ParaMythology

Pełna wersja: Samobójcy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jak sądzicie, co dzieje się z samobójcami po śmierci?

Ja osobiście uważam, że różnica jest niewielka, pozostaje tylko świadomość tego, że czegoś pewnie nie zmieniliśmy// jesteśmy niespełnieni. Jednak nic więcej nie przychodzi mi na tą chwilę do głowy.
Czy to samo odczucie - niespełnienie jak to ująłeś. Nie jestem pewna. Oni chcą odejść, by sobie w ten sposób "zafundować spokój". Samobójcy są naprawdę zdesperowani, skoro aż do takiego czynu się posuwają i postępują wbrew naturze, która nam "wkodowała" przeżycie. Nie myślą o tym czego nie zrobili, tak mi się wydaje. Chcą właśnie się uwolnić w ten sposób i porzucić to życie i problemy.
Sam często myślę o tym co jest po śmierci, stąd w mej głowie bardzo dawno temu jeszcze kiedy byłem dzieckiem i gówno o życiu wiedziałem, zakodowałem sobie że moim największym marzeniem jest zobaczyć co jest po śmierci, a co za tym idzie popełnić samobójstwo... Jednak po 3 próbach na razie sobie daruję ^^ i po prostu nad tym pomyślę.
Każda religia inaczej określa co się dzieje z samobójcami. Trudno mi powiedzieć co się z nimi dzieje i co jest po śmierci. Jednego mogę być pewny - nie warto popełniać samobójstwa. Jeśli sprawdzi się teoria wielu ateistów i po śmierci nic nie ma to odebranie sobie życia było na czynem daremnym. Co dziwne, jesteśmy prawdopodobnie jedynymi istotami na ziemi, które nie mają tak wyostrzonego instynktu przetrwania.
Tak coś czułam, że miałeś jakieś związek z samobójstwem. Dobrze, że sobie darujesz. Tyle pięknych rzeczy przed nami. Swoją drogą, samobójstwu towarzyszą przeważnie zaburzenia psychiczne, teraz słyszy się o samobójstwach nastolatków, bo inne dzieci dokuczają, ale żeby zobaczyć co jest po śmierci? Na to bym nie wpadła. Owszem, ciekawi mnie Druga Strona, ale nie do tego stopnia, aby popełniać samobójstwo. A jeśli masz jakiś kontakt z duchami, lub je widzisz, masz już tego cząstkę nie sądzisz?

Owszem, mam kontakt, masz rację widzę, ale chciałbym to odczuć ' na własnej skórze '... Skąd podejrzenia o samobójstwie w dobie mej osoby?
Nie podejrzewam, że teraz chciałbyś coś zrobić tylko że w ogóle miałeś coś z tym wspólnego a Twoje słowa o tym świadczą:"dawno temu jeszcze kiedy byłem dzieckiem i gówno o życiu wiedziałem, zakodowałem sobie że moim największym marzeniem jest zobaczyć co jest po śmierci, a co za tym idzie popełnić samobójstwo... Jednak po 3 próbach na razie sobie daruję ^^"
Owszem było to dawno, ale wciąż o tym w jakiś sposób myślisz i straszysz takim wątkiem (wystraszyłam się, niepokoi mnie to).
Nie no, wszystko ok, teraz nie ma takich skrajnych pomysłów, ani żadnych choć trochę podobnych...
A sam wątek, po prostu zastanawiający Uśmiech
Pokusiłam się o poszukanie jakichś ciekawych informacji. Z socjologii, samobójstwo to rezygnacja jednostki z życia.
Ponadto mamy różne rodzaje samobójstw:
"egoistyczne – zbyt mała integracja jednostki z grupą i społecznością

altruistyczne – zbyt silna integracja ze środowiskiem, z celami, interesami i oczekiwaniami grupy np. masowe samobójstwa sekt religijnych

anomiczne – zakłócenie ładu społecznego

fatalistyczne – samobójstwo człowieka w sytuacji tragicznej, z której nie ma wyjścia"
Źródło: Socjologia - Samobójstwo

Patrząc na to, nie możemy rozpatrywać tego tylko pod jednym kątem. Myślę, że np. w przypadku samobójstwa fatalistycznego będziemy jednak mieli z odczuciem niedokończonych spraw. W końcu nie było innego wyjścia, choć bardzo chcieliśmy żyć. A w przypadku samobójstwa egoistycznego, moim zdaniem już nie. To taka choroba duszy i po śmierci wciąż ją trawi, czyli najpewniej nie będzie tego odczucia.

Samobójcy...

Nic.Nie ma żadnej kary.Żadnych ostrzeżeń oprócz niespełnienia siebie.Bo zawiodłeś,bo uciekłeś przed problemami.

Nie ma Piekła oprócz tego wymyślonego.
Stron: 1 2