele to tylko i wyłącznie moja sprawa. A wogóle co to jest za słowo "szczelanie"? Nie znam takiego, i prosiłbym ciebie, jeżeli masz zamiar kogololwiek moralizować co jest dobre, co złe, jaka droga w magii jest ta "odpowiednia", popracuj nad poprawną polszczyzną I po raz kolejny już czepiasz się tego fireballa Fireball swoją drogą, oprócz niego jest jeszcze cały szereg innych fajnych zdolności

Piszemy na forum myślałam, że to daję nam swobode tematu, ale rozumiem jeśli nie chcesz odpowiedzieć na moje pytanie. Ah, mój błąd zdarza mi się pisać fonetycznie. Proszę nie przekreślaj mojej wypowiedzi z powodu jednego błedu ortograficznego. Co do fireballa odpowiedziałam powyżej.

Cytat: Co wyrośnie to wyrośnie, może nawet całkiem niezły mag
Żartujesz prawda? Bo niewiem czy moje zażenowanie ma sens bytu.


Cytat:Od kiedy to nauka oraz przekazywanie wiedzy i prawdy są manipulacją? Pokażę dzieciakowi takie ścieżki jakie uznam za słuszne, jaką będzie chciał to sobie wybierze, nie będę do niczego zmuszać. Poza tym lepiej pokazać nie za wiele, bo jak będzie miał za duży wybór to będzie tylko stał, myślał i zawieszał się jak Windows 95 i w końcu nic nie wybierze.
To Twoja prawda, Twoje dziecko może znaleść inną tak samo jak i ja mam swoją prawde. dziecko któremu przedstawi się tylko jeden punkt widzenia będzie szukać dalej tak jak Ty czy ja. Tak samo jest z religią w szkole. Rozumiesz?
Cytat:Ja poprostu staram się patrzeć na sytuację z każdej znanej mi strony i nie wiem czy prawidłowe było nazwanie mojego zdania dramatyzacją. Nie powinieneś tak do tego podchodzić, z Twojej strony młody "mag" nie miał by należytego wsparcia, co jest bardzo ważne i dla dzieciaka i dla osoby w tej tematyce obracającej się. Jeśli się zabieramy do czegoś to dobrze by bylo nie odstępować tego gdy nam nie wychodzi, ale tak jest zwykle jeśli zaczniemy od praktyki nie ucząć się najpierw teori.

Wybacz ale inaczej tego nazwać nie mogłem :P A o dzieciaka się nie martw, miałby odpowiednie wsparcie a także wiedzę teoretyczną Mruga2 I faktycznie mogłem o tym napisać, tyle że dla ciebie byłoby to od razu manipulacją Mruga2

Cytat:Nie w każdym przypadku, to sprawa indywidualna. Dlaczego w magii ?

Napisałem W KAŻDYM aspekcie, więc magii też to się tyczy.

Cytat:Wybacz ale ja odniosłam inne wrażenie stojąc z boku, ale to jest Twoja sprawa i nie stosowne z mojej strony było by omawianie Twojej psychiki na forum. Dlaczego takie słowo jak "dojrzewanie" nie jest Ci znane? Czyżbyś np w wieku czterech lat miał pryszcze zarost a także odczuwałeś pociąg do kobiet lub mężczyzn ? Chyba nie. Źle interpretujesz nacisk na owe słowo, było raczej podkreśleniem tego iż uważam to za absurd, ale rzeczywiście mogleś to źle zrozumieć. Więc teraz jasno; powtarzałam je tak często ponieważ oddaje brednie lepiej niż np kula waterball. Jakbym użyła tego terminu nie zrozumiał byś tego iż nie zgadzam się z Tobą tak dobrze jak teraz.

Znam takie słowo droga koleżanko, ale po prostu go nie lubię gdyż źle mi się kojarzy z rozwydrzoną gimnazjalną młodzieżą Mruga2 Poza tym mówiąc iż nie ma tego słowa w moim słowniku, miałem na myśli to, że moje zainteresowania, hobby oraz pewne cechy pozostały niezmienione, i jeżeli odbierasz to od razu jakobym miał problemy z twarzą czy jakieś patologiczne popędy wskazuje tylko na to że po prostu sama masz tego pokroju problemy (o ile nie gorsze) oraz nie potrafisz się pewnych rzeczy domyśleć. Pomyśl więc trochę, to nie boli Mruga2

Cytat:Piszemy na forum myślałam, że to daję nam swobode tematu, ale rozumiem jeśli nie chcesz odpowiedzieć na moje pytanie. Ah, mój błąd zdarza mi się pisać fonetycznie. Proszę nie przekreślaj mojej wypowiedzi z powodu jednego błedu ortograficznego. Co do fireballa odpowiedziałam powyżej.

No to niech ci się nie zdarza pisać fonetycznie.

Cytat:Żartujesz prawda? Bo niewiem czy moje zażenowanie ma sens bytu.

Nie, nie żartuję.

Cytat:To Twoja prawda, Twoje dziecko może znaleść inną tak samo jak i ja mam swoją prawde. dziecko któremu przedstawi się tylko jeden punkt widzenia będzie szukać dalej tak jak Ty czy ja. Tak samo jest z religią w szkole. Rozumiesz?

Jak chce to sobie znajdzie tą inną ścieżkę, już wcześniej wspominałem, że nie będzie do niczego zmuszane.

A co do całego tematu, i tak najlepszy czas na magię to jest zaraz po obiedzie.
Wybacz ale inaczej tego nazwać nie mogłem A o dzieciaka się nie martw, miałby odpowiednie wsparcie a także wiedzę teoretyczną I faktycznie mogłem o tym napisać, tyle że dla ciebie byłoby to od razu manipulacją
Oczywiście, że mogłeś wystarczyło się odrobinkę wysilić ale oczywiście nic się nie stało. Należyte wsparcie? Twoje poprzednie wypowiedzi zaprzeczały temu.. Nie rozumiem do czego nawiązujesz w ostatnim zdaniu.. zmęczenie, proszę wytłumacz.

Cytat:Znam takie słowo droga koleżanko, ale po prostu go nie lubię gdyż źle mi się kojarzy z rozwydrzoną gimnazjalną młodzieżą Poza tym mówiąc iż nie ma tego słowa w moim słowniku, miałem na myśli to, że moje zainteresowania, hobby oraz pewne cechy pozostały niezmienione, i jeżeli odbierasz to od razu jakobym miał problemy z twarzą czy jakieś patologiczne popędy wskazuje tylko na to że po prostu sama masz tego pokroju problemy (o ile nie gorsze) oraz nie potrafisz się pewnych rzeczy domyśleć. Pomyśl więc trochę, to nie boli


Krowa która muczy mało mleka daję.. Ah, napisałeś zupełnieco innego co nie pokrywało się z tymi wersami, po raz kolejny. ale cieszę się, że to wytłumaczyliśmy i dogadaliśmy.
Drogi kolego popęd seksualny oraz zarost czy trądzik były jedynie przykładami, które miały sprowadzić Cię na Ziemie, przykro mi, że odebrałeś to jako atak. I jeśli przypomnę sobie jakiś rok temu to nie tylko mi podobała się moja twarz ale i Tobie, ale to tak na marginesie Mruga2 Jeśli piszesz nie składnie i nie wszystko jest podane czarno na białym to się dopytuję nie miej mi tego za złe.

Cytat:No to niech ci się nie zdarza pisać fonetycznie.

Nie bądź złośliwy,proszę.

Cytat:Jak chce to sobie znajdzie tą inną ścieżkę, już wcześniej wspominałem, że nie będzie do niczego zmuszane.

A co do całego tematu, i tak najlepszy czas na magię to jest zaraz po obiedzie.
Szkoda tylko, że jego ojciec mu tej innej ścieżki nie pokaże.


http://www.forum.paramythology.pl/images/uwaga.png) no-repeat scroll center rgb(36, 36, 36);width: 60%; margin: 0 auto; border: 1px solid #B80000; ">

Używaj opcji "cytuj" zamiast wklejać goły tekst. I proszę nie odbiegać za bardzo od tematu!
Gron.

Cytat:Najpierw są narodziny ciała fizycznego (z chwilą rozpoczęcia samodzielnego życia) - jest to faza od 0 do 7 roku życia, w której rozwija się przede wszystkim "mineralny" aspekt człowieka. Dusza jeszcze nie zamieszkuje swego ciała albo jest jeszcze "śpiąca".
Nie wiem na czym to opierasz. Dusza człowieka jest w nim od samego początku. W tym okresie kształtuje się świadomość. Wtedy nasz mózg intensywnie się rozwija. Nie wiem czemu dusza miałaby być "uśpiona".
Cytat:Narodziny ciała eterycznego rozpoczynają się z chwilą zmiany zębów - jest to faza trwająca od 7 do 14 roku życia, w której rozwija się przede wszystkim ciało eteryczne (początek osiągania dojrzałości szkolnej). To moment gdy świadomość Jaźni wchodzi w ciało i zaczyna intensywny proces rozwoju.
W tym okresie mało się dzieje w naszych ciałach i głowach. Nie wiem czemu z tym wiążesz zmianę zębów. Wszystkie stworzenia odbywają zmiany uzębienia, to nic szczególnego.
Cytat:Narodziny ciała astralnego zaczynają się z chwilą osiągnięcia dojrzałości płciowej - jest to faza trwająca od 14 do 21 roku życia, w której rozwija się ciało astralne.W tym okresie następuje burza hormonów, gdyż ciało astralne ponownie się przebudowuje i gwałtownie rozwija.
Polemizowałbym na temat istnienia astralu. Nie łączyłbym tych
procesów. Tak na marginesie to czemu ciało astralne miałoby się zmieniać?
Cytat:Gdy ukończysz 21 rok swego życia rozpoczyna się proces narodzin "JA" i trwa on w siedmioletnich fazach do 42 roku życia(W tym okresie człowiek pozostaje pod wpływem Słońca; jest to apogeum jego życia.). Rodzi się samoświadomość. Gdzieś w połowie- około 35 roku życia człowiek osiąga poziom rozwoju, który pozwala mu na podjęcie decyzji na mocy zrozumienia kim jest i jaki ma cel tego wcielenia i wstąpienie na ścieżkę Rozwoju Duchowego.
Absurd moim zdaniem. Człowiek mający 35lat zakończył swój rozwój. Jest w pełni ukształtowany. Czemu miałoby się coś zmieniać w sferze duchowej?

Cytat:Więc czemu się tak męczymy i ćwiczymy?
Bo chcemy wszystko na szybko, na już. Jesteśmy niecierpliwi, korci nas by pójść szybciej.
Tu się z tobą zgodzę do niektórych rzeczy trzeba dorosnąć i je zrozumieć. Uczenie się czegoś czego się nie rozumie jest błędne i do niczego nie prowadzi.


Cytat:Wszystkie podane tu informacje są umowne. Jaźń może wejść w ciało wcześniej jeśli jest to wymagane. Poszczególne ciała mogą się rozwijać dłużej bądź krócej- rozwój jest indywidualnym zdarzeniem.
Mogłeś się bardziej wysilić ,a nie brać liczby z sufitu. Opisałeś tutaj fazy dojrzewania człowieka i powiązałeś je z rozwojem magicznym i duchowym. Czy twoja wypowiedź jest poparta jakimiś dowodami ,badaniami i faktami?
Cytat:Najpierw są narodziny ciała fizycznego (z chwilą rozpoczęcia samodzielnego życia) - jest to faza od 0 do 7 roku życia, w której rozwija się przede wszystkim "mineralny" aspekt człowieka. Dusza jeszcze nie zamieszkuje swego ciała albo jest jeszcze "śpiąca".

Na jakim wierzeniu się opierasz?

Cytat:Gdzieś w połowie- około 35 roku życia człowiek osiąga poziom rozwoju, który pozwala mu na podjęcie decyzji na mocy zrozumienia kim jest i jaki ma cel tego wcielenia i wstąpienie na ścieżkę Rozwoju Duchowego.

Ach... więc mam czekać do 35 roku życia, by rozpocząć praktyki magiczne? No taaaaaak...

A co z dziećmi, które wykazują predyspozycje znacznie większe niż dorośli? Które więcej pamiętają, którym łątwiej przychodzi ld, które potrafią mieć przebłyski z poprzednich wcieleń... A w człowieku dorosłym to zazwyczaj zanika. Jak to możliwe? przecież zgodnie z tym, co piszesz, nie powinny być zdolne do niczego okołomagicznego!


Jedyne, z czym się mogę zgodzić, to siedmioletnie cykle życia człowieka.


Cytat:Gron to jak z fajkami lub z seksem, ja chce już ja chce teraz, jestem już dorosła mogę się kochać, mogę se popalić.

czekanie z alkoholem, fajkami i seksem do 18, czy 21 roku życia to też głupota. I mówię tu zupełnie serio. Tak jak zdegenerowani 13latkowie to jedna skrajnośc, tak osoby trzymane pod kloszem - druga. Niczego "złego" w życiu nie spróbuje i potem ma problem, bo wszystko jest dla niego nowością i dorosły człowiek czasem potrafi się zachowywać jak gimnazjalista spuszczony ze smyczy rodziców. Są osoby, które z różnych względów postanawiają np. nie pić do 18 roku życia. Albo mimo skonczonej 20 - nigdy nie paliły. Ale to też ich jest świadoma decyzja i takie osoby zachowują się inaczej niż te, którym zwyczajnie zabroniono (a tylko czekaja na moment jak beda mogly sprobowac) lub te, ktore sie wstrzymywaly "bo nie, bo to jest złe, bo nie można i już".
Jeśli czegoś "nie można", to popadać w skrajności...


Cytat:Pokażę dzieciakowi takie ścieżki jakie uznam za słuszne, jaką będzie chciał to sobie wybierze, nie będę do niczego zmuszać.

Jakie ścieżki? Kuźdapyr, znasz jakąkolwiek ściezkę? Bo jedyne, o czym tu piszesz, to fireballe, telekineza, psiballe... Dobra rada, ogranicz gry i fantastykę, bo mylą Ci się światy.
Cytat:czekanie z alkoholem, fajkami i seksem do 18, czy 21 roku życia to też głupota. I mówię tu zupełnie serio. Tak jak zdegenerowani 13latkowie to jedna skrajnośc, tak osoby trzymane pod kloszem - druga. Niczego "złego" w życiu nie spróbuje i potem ma problem, bo wszystko jest dla niego nowością i dorosły człowiek czasem potrafi się zachowywać jak gimnazjalista spuszczony ze smyczy rodziców. Są osoby, które z różnych względów postanawiają np. nie pić do 18 roku życia. Albo mimo skonczonej 20 - nigdy nie paliły. Ale to też ich jest świadoma decyzja i takie osoby zachowują się inaczej niż te, którym zwyczajnie zabroniono (a tylko czekaja na moment jak beda mogly sprobowac) lub te, ktore sie wstrzymywaly "bo nie, bo to jest złe, bo nie można i już".
Jeśli czegoś "nie można", to popadać w skrajności..

Oczywiście, że głupota. Pies, którego całe życie trzymaliśmy na smyczy wodząc miską stojącą poza jej zasięgiem stanie się agresywny mimo tego uważam, że na niektóre rzeczy powinno się poczekać na wszystko jest czas. Można jeden raz, drugi ale np. nałóg za szczeniaka jest nierozsądny, głupi lecz jednocześnie wyjątkowo atrakcyjny..
Cytat:Jakie ścieżki? Kuźdapyr, znasz jakąkolwiek ściezkę? Bo jedyne, o czym tu piszesz, to fireballe, telekineza, psiballe... Dobra rada, ogranicz gry i fantastykę, bo mylą Ci się światy.

Znam dużo ścieżek moja droga i nie będę ich tu wymieniać, a fireballe były jedynie przykładami które notorycznie przytaczała rozkapryszona Riley. Nie wierzysz w coś takiego jak psiball czy telekineza? Uuu to cienko z tobą, bo powiem ci że obie te rzeczy istnieją i w dodatku wychodzą mi całkiem dobrze Mruga2 Aha, i niepotrzebne mi twoje porady, bo potrafię odróżnić fikcję od świata realnego Mruga2
Kuźdapyr napisał(a):Nie wierzysz w coś takiego jak psiball czy telekineza? Uuu to cienko z tobą, bo powiem ci że obie te rzeczy istnieją i w dodatku wychodzą mi całkiem dobrze

A co, jeśli ktoś nie wierzy w istnienie energii, a zakłada, że wszystko zależne jest od otaczających nas duchów natury? Albo jeszcze lepiej, wierzy w model psychologiczny i uważa, że nie ma psiballi i magia tak naprawdę jest wytworem umysłu, a rytuały służą wpływaniu na naszą percepcję?

W skrócie, uważam, że wyobrażasz sobie, że tworzysz psiballe - a tak naprawdę tego nie robisz. Wyobrażanie sobie czegoś nie jest równoznaczne z magią.
Dwa, telekineza jako zjawisko jest realne, ale na pewno jej nie potrafisz, zawsze możesz udowodnić, nagrywając filmik Uśmiech
Tu mnie rozbawiłeś całym postem Happy Nie wiem jakim to trzeba być kaleką życiowym i umysłowym żeby nie wierzyć w energię, osobiście współczuję takiej osobie, nie mówiąc już że taki ktoś nawet nie ma co o magii myśleć.

Dla Ciebie mój psiball może i jest wyobraźnią, ale co jeśli powiem Ci że całkiem nieźle go odczuwam? Albo to, że inni go odczuwają, i to nawet gdy rzucę tego psiballa z dystansu 20 m? Ha? Wymysł? Nie sądzę. A co do telekinezy, to nie jestem typem prowadzącym jakieś publiczne pokazy moich zdolności, dlatego filmika nie będę pokazywał. No chyba że ktoś będzie grzeczny i zasłuży Mruga2
Stron: 1 2 3