ParaMythology

Pełna wersja: Świadomy sen, mimo że o tym nie wiedziałeś?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Mieliście kiedyś świadome sny, jeszcze zanim się dowiedzieliście o ich istnieniu? Ja miałem dużo jak byłem jeszcze w podstawówce, nawet nauczyłem się programować, ale obie umiejętności z czasem zostały wymazane : D
Dzieci bardzo często mają ld. Z wiekiem to zazwyczaj zanika.
Nie koniecznie zanika. Tylko trzeba wiedzieć jak kontrolować swój sen. Moim zdaniem to bardziej zależy od odpowiednich warunków. Np. ja mam ld najczęściej z rana. Jak wstawałem do szkoły nie miałem czasu na zabawę snem. Teraz na wakacjach mam czas, nie muszę wstawać o określonej porze. Jeśli większość ludzi ma skłonności do posiadania ld z rana ,to faktycznie może się wydawać ,że to zanika. Nie posiadanie ld wynika z braku czasu na to, a nie z tego ,że z czasem zanika.
Pierwsze ld miałam jak byłam w podstawówce... U mnie ld nie zaczęło znikać, teraz nawet mam je jeszcze częściej. Co do sposobu na ld to zazwyczaj budzę się rano na 5-10 minut,idę spać znowu i prawie zawsze mi się udaje.
Cytat:Nie koniecznie zanika.

Soror Semiva Hexe napisał(a):Z wiekiem to ZAZWYCZAJ zanika.


Cytat:Nie posiadanie ld wynika z braku czasu na to, a nie z tego ,że z czasem zanika.

Znaczy jakby wejść w to głębiej filozoficznie... Brak czasu na "to", oznaczałby brak czasu na sen... Faktycznie ludzie, którzy nie śpią, nie mogą mieć ld. Uśmiech Ale wtedy jest to po prostu jego brak, a nie zanikanie.
Głupoty gadasz.
Wam to troszkę jak dzieciom trzeba tłumaczyć... to, że dwie osoby stąd są odmiennymi przypadkami, nie oznacza to, że od razu przekręcą one statystyki o 180*. Tym bardziej, że na forum są raczej osoby zainteresowane tego typu sprawami, a sporo też z nich w ogóle zaczyna od ld.
Przykro mi, jednak wciąż fakt jest taki, że SPORO (nie wszystkie) dzieci ma ld. Że ld Z REGUŁY (nie we wszystkich przypadkach) występuje częściej u dzieci niż dorosłych (całkowity zanik ld może mieć związek z nieregularnym snem, stresującą praca i ogólnie życiem dorosłego człowieka) i że z wiekiem ZAZWYCZAJ (nie w 100% przypadkow) ld zanika (nie jest to równoznaczne z zanika całkowicie).

Ćwiczenie tego pozwala na ld nawet częstsze niż w dzieciństwie. Zresztą nie wszystkie też dzieci go doświadczają.
Już sama praca z energią lub chocby zainteresowanie tematem, potrafi wywołać świadomy sen. Co jest trudniejsze u ludzi, którzy się tym w ogóle nie interesują (co nie znaczy, ze się nie zdarza).

Kurczę, jednego krótkiego postu nie da się napisać, bo ktoś słówka nie zauważy i zaraz nieporozumienie. Uśmiech
polecam technikę don juana, jeśli masz trochę wolnego czasu i chęci, to spróbuj z tą starożytną techniką
jest lepsza niż reality test, wymaga mniej wysiłku i nie trzeba jej robic tak często, wystarczy 4-5 razy dziennie o różnych porach dnia, żeby odniosło efekt, ja miałem pierwszego dnia stosowania przebłysk świadomości, patrząc się na swoje ręce we śnie - zastanawiałem się, czy to sen
(18.09.2012, 20:57)uzibu napisał(a): [ -> ]polecam technikę don juana, jeśli masz trochę wolnego czasu i chęci, to spróbuj z tą starożytną techniką
jest lepsza niż reality test, wymaga mniej wysiłku i nie trzeba jej robic tak często, wystarczy 4-5 razy dziennie o różnych porach dnia, żeby odniosło efekt, ja miałem pierwszego dnia stosowania przebłysk świadomości, patrząc się na swoje ręce we śnie - zastanawiałem się, czy to sen

Pozwolisz, że wtrącę słowo?
Uważanie technik Don Juana za "starożytne" jest przesadą.
Don Juan jak i całe jego nauki zostały stworzone przez antropologa Carlosa Castanede. Jest to sprytna mistyfikacja. Uśmiech

Co, oczywiście nie znaczy, że techniki Don Juana są nieskuteczne ;]
no wlasnie to sprawa dyskusyjna, nie ma co do tego pewności, tak samo jak z necronomiconem, nie jestem fanatykiem ani fanem castanedy, ale gosc musialby niezle sie postarac - napisac dziesiatki tych ksiazek na ten sam temat i zeby brzmialo to wszystko autentycznie - musial znac temat
przyjmuje wiec wersje ze technika z rekoma jest bardzo stara, starozytna, bo dla mnie ona okazala sie skuteczna
sorry za brak znakow polskich ale klawiatura mi sie rozwaliła

[dopisane] ej a w ogóle to Ty się mylisz, udowodnie ci dlaczego

- prawda jest, ze postac szamana don Juana jest zmyslona, ale faktem autentycznym jest pobyt antropologa carlosa castanedy wsrod tych Indian z Meksyku, mogl tam pobierac jakies nauki, dowiedziec sie czegos, wiec twierdzenie ze nauki Don Juana sa tylko mistyfikacja wybiega za daleko, aczkolwiek sama postac Don Juana nie istniala naprawde


http://www.forum.paramythology.pl/images/uwaga.png) no-repeat scroll center rgb(36, 36, 36);width: 60%; margin: 0 auto; border: 1px solid #B80000; ">

Proszę nie stosować przekleństw.
Gron

(19.09.2012, 00:01)uzibu napisał(a): [ -> ]no wlasnie to sprawa dyskusyjna, nie ma co do tego pewności, tak samo jak z necronomiconem, nie jestem fanatykiem ani fanem castanedy, ale gosc musialby niezle sie postarac - napisac dziesiatki tych ksiazek na ten sam temat i zeby brzmialo to wszystko autentycznie - musial znac temat
przyjmuje wiec wersje ze technika z rekoma jest bardzo stara, starozytna, bo dla mnie ona okazala sie skuteczna
sorry za brak znakow polskich ale klawiatura mi sie rozwaliła

[dopisane] ej a w ogóle to Ty się mylisz, udowodnie ci dlaczego

- prawda jest, ze postac szamana don Juana jest zmyslona, ale faktem autentycznym jest pobyt antropologa carlosa castanedy wsrod tych Indian z Meksyku, mogl tam pobierac jakies nauki, dowiedziec sie czegos, wiec twierdzenie ze nauki Don Juana sa tylko mistyfikacja wybiega za daleko, aczkolwiek sama postac Don Juana nie istniala naprawde


http://www.forum.paramythology.pl/images/uwaga.png) no-repeat scroll center rgb(36, 36, 36);width: 60%; margin: 0 auto; border: 1px solid #B80000; ">

Proszę nie stosować przekleństw.
Gron



Owszem Castaneda był ANTROPOLOGIEM więc miał prawo znać zwyczaje kultur latynoamerykańskich i na tej podstawie napisać swoje książki.

Wiem, że jego techniki są stosowane przez wielu ludzi, którzy dopiero zaczynają swoją ścieżkę na drodze szamanizmu.

Wiem również, że Castaneda zrobił wokół siebie małą sektę, kółeczko kobiet i mężczyzn, które miało straszną tendencję do samobójstw, pod dyktando wykładów Castanedy o przejściu na tamtą stronę (nie pamiętam dokładnie jak nazywał świat cieni, czytałem o nim dawno temu).

Nie znamy linii przekazu, a więc nazywanie tego starożytnym jest taką samą formą hipokryzji jak twierdzenie wiccan o ich neolitycznych korzeniach ;]

Btw. fakty autentyczne? PLEONAZM
tak gdzies czytałem w jakimś artykule, że choc postac don Juana jest zmyslona, to pobyt castanedy u Indian jest faktem, oboje swoja wiedze czerpiemy z artykulow, nie znamy linii przekazu, ale tez nie mozemy powiedziec, ze techniki nie sa starozytne, w swietle tak bogatych w tresc i wiedze ksiazek
Stron: 1 2